Inteligent prostytutką, czyli niemoralna rzeczywistość życia i pracy
Coraz częściej młodzież podpuszczana telewizyjnymi wizjami łatwego świata, życia, łatwym zarobkiem chce należeć do klasy tzw: VIP-ów kosztem swego sumienia, moralności i etyki... Lepiej być naćpanym VIP-em, dziwkom, alfonsem, gangsterem niż robocopem w umieralniach przemysłowych, jakimi są markety, banki i inne instytucje wykorzystujące ludzi jak cytryny...
Tajemnice, sekrety, powierzone mienie, odpowiedzialność finansowa i 10 rożnych czynności zawodowych na jednym stanowisku za tysiąc złotych miesięcznie brutto oto polskie realia podobne do tych, jakie znamy z państw komunistyczno – socjalistycznych przedstawianych w krzywym zwierciadle filmów Stanisława Bareji...
Pracownik to niewolnik, rzecz, przedmiot, które można przenieść, przesunąć, zmusić, wyrzucić i pozbawić godności... Czy tak naprawdę na wszytko musimy się godzić?
Czy tak naprawdę musimy pracować, aby robić cokolwiek u kogokolwiek, gdziekolwiek? Takie czasy? Takie życie? Wydaje mi się, że nie i to pracodawca powinien się bać, iż pewnego dnia nie będzie personelu, obsługi ani zysków...
Nie daj się polaku podpuszczać partiom i uśmiechniętym idiotom w garniturach za Twoje podatki, wyjdź na ulicę bez transparentów popierających ugrupowania i ludzi, którzy tylko czekają na rewolucje, która pozwoli im wyrwać kawałek tortu dla siebie!!! Tylko świadomy naród, człowiek może położyć kres manipulacji polityczno- medialnej.
Niestety Polska wraz z Unią Europejską niszczy naród, który z założenia zawsze był gorszy i niepotrzebny na mapie europy i świata. Polak powinien pracować dla Polski, powinien zarabiać godziwe pieniądze, nie dla idei pracy dla pracy. Zdrowe Państwo popiera obywatela, wspiera i daje zarobić obywatelowi tyle, aby ten mógł uczestniczyć w zdrowym systemie popytu i podaży, który prowadzi do dobrobytu społecznego i państwowego.
Polak dla idei, dla kogoś, dla sukcesu elit polityczno-biznesowych pracuje od wieków. Niestety Polak nie potrafi pracować dla siebie i dla kraju, – który z kolei nie umie uszanować i wynagrodzić swego obywatela godziwą pensją i emeryturą…
Siła tkwi w ludziach, którzy mogą poprzez właściwy wybór polityczny i społeczny doprowadzić do upadku tego typu państw, przedsiębiorstw i manipulantów medialno-społecznych...
Wszystko zależy od nas, bo inaczej spotka nas los niewolników systemu - pozbawionych wszelakich praw obywatelskich - nie żyje się i nie pracuje dla egzystencji - lecz dla komfortu i wygodnego życia i to jest cel pracy - dobrobyt, który powinien być zagwarantowany przez państwo dla każdego obywatela, który będzie chciał pracować a nie żyć na garnuszku jałmużny państwa ..................
Do czego prowadzi polityka rządu, polityka ubezpieczeniowa, podatkowa ...
Oto przykład :
Irek (na prośbę bohatera imię zostało zmienione) lat31, dwa fakultety, 2 języki obce, CV na 2,5 strony - osiągnięcia, hobby, brak nałogów... Od 6 lat poszukuje bezowocnie pracy.
Irek nie chce się poniżać pracując za 600- 1200 złotych pracując po 300 godzin w miesiącu…
- Co to za życie ? – Pyta Irek - skoro cały zarobek wydam w dniu wypłaty… i tak musiałbym do tego interesu dołożyć ponad 700 złotych miesięcznie, choć żyje i mieszkam sam!
- Po co mam harować za głodową pensję, która nie starcza na rachunki, po co mam utrzymywać mieszkanie, mieszkając w pracy?! Czy to nie jest satyra? Czy to nie jest żart?
- Państwo kreuje się na instytucje pro społeczną niszcząc obywatela i przedsiębiorcę podatkami i przepisami, które ograniczają wzrost płac dla najmniej zarabiających!
Zdrowy system pozwala na wzrost pensji, kiedy wzrastają opłaty, ceny żywności…