Mistrzowie Pokory
[2] Zabezpieczenie przed nieczystymi mocami i istotami rodem z piekieł. Niestety zaliczałem się do takich. Inne istoty, bez problemu mogły ją pokonać. Bariera z pewnością chroniła miejsce wyjątkowo ważne dla… No właśnie. Dla kogo?
[3] Miałem kiedyś przyjemność z Aresem. Drobna różnica zdań, nic wielkiego w świecie ludzi, jest sprawą życia i śmierci w naszym świecie (czy raczej bytu i nie bytu). Wręcz mało który, nawet z arcydiabłów miał z nim szanse. Ares, okazał się jednak tępym półgłówkiem, na którego potrzebowałem końskiej dawki cyjanku. Dla dociekliwych: Ares był jednym z cherubinów, nikt do tej pory nie wie, jakim cudem stał się greckim bogiem wojny.