"Obcokrajowiec"cz.2

Autor: Beatka1161
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-jak się spotykamy, to albo ty przepraszasz mnie, albo ja ciebie.Teraz chyba wiszę Ci kremowki 2...

-nie... piwo wystarczy(roześmiał się)

-Ok to masz u mnie piwo...DUŻE! a wy mieszkacie tutaj?

-tak,my w tym hotelu, jescze jakies 4 miesiące póki nie skńczymy pracy na innym budynku.

-a nie budujeci przypadkiem hotelu w centrum,tego nowego wielkiego super nowoczesnego?

-tak,tak,własnie ten.mamy tu kontrakt więc tu zostaniemy dłużej,dletego kupowałem słownik u ciebie,jestesmy na zlecenie polskiej firmy, codziennie musz episac jej raport z prac na budowie, a ze jezyka nikt nie zna pomyślałem że łatwiej bedzie ze słownikiem...

-a dlaczego ty piszesz raporty?

-bo jestem szefem,ci wszscy ludzie to mojna brygada

-powaznie!? a wygladasz tak młodo... ile masz lat?

-22

-serio!? to tak jak ja! a juz kierownik!?

-no tak jakoś wyszło mam studia kierunkowe i przyszedłem do tej firmy juz na to stanowisko...a ty gdzie się tak dobrze nauczyłas mówić po niemiecku?

-dziekuję, studiuje filologię niemiecką...

-a myslałem, że Polacy to tak nas nie lubią,że tylko kradną nam auta i przyjeżdżają do na s do pracy, żeby potem nienawidzieć jescze bardziej... a tak sama z siebie uczysz sę jeżyka naszego...

Zoska chciała powiedzieć: nie dostałałam się na prawo to poszłam na filologię,ale w ostatniej chwili ugryzła się w język:

-lubię ten język, podoba mi sie kultura kraju i nie byłam u was na żadnych robotach i zesłaniu,a raz w wesołym 

miasteczku i muszę cie zaskoczyć nie przywiozłam sobie pamiatki w postaci audi czy bmw...

-hehehe

- to nie jest śmieszne, nie wszyscy Polacy to złodzieje samochodów,włamywacze, turyści w sandałach i skarpetkach, pijacy i zacofani parafianie nie wykształceni z ubogiej wsi!

-ale ja tego nie powiedziałem, przepraszam,to był zły żart.Ja tak wcale nie uważam! ale Niemcy to też nie rudzi faszysci z bronią w ręku pijący piwo i jedzący tłuste golonki, nie szanujący innych nacji nadludzie rozbijający się po autostradach luksusowymi samochodami....

-...dalej pijesz do nas, bo my nie mamy autostrad!

-no nie macie za dużo, ale nie o to mi chodziło...

- a o co!?

- a o nic,zapomniałaś dodać,  że Polskę kojarzy się jeszcze z żurkiem, pierogami ruskimi,bigosem i pięknymi dziewczynami,ale z tymi dziewczynami to nie cała prawda.

-tak? a dlaczego?

-bo może i są ładne, ale nikt nie mówi,że takie szalone i kłotliwe...

-jak kłotliwe!nie to nie w Polsce u nas wszystkie ładne, ba piekne i normalne  zadne tam jakieś nadmiernie kłócące się! to raczej u was...

-tylko mi nie mów,że u nas są brzydkie dziewczyny,bo to tez nie jest taka całkiem prawda.

-ok, masz racje wyczułeś mnie,ale w Polsce to naprawdę normalne są diewczyny, ja też, żadne tam kłótliwe...

-tak,ja wiem... ale nie mówie też,że to taka zła cecha charakteru...

Tak sobie szprechali,aż Karolina stwierdziła że idą w końcu bo dość juz szkód narobiły jak na jeden wieczór i że w zupełności wystarczy im i barmanowi też oszczędzą już nerwów. Zośka nie chciała za barzdo wychodzić, ale przeciesz nie mogła sie przykuć do krzesełka jak ekolog do wycinannego drzewa i krzyczeć,że nie wyjdzie stąd póki nie spełnia jej postulatów.Grzecznie wstała i wyszła,powiedziałay 'dobranoc' do barmana, on im żeby po drodze uważały jak nie na siebie to chodź na koleżankę. Zofka ubrała gruby swetr, ładnie go zapięła, nachyliła się nad Andreasem coś mu szępnęła do ucha, niby brzmiało jak'Guten nacht' czy cos w tym stylu, potem całkiem naturalnie lekko pocałowała go w policzek. Wychodząc jescze pomachały do wszystkich Niemców,którzy dopijali piwo i wyszły na zewnątrz. Tam pożegnałay się z Aldona po którą przyjechał tata, dwie ulice szły w etrójke potem do swojego bloku skreciła Kaśka. została tylko Karolina i Zośka,szły chwilę w milczeniu poczym Karolina zapytała:

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Beatka1161
Użytkownik - Beatka1161

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-11-05 12:27:49