pamiętnik . 3 .

Autor: KorienKwidzinski
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

  Obrzygałaś misia – z szerokiem uśmiechem wyciągnąłem dwoma palcami zatopionego w jej płynach pluszaka. Roześmiała się głośno i – mimo siedzenia w wymiocinach – uroczo.

- Obrzygałam misia – błądziła wzrokiem i rękoma wokół łóżka. Widać znalazła to czego szukała, bo rzuciła we mnie swoim butem.

- Za co to? – za cholerę nie mogłem wpaść na cel tego jakże fascynującego zjawiska.

- Za nic – wstała, brodząc niezdarnie w brudnej pościeli, podeszła i dała mi mokrego całusa.

- Dobra – jęknąłem, plując na podłogę – a teraz idź się umyj – spojrzała tylko tym swoim niby obrażonym wzrokiem i podreptała na palcach do łazienki.


***


Zasłużyłem na piwo. Parapet przyjął mnie bez narzekań, a do tego przejął zapach jej płaszcza leżącego niedaleko, co jeszcze bardziej poprawiło mi humor. Eksploduję dziś – stwierdziłem ucieszony idealnym początkiem przeklętych godzin dziennych.

- Daj mi piwo – krzyknęła trzymając najpewniej głowę w zlewie.

- Mam tylko jedno.

- No to daj.

- Ale mam tylko pół.

- No to daj!

- Ale jak dojdę do ciebie to już nie będę miał. Ale mam bułkę.

- Pierdol się.

- Ja? Po co, skoro mam… - wyszła z łazienki szorując włosy ręcznikiem – … ciebie
– mruknąłem zachwycony powrotem i możliwością patrzenia na jej rozkołysane ciało.  Podbiegła nadspodziewanie szybko i wyrwała mi butelkę z dłoni.

- Drapieżca zaatakował ofiarę – roześmiałem się głośno.

- Pierdol się – wybełkotała ,ledwie odrywając usta od gwintu.

- Nimfomanka – stanąłem z tyłu i zaczepiłem łapy o jej biodra. Miała jeszcze dużo ciepła

 


ale odepchnęła mnie stanowczo i okręciła się wystawiając na pierwszy plan kształtne piersi. Usiadła na stole i lekko rozchyliła nogi.

- Wyliż – wymruczała błagalnie.

- Chciałoby się – przewróciłem oczami – Kochana, nie wchodzi  się dwa razy do tej samej rzeki
na mojej twarzy zawitał szyderczy uśmiech.


 

***


Po raz trzeci usiadłem na parapecie

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
KorienKwidzinski
Użytkownik - KorienKwidzinski

O sobie samym: po prostu zjedz mnie z patelni i oddaj matce nad ranem
Ostatnio widziany: 2009-08-10 12:40:20