KAY-rozdział jedenasty

Autor: Robert-Altamiro
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

z nas...Kate i Amanda miały prawo żyć...oddychać tak jak my...ciesząc się światem...Carsch nie miał prawa im tego odbierać bawiąc się w Boga...

-Dopiero z Tobą się zabawie ty suko...bedziesz wyć z bólu aż zdechniesz.
-Dość tego prosze wyprowadzić oskarżonego.
-Mnie...ją wyprowadźcie-próbując wyrywać się policjantom

Po dłuższej chwili pełnej krzyków oskarżonego:

-Oskarżony,tak jak i wiele innych osób nazywa mnie suką rządną zemsty...stoję przed wami jako zwykła obywatelka pragnąca jedynie sprawiedliwości... prosząca o nią w imieniu tych które nie mogą poprosić...gdyż zostały brutalnie zamordowane...tak wyglądają teraz a tak wyglądały za życia

Pokazawszy przysięgłym zdjęcia młodej pełnej życia kobiety i niewinnej,uroczej dziewczyny prokuratorka wraca na swoje...tym razem obronca już się nie uśmiecha,nie siedzi z założonymi rękoma...w jego oczach pojawiła się niepewność i strach o los jego klienta.
Tymczasem przysięgli udali się na obrady...

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Robert-Altamiro
Użytkownik - Robert-Altamiro

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2016-07-31 00:58:50