Panna Krum i goście

Autor: mara
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Pan Guzik mógłby to opisać to całe zamieszanie ale nic nie wiedział gdyż w winiarni zasnął nad garncem grzanego wina. Umoczył przy tym wąsy w garncu i kiedy się przebudził był  niepomiernie zdziwiony. Można powiedzieć nawet bardzo zdziwiony. Nie pojmuję coż to się wydarzyło wymruczał. Gdzie? Jak? Ale jedno się przebiło do jego nieco jeszcze zamroczonej głowy. A więc znowuż panna Krum w własnej osobie tutaj występuję- powiedział na głos do siebie-znowuż ona- i zamyślił się natychmiast tak że przechodząc jednocześnie przez ulice nie zauważył nadjeżdżającego wozu tak, że omal nie stratował go pan Dratwa w własnej osobie wiozący właśnie ogromną beczkę z zwiniętą w środku dratwą.  Dratwa była starannie zwinięta i świętnie zamarynowana gdyż nasączona znakomitym olejem maszynowym używanym do konserwacji wszystkich urządzeń mechanicznych w okolicy i spoczywała w środku beczki  niczym pochwycona kobra zaszpuntowana na dobre od gór

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
mara
Użytkownik - mara

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2023-06-01 06:27:38