KARTA Z PAMIĘTNIKA ? dalsze losy .

Autor: suzi_94
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Właśnie się obudziłam,,Kurcze,nawet nie wiem gdzie jestem..A! Już wiem..Wszystkie wczorajsze "przygody"stanęły mi przed oczyma.Babcia,matka,ta willa..No właśnie willa..Odruchowo rozejrzałam się po moim NOWYM pokoju.Duży,jasny,nawet fajnie umeblowany.(to trzeba przyznać).Na pewno gdy mieszkałam z tatą nie miałam takich luksusów.No cóż..takie życie..Jakoś nie miałam ochoty wstać,ale mimo wszystko wstałam.Zobaczyłam moje bagaże stojące pod ścianą.Jeszcze raz rozejrzałam się i zobaczyłam drzwi balkonowe,muszę powiedzieć że to mi się nawet spodobało.O!i w dodatku mam łazienkę zaraz obok!(białe drzwi obok półki z książkami).No dobra starczy tego dobrego trzeba zejść na dół i udawać szczęśliwą(bycie szczerą nie było moją mocną stroną).

WITAJ NOWE ŻYCIE!ŻEGNAJ SZCZĘŚCIE!

hmm.Babcia.Tak zdecydowanie.Tylko ze względu na babcię nie zadzwoniłam jeszcze do taty i nie oznajmiłam,że chcę wracać.

***********************************************************************

Zeszłam po marmurowych schodach i podążyłam w stronę pomieszczenia z którego dobiegały dźwięki muzyki.

-O!Kochanie już wstałaś?Dobrze ci się spało?-Zaczęła pytać o wszystko naraz.Kto?Oczywiście,że matka..

-Tak powiedzmy,że dobrze.W którym pokoju mieszka babcia?Chciałabym porozmawiać z nią przed pójściem do szkoły.-Szkoła była ostatnią rzeczą na którą miałam ochotę.Ale tata postanowił ,że przez tą przeprowadzkę nie mogę zaniedbać szkoły..Pomyślałam sobie wtedy,,Ok zrobię to tylko dlatego,że ci zależy tato".

-Babcia?-spytała niby od niechcenia,przerywając moje rozmyślania. -Nie mogła długo zasnąć i teraz odsypia. -widząc moją zdziwioną minę dodała-Nie bój się,cały czas jest z nią pielęgniarka którą wynajęłam specjalnie do tego.

O lol..ile ona ma tej kasy?Mam wyliczać?!Ok..chałupa jak z bajki,pomocników nie wiem nawet ile,osobista pielęgniarka,25 pokoi(w tym tylko 10 używanych)ogród jak z bajki,parę hektarów sadu(chyba wszystko w nim się znajdzie)5 samochodów,yyy.Nie.To mi się nie podoba.

Rozmyślałam o tym wszystkim przez całe śniadanie.Widząc,że ONA chcę jeszcze o coś zapytać.Odparłam.-Wezmę plecak i będę się zbierać do szkoły..A do babci wpadnę po szkole jak będzie wypoczęta.

-Ale Asiu!Przecież ty nie trafisz do szkoły.!

-To jest przecież jakieś małe miasteczko!Trafię.

-Pozwól,że dziś cię zawiozę,a jutro sama pojedziesz autobusem.-widząc błaganie w jej oczach uległam.

**********************************************************************

Wychodząc na dwór i kierując się w stronę samochodu zerknęłam jeszcze raz na posiadłość.Naprawdę zapiera dech w piersiach.

*********************************************************************

Jadąc,cały czas podziwiałam widoki.Muszę przyznać,że naprawdę było tu ładnie.Mimo lekkiej mżawki było tu naprawdę pięknie.Ciekawa byłam jak wygląda to miejsce gdy jest słonecznie. (?)

-Już prawie jesteśmy.

-Fajnie.-próbowałam odpowiedzieć z optymizmem w głosie,ale mi się nie udało.

-Wszystko będzie dobrze.Jesteś silna.-odparła będąc myślami gdzieś daleko.

-Wiem.

*********************************************************************

Wysiadłam z samochodu i ruszyłam w stronę wejścia..Strasznie się bałam..

Ale..raz kozie śmierć..Mimo tego ,że wszyscy na mnie patrzyli szłam dalej..Do sekretariatu,który podobno miał być łatwy to zlokalizowania.

Na szczęście jakaś miła dziewczyna zobaczywszy ,że jestem nowa,zaproponowała,że mnie zaprowadzi.Dzięki Bogu!

Ale to nie zmieniało faktu,że nadal bałam się panicznie pierwszego dnia w nowym gimnazjum.

 

1
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
suzi_94
Użytkownik - suzi_94

O sobie samym: ,,Tak miało być."
Ostatnio widziany: 0000-00-00 00:00:00