Jaki będzie świat za 50 lat? - praca konkursowa
- A mówili mi że tak duże kieszenie do niczego się nie przydadzą - pomyślała
Kiedy wstała zobaczyła przed sobą Legneva
- Dlaczego to robisz? Przecież też jesteś człowiekiem. Czemu chcesz nas wszystkich pozabijać?! Co ci to da, otoczenie się robotami? - szepnęła
- Och Loreno, opowiem ci pewną historię. Dawno temu był sobie mały chłopiec którego w szkole wszyscy dręczyli, a to dlatego że ten był inny. Zawsze interesował się technologią która mogłaby ochronić całą planetę przed najeźdźcami. Ale z czasem uświadomił sobie że to ludzie ją niszczą, niszczą siebie nawzajem. Dlatego zrozumiał że musi się ich pozbyć i zastąpić ulepszoną ich wersją. Bo przecież roboty nie wywołają u dziecka depresji, nie spowodują że ktoś zdecyduje się popełnić samobójstwo, bo to nie one decydują do końca o swoim losie. -
- Ale zrozum że nie wszyscy ludzie będą ciebie krzywdzić, nie chowaj się! -
- Bardzo mi przykro że tu przyszłaś, może wtedy mogła byś pożyć trochę dłużej -
Zanim zdążyła zareagować Fendaler wyciągnął sztylet i wbił go w jej ciało. Dziewczyna
bezwładnie osunęła się na ziemię. Założyciel Federacji pochylił się nad nią.
- Mimo wszystko nadal lubię tradycyjne metody – szepnął
- Sam trzymaj ty te drzwi! - wrzasnął Halimo
Przyjaciele stali ramię w ramię próbując zatrzymać wdzierających się do środka wysłanników
Federacji. W tym samym czasie Andala panicznie szukała innego wyjścia z ogromnej biblioteki.
W końcu znalazła przejście którym mogli się wydostać
- Znalazłam! Wybudźcie Lorenę! - krzyknęła
Kiedy udało im się zablokować drzwi, Halimo podbiegł do leżącej dziewczyny. Zobaczył że z jej ust wyczeka strużka krwi. Ręce zaczęły mu drżeć. W panice zbadał dziewczynie puls i oddech,
nie żyła. Oczy zaszły mu łzami i wtedy zobaczył wystające z jej kieszeni papiery. Wiedział że nie ma czasu na ich czytanie. Nie mógł też wziąć ciała Loreny, ponieważ on wtedy mógłby nie dać rady uciec.
- Halimo! - krzyknął Sam z drugiego końca sali
Chłopak wziął ze sobą papiery i popędził do przyjaciół, ocierając łzy.
Andala, Sam oraz Halimo zdołali uciec. Dzięki notatkom Loreny i dokumentom które
zabrała nakłonili społeczność przeciwko Federacji oraz Legnevowi. Przez co udało się przywrócić porządek na Ziemi. Historia Loreny Adlanis stała się inspiracją do dzieł wielu cenionych artystów. Jednak półtorej roku później nagle z całej planety całkowicie zniknęła elektryczność i nowoczesna technologia. Z dnia na dzień z domów zniknęły komputer, telefony, na ulicach znów zapanował chaos. Naukowcy badający to zjawisko nie mieli pojęcia co tak naprawdę się stało, i kto mógł czegoś takiego dokonać. Tylko zamknięta w czaso-przestrzeni Lorena Adlanis wiedziała kto był
sprawcą tego zamieszania. Najpierw jednak musiałaby się stamtąd wydostać….