OGRODNICZKA
OGRODNICZKA
Historia ta ma swój początek wiele lat temu. Jak każda bajka ale i nie bajka. A kończy się w czasie teraźniejszym. Czyli teraz .
Dziwna to będzie bajka lub nie bajka. Zapytacie dlaczego? I słusznie. Otóż . co potrzebne jest na końcu bajki ?Łatwe pytanie ? pewnie że tak. Rączkę podniesie nawet kilkuletni uczestnik zajęć szkolnych .Oczywiście - morał .A w nie bajce ? Tu już trudniej , mały brzdąc może mieć kłopoty . ale nie co większy brzdąc odpowie – być może wnioski? Tak .Wnioski.
Każdy wyciąga wnioski według własnego rozeznania. Mały człowieczek w swojej naturalnej mądrości , nie zmąconej doświadczeniami życia rozezna bajkę i nie bajkę w sposób najbardziej prawdziwy. Dlatego uwielbiamy i warto czytać maluchom bajki.
Dorosły czytelnik , który ma za sobą ogrom przeżyć , lepszych i gorszych dni, ma zbudowany kręgosłup emocjonalny i moralny , także lepszy lub gorszy, percepcję świata zmąconą rzeczywistością w której przyszło mu żyć postawi morał lub wyciągnie wnioski we własnym poczuciu prawdziwości . Jakiej? – zapytacie .Swojej.
Jakież to banalne ale prawdziwe.
Więc cóż . Czas zacząć niezwykła opowieść. Poprowadzimy Was nasi drodzy czytelnicy ścieżkami Prawdy i Uczciwości, pięknej Natury i okoliczności jej sprzyjających Zwierzaczków z swoją przyjaźnią, Miłości ,Rozczarowań, zdumiewających wydarzeń a także słodkiej Manipulacji tak nie lubianej.
Gotowi do niezwykłej podróży? To plecak na plecy , uśmiech na buzi i w drogę.
A wszystko zaczęło się w krainie pięknych ogrodów . W małym domku za lasem.