Jej miłość (+18 miejscami hard)
Ssała z zapamiętaniem, aż poczuła przyjemne ciepło rozlewające się w gardle. Przełknęła. Następne ciepło… Jeszcze przełykała kilka razy. Była podniecona i było jej przyjemnie. Leżała na boku kończąc ssanie, gdy nagle w sobie coś poczuła. Nie wiedziała, że Mario już nie siedzi z drugiej strony. To niejaki Sebastien, który włożył jej w pochwę całą dłoń. Włożył głęboko i powoli wsuwał i wysuwał. Dostała takiego orgazmu, że bez sił prawie opadła pod stół. Mario zabrał ją do hotelu. Rano obudziła się sama w pokoju. Cała jej twarz i piersi były pokryte czymś zaschniętym. Teraz sobie przypomniała. Jak już leżała nago w łóżku, to do pokoju weszli wszyscy uczestnicy kolacji. Otoczyli ją leżącą i zaczęli się masturbować. Ona niektórym pomagała. Wytryski trafiały ją w twarz lub w piersi. Jedną ręką rozcierała po sobie spermę. Czuła miłe podniecenie. Jednak zmęczenie i alkohol zrobiły swoje. Zasnęła.
Później, gdy w oko wpadł jej jakiś „ciachowy” facet, nie potrafiła mu przepuścić. Robili to w publicznej toalecie, w parku na ławce czy przy drzewie, czy nawet w pociągu podmiejskim. Nawet kilka razy została po godzinach w biurze, żeby bzyknąć takiego przystojniachę. Raz zrobiła to z szefem w czasie narady. Byli sami w gabinecie, a on powiedział, że dziś wygląda bardzo seksownie. Nachyliła się tak, że było widać iż jest bez biustonosza. Wsadził jej rękę pod sukienkę i wziął ją na biurku. Chciała jeszcze, ale on ją uprzedził, że niedługo ma spotkanie i ktoś może wejść. Ubrała się z niechęcią.
Aż trafiła na dyrektora generalnego jednej z podległych firm. Zaprosił ją na zamknięte przyjęcie. Po kilku drinkach, każdy wybierał sobie partnera i zaczynali się pieprzyć przy wszystkich. Miejscami pary się łączyły i robił się seks grupowy. Z początku się przyglądała i czuła jak jej podniecenie rośnie. Nagle podszedł do niej facet, na oko ze dwadzieścia lat starszy. Rozpiął jej bluzkę i wyjął pierś. Ugniatał. Mocno. To ją podnieciło. Gdy ścisnął jej sutek palcami i zaczął przy tym lekko pociągać, zabolało. Jednak poczuła przy tym mrowienie w podbrzuszu. Czuła że jest mokra, a na rękach miała gęsią skórkę.
Facet wyjął drugą pierś i zaczął wszystko od nowa. Ugniatał obie piersi na raz. Wtedy on wykręcił jej ręce do tyłu i związał własnym krawatem. Czuła się całkowicie w jego władzy. Powoli ją rozebrał. Rozpiął spódnicę, która opadła. Zaprowadził do fotela, na którym siedział nagi facet, delikatnie masujący swojego naprężonego penisa. Ktoś pociągnął jej związane ręce do góry. Zgięła się w pół i … zaczęła ssać facetowi w fotelu. Robiła to z namaszczeniem, bo uwielbiała to. W tym czasie ten starszy facet zsunął z niej majtki i trzymając ją za biodra wziął od tyłu, a później analnie. Czekała na rozkosz, którą daje jej ciepło rozlewające się w gardle. Tutaj została niemile zaskoczona. Ciepła przybywało i przybywało… nie nadążała przełykać i zaczęła się krztusić.
Wtedy usłyszała
- Co ty tu jakąś niewyrobioną kurwę przyprowadziłeś?
Czuła się fatalnie. Jak szmata. Całe podniecenie z niej uleciało, a i tak jeszcze dwóch facetów ją wzięło.
Długo nie mogła dojść do siebie ale znajomy przysłał bukiet białych róż z przeprosinami. Dochodziła po woli do siebie i w końcu odpisała, że przeprosiny przyjmuje.
Któregoś dnia poznała w biurze Jacka. Starszy od niej, ale czuły i taki kochany. Zaczęli ze sobą chodzić. Przebywali ze sobą coraz więcej czasu. On domyślał się jej przeszłości, ale stwierdził, że to co było go nie obchodzi. Chciał ją z tego wyciągnąć. Pokazać seks oparty na miłości a nie na zwykłych odruchach. To jej się spodobało. Miał też swoje pomysły. Kiedyś zrobili wieczór pod tytułem „truskawki ze śmietaną”. Ona wkładała sztuka po sztuce, truskawki w swoją pochwę, a on je wydobywał przy pomocy języka. Zjadł tak kilo truskawek ! Ona za to zlizywała bitą śmietanę z jego penisa i bardzo jej się to podobało. Chciała z nim być, jednak nadszedł dzień, gdy on musiał na dłużej wyjechać. Tęskniła. Coraz bardzie tęskniła i coraz bardziej potrzebowała seksu. Nie chciała już czekać. Zerwała z Jackiem. Przestało ją obchodzić co on czuje i że bardzo to przeżywa. Postanowiła wrócić do poprzednich przyjaciół. Znów poczuła się wolna.