Love in the saddle 8

Autor: InezStanley
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 1

ROZDZIAŁ 7 Sen o szmaragdowych oczach 

 

 Witajcie kochani :)

Strasznie opornie mi szło opublikowanie tego rozdziału, ale w końcu jest świeżutki, jak bułeczki w sklepie :) 

Pozdrawiam i życzę miłej lektury :) 

P.S. Piszcie czy się wam podoba :)

 


Noc to najpiękniejsza pora doby. W niej odcięci od zmartwień, szybujemy w świat wyobraźni. Odwiedzamy miejsca, w których nie ma rzeczy niemożliwych. Jesteśmy tam gdzie budzą się sny. Pięknych snów. A ja, położyłam się do łóżka zapadając w przyjemny sen. Śniła o zielonookim Jamesie.

Sen dziś miałam taki cudowny

chciałam mieć tylko wciąż zamknięte oczy

nie otwierać ich dopóki nie zobaczę go

Był tam i do mnie się śmiał

szliśmy za rękę

całował mnie tak słodko

patrzył prosto w moje oczy

Ten krajobraz zapierających dech w piersiach

ten spacer nie zapomnę do końca mego życia

było ciemno świeciły tylko latarnie , gwiazdy i księżyc a my

szli nocą po boisku, przy uniwersytecie

biegliśmy

całując co raz usta swoje

objęci czule

tam mocno zakochani w sobie

Nie czułam w tym śnie zdrady ani

fałszu

chciałam być tylko z nim

było obojętne mi co stanie się za kilka dni

Dziś uświadomiłam sobie że ten mężczyzna

o szmaragdowych oczach

stworzony dla mnie jest

będę walczyć aż nie braknie mi sił

bo mam wiarę i siłę ,

uczucie które zwie się miłość...

Obudziłam się w swoim pokoju, w akademiku. – Uśmiechnęłam się na wspomnienie snu z którego właśnie się przebudziłam.-Leżałam sobie wygodnie w łóżku i zaczęłam rozpamiętywać poprzednią noc...- Tak na pewno jestem bezwarunkowo zakochana, w Jamsie Rayu, albo tylko zauroczona nim. On we mnie też.- choć nie wyznaliśmy sobie uczuć.- Na pewno doskonale pamiętam to, jak namiętnie się z nim całowałam.- Boże jak ten facet całował.- To było jak najpiękniejszy sen. W jednej chwili przez moją głowę przebiegła masa myśli, uczuć i planów, w których na pierwszym miejscu stał on. Czułam, że moje serce zaczyna bić z zawrotną prędkością, a ja w żaden sposób nie mogłam nad tym zapanować. Byłam w stanie uświadomić sobie tylko jedno. To miłość od pierwszego wejrzenia.- TEJ NOCY NIE ZAPOMNĘ... Nagle stało się coś, na co nie byłam przygotowana. Obiekt mojego zainteresowania stał przede mną, uśmiechał się przyjaźnie. -...Stoję przed swoim wybawicielem, nadal trzęsę się jak galareta z przerażenia i nie jestem w stanie nawet powiedzieć słowa „dziękuję" , czy prostego „ przepraszam". On widząc moje przerażenie , wziął mnie za rękę i próbować uspokoić. Nie posiadałam się z radości, ale tłumiłam to w sobie nie dając po sobie nic poznać. Byłam pewna, że on odwzajemnia moje uczucie, wypowiedziane tym promiennym uśmiechem.- Z boskiego rozmarzenia, wyrywa mnie, czyjeś głośne chrapanie, za ścianą , to Jeremy tak chrapie.

Był to wczesny, ale chłodny niedzielny poranek. Za oknem, padał drobny deszczyk, toteż ludzie na ulicy chodzili pod parasolkami. Wstałam z łóżka. Poszłam wziąć prysznic. Kilka minut później, byłam już przebrana w ciemne jeansy i bawełnianą koszulę z długim rękawem. Wróciłam do pokoju i zaczęłam się pakować swoje rzeczy do pudeł: książki, segregatory z notatkami oraz zeszyty i musiałam jeszcze powkładać do walizek ubrania. Sięgnęłam po plecak, bo chciałam do niego włożyć portfel ,dokumenty i czarna kopertówkę, która niestety wypadła mi z rąk , a cała jej zawartość wysypała mi się na podłogę. Kucnęłam by pozbierać to co się wyspało: wrzuciłam do niej z powrotem, błyszczyk, tusz do rzęs, chusteczki. Nagle moją uwagę przykuła biała koperta.- Jakim cudem znalazła się w mojej torebce? Kto mógł mi ją podrzucić ?- Odegnałam szybko zbędne myśli, wrzucając kopertę z powrotem do torebki.- Później będę się martwić, dlaczego znalazła się u mnie w torebce?- Dzisiaj wracałam do domu, po pięciu latach, studiów. Tak bardzo się cieszyłam ,że już wracam do domu i zobaczę się z rodziną. Bardzo za nimi tęskniłam. Z tym pakowaniem musiałam się uwinąć do lunchu, a później iść na dworzec złapać autobus do Seattle.

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
InezStanley
Użytkownik - InezStanley

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-06-15 17:21:13