Love in the saddle 19

Autor: InezStanley
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

 

Gdy nadszedł dzień wykonania mojego zlecenia, wysłałam jej wszystkie szczegóły emailem i żądałam w nim , by zdała mi relację za następne 48H.

Gdy z niecierpliwiona zadzwoniłam do niej w niedzielne przed południe, ponieważ chciałam się dowiedzieć jak poszło to zlecenie. Gdy roztrzęsionym głosem oznajmiła mi, że jednak tego nie uczyniła. Myślałam, że jej łeb ukręcę, a flaki i macicę z jajnikami ugotuję i ją tym nakarmię żywcem. Byłam taka wściekła, że z mojego planu zemsty nici. I że ta siksa nadal oddycha zamiast gryźć piach. Wyklinałam ją przez telefon jak opętana, nawet nie zwracam uwagi na to, że płacze. Po prostu suka to spieprzyła koncertowo.

Rozłączyłam się z nią i kazałam jej bratu do niej jechać i niech z nią porządnie pogada. Gdy Malcolm do niej pojechał ja zadzwoniłam po goryli ojca i w krótkich słowach powiedziałam kogo mają się pozbyć. Mal w tym czasie , przysłał mi wiadomość , że Mag spotyka się z tą siksą w pubie „Magic Drink". Podałam tym gorylom adres i kazałam im do siebie zadzwonić po skończonej robocie.

Koło w pół do dziesiątej wieczór dzwoni telefon, że wykonali zadanie, ale nie pozbyli się ciała, ponieważ widzieli ich kilka osób i że karetka zabrała tę głupią ślamazarę do szpitala. Kurwa co za matoły, które nie potrafią zlikwidować niewygodnej istoty w moim mieście. KURWA!!!!!!!!! Rozwaliłam iPoda w drobny mak, gdy ten roztrzaskała się o ścianę. Leżałam na kanapie całkiem naga. Nosiło mnie tak, że jak tylko Malcolm wrócił od siostry i mnie zobaczył, nie odezwał się ani słowem, tylko podszedł do mnie niczym lew do ofiary, a w między czasie pozbywał się swojej garderoby. Gdy stanął w nogach sofy, całkiem nagi i podniecony do granic możliwości, na której leżałam , skinęłam na niego palec i zmysłowo oblizałam usta , a on się na mnie rzucił i zaczął namiętnie całować.

Możliwe , że nie dane mi będzie pomścić śmierci brata i będę się musiała z tym pogodzić na wieki. Może to i dobrze. Muszę żyć dalej i myśleć o mojej przyszłości z Malcolmem i dalszą moją edukacją. To jest mój nowy plan. 


*********************************************

Miłość i wielkie uczucia zawsze wygrają z zemstą i nienawiścią, nieprawdaż?

Zapewniam was, że Camilla tak nie do końca się nie podda, jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa? 

A czy wybaczy Ines , a ona jej? 

I czy wogóle Ines przeżyje?

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
InezStanley
Użytkownik - InezStanley

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2019-06-15 17:21:13