"Jak cycata nauczycielka rosyjskiego dekonspirowała tajną organizację"

Autor: Maryjusz70
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Nic z tych rzeczy. Najpewniej po przechwyceniu karteczki, dostrzegając na niej jakieś gryzmoły po prostu wyrzuciła ją do kosza.

Byliśmy bardzo zawiedzeni i szczerze znudzeni brakiem reakcji Mleczarni, mając świeżo w pamięci konsumpcyjne poświęcenie jakim musiał wykazać się nasz towarzysz.

- Tak w zasadzie, to co ty napisałeś na tej kartce, którą chciałeś wtedy na ruskim dać Spodkowi ? - zapytał mnie przytomnie po kilku dniach Mateo, kiedy siedzieliśmy na drzewie w Ogródku Jordanowskim i mieliśmy całkowitą pewność, że cała afera ucichła.

- Były tam współrzędne naszej nowej bazy - odpowiedziałem bez wahania, będąc już wcześniej przygotowany na to pytanie.

- Jasne. To bardzo ważna i tajna rzecz - powiedział z dumą mój przyjaciel, zadowolony, że swoim dzielnym wyczynem trawienno-konsumpcyjnym, o którym od niedawna mówiła z podziwem cała nasza klasa, nie dopuścił by moja wiadomość znalazła się w rękach wroga.



Oby nigdy nie dowiedział się, że na kartce przekazywanej Spodkowi zaszyfrowałem wiadomość o tym, że bardzo podoba mi się Hanka Malinowska z naszej klasy i chyba zaproszę ją do kina.



 

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
Maryjusz70
Użytkownik - Maryjusz70

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2024-11-01 17:41:22