Jeśli oświecenie jest herezją, jestem heretykiem!
Jeżeli duma i honor jest głupotą jestem głupi.
Jeśli wiedza i prawda jest ułomnością jestem ułomny.
Jeśli zasady, moralność i etyka są pogwałceniem zasad współczesności będę pogwałcał wszystkie reguły.
Jeśli oświecenie jest herezją jestem heretykiem.
Jeśli indywidualizm jest groźba dla społeczności zmanipulowanej pieniądzem i kłamstwem będę indywidualista.
Jeśli religia składa w ofierze inne religie w imię swego Boga, będę walczy z religiami w imię tego samego bezimiennego Boga w każdym z nas.
Jeśli pieniądz ogranicza człowieka i oświecenie będę walczył z pieniądzem.
Jeśli wojna i głód są ołtarzami ofiarnym będę walczył z głodem i wojna, aby żaden ołtarz nie gwałcił już prawdy i godności ludzkiej.
Jeśli władza, religia i mamona będę manipulowały prawdą w celu wzmocnienia swej pozycji obalę tą trójce w imię ludzkości.
Jeśli człowiek staje się ofiarą zła, manipulacji i składa się go w imię władzy i religii na ołtarzu kłamstwa…będę Boska cząstką, która złoży zło w ofierze wiedzy i oświecenia.
Jak w górze tak i na dole...
Jedno uczynione z wielu
Los Świata materii zależy niekiedy od woli jednego człowieka a niekiedy od jednego ruchu ręka. Wszystko jest magią, wszystko jest zależne, nic nie istnieje bez innego istnienia.
Istota bytu jest zależna, chwiejna jak wieża, która może przewrócić oddech mrówki.
Kruchość stworzenia jest elementem przejściowym jednak to od nas zależy czy dotrwamy, aby przejść na wyższy poziom własnego przeznaczenia.
Budowanie bytu na władzy, hierarchii, religii i terrorze stanowi o kruchości i słabości ludzkiego umysłu i krótkowzroczności zdeterminowanej: posiadaniem, chciwością i bojaźnią, która wynika z niewiedzy, zacofania duchowego i emocjonalnego.
Prawda ukryta na oczach ludzi woła: spójrz! Patrz na mnie! Jednak my błądzimy jak zaczarowani po znakach, symbolach, grobach nie widząc nic poza czasem, w którym odbija się nasz głupota.
Na świecie jest tyle głupców, iż zasłonili oni reszcie widok na prawdę, na świecie jest tak mało istot rozumnych, iż podjęli się oni tworzyć własne małe enklawy prawdy skrywanej i przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Grupy te nasiąknięte złością i chciwością zapomniały o tym, aby szerzyć prawdę wśród arogancji i głupoty. A zło zakorzenione w ich kręgach chce zatrzymać wiedzę i drogę oświecenia tylko dla siebie...
Czymże są słońce i księżyc?! Czymże jest kobieta i mężczyzna?! Czymże jest życie i śmierć?! Jeśli nie formą metamorfoz, przejść i prawdy ukrytej na wyciągniecie ręki.
Nawet gdybym wyrył prawdę w tych słowach większość z czytających te słowa widziałoby tylko tekst, litery, słowa - tak zostaliśmy zaprogramowani, aby czytać i pojmować tylko to, co zostało spreparowane, zinterpretowane przez manipulantów.
Aby czytać i rozumieć trzeba nauczyć się logiki, systematyczności i wiązania faktów, które na pierwszy rzut oka wydają się abstrakcyjne i niepasujące do układanki.
Dowodem na istnienie prawdy jest Biblia, Koran, Tora, Talmud (pisma mistyczne spreparowane na potrzeby religii)... Jest tam wszystko kompendium wiedzy mistycznej o materii, życiu, przejściu, oświeceniu, matematyce, astrologia, alchemii, gimetrii...
Kto szuka tam religii znajdzie tam Boga, który dopiero przyjdzie do każdego z nas w postaci oświecenia. Kto szuka tam prawdy istnienia, światów wszelakich znajdzie tam odpowiedz. A jeśli szukasz drogi znajdziesz ją - tylko czytaj między wierszami pomijaj papkę i studiuj pokarm stały, odporny na manipulacje religijne i polityczne...
Jednak uważaj, bo prawda jest biała jak śnieg i czarna jak otaczającą cię niewiedza nie ma ścieżek pomiędzy nimi, jeśli obierzesz drogę to znajdziesz swoje przeznaczenie...
