Nieszczęśliwe urodziny

Autor: Rinoa017
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Dida wystraszyła się nie na żarty, podbiegła do nieprzytomnego ojca, podniosła jego głowę i oparła o swoje nogi. Siedziała przy nim, dopóki nie przyjechała karetka. Gdy go zabierali, z ust ojca dało się słyszeć tylko jedno słowo: „Żegnaj, Dido”. Dziewczyna nie chciała wierzyć, nie mogła! Była przy nim do ostatniej chwili. _________________________________ Parę dni później, gdy była w szpitalu, by odwiedzić swego ukochanego ojca, widziała go po raz ostatni. Widziała, jak umiera. Widziała jego ostatnie, smutne spojrzenie na nią. Widziała wszystko, ostatni ruch ręką, zapamiętała ostatni, zimny dotyk jego dłoni. Nikt tak naprawdę nie wiedział, co się stało. Od tej pory życie Didy bardzo się zmieniło, niestety, na gorsze. Parę dni później sama skończyła ze swoim życiem. Nie miała, po co żyć, wcześniej żyła dla ojca. Teraz i on zginął…

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Rinoa017
Użytkownik - Rinoa017

O sobie samym: Nie ma dobrej i złej strony. Są tylko dwa punkty widzenia...
Ostatnio widziany: 2024-11-25 21:43:03