Emocje

Autor: poetadoctus
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

-          Nie, nie byliśmy umówieni.

-         Proszę chwilę zaczekać, zaraz go zawołam .- odszedł.

Usiadłem w słonecznym  miejscu ,tak aby mieć na widoku schody i móc jednocześnie zażywać dobroci kąpieli słonecznej. Niemniej jednak nie miałem zbyt wiele czasu na rozkoszowanie się słońcem, gdyż po niecałych 10 minutach po schodach „Faustyneum ”schodził po woli on.

Czarnooki , chudy, wysoki brunet o niesamowicie promiennym uśmiechu. Ubrany był w białą sutannę z wyszytym brązowym krzyżem . Z krzyża zaś odchodziły dwa promienie błękitny i czerwony. Na piersiach wisiał medalion  w kształcie serca z łacińskim napisem : „MIZERYCORDIA DOMINI IN ETERNUM CANTABO”, który po polsku oznacza „TWOJE MIŁOSIERDZIE PANIE BĘDĘ GŁOSIŁ NA WIEKI”, a  na palcu serdecznym prawej dłoni widniała złota obrączka. Dodajmy do tego wszystkiego różaniec i  odwieczny atrybut pielgrzymstwa czyli sandały, a otrzymamy pełny obraz Faustyna. 

       Tak odziany zakonnik podszedł do mnie obdarowując  mnie najpierw promiennym uśmiechem do czego dochodził niezwykle silny uścisk braterski  

-         Co za miła niespodzianka .Witaj Grzesiu  !

-         Witaj ojcze.

-         Grześ , daj spokój z tymi oficjałami, dla przyjaciół czy w sutannie czy bez sutanny jestem i  będę Jackiem.

-         Przepraszam.

-         Nie przepraszaj , tylko się przejdź ze mną na spacer. W końcu musisz mi opowiedzieć wszystko o sobie.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
poetadoctus
Użytkownik - poetadoctus

O sobie samym: Urodziłem się 24 kwietnia 1980 roku w Warszawie. W październiku 1987 roku z racji tego, że już po urodzeniu zdiagnozowano u mnie mózgowe porażenie dziecięce, wraz z rodziną wyjechałem do budapeszteńskiego instytutu rehabilitacyjnego Pető, w którym to spędziłem 12 lat mojego życia. W Budapeszcie również rozpocząłem swą edukację w polskiej szkole podstawowej i liceum im. Sándora Petőfiego, gdzie w 1999 roku pomyślnie zdałem maturę. We wrześniu rozpocząłem studia polonistyczne na tamtejszym Uniwersytecie im. Eötvösa Loranda. 28 października tego samego roku udało mi się zadebiutować na arenie poetyckiej tomikiem Pt .: „Na Pustyni” Z powodu, że niekiedy większą przyjemność od przyjemności tworzenia sprawiają mi tłumaczenia w 2001 roku udało mi się przetłumaczyć dziewiętnaście wierszy mojego serdecznego węgierskiego przyjaciela Gabora Molnara, tomik ten nosi tytuł „Samotna miłość.” W lutym 2004 roku ukończyłem pracę nad dwoma tomikami , były to : Głębiny Miłości , oraz Oczekiwanie a w grudniu roku ukończyłem pracę nad tomikiem Pt: „Lirycznie” W lipcu 2005 roku ukończyłem pracę nad cyklem wierszy pt: Egzystencjalny Pamiętnik. (cykl ten składa się z 11 tomów) .Inne tomiki wierszy z roku 2005 to: „marzenia ,pragnienia i fascynacje ”, „pierwszego marca ”, oraz „Strofy Arkadyjskie”, ” kwiat wiśni ”, „między ”, „Miłość z marzeń”, „Płonna Nadzieja ”, „krajobraz po katastrofie”, ”Wiersze bez adresu ”, „Egzystencjalny Pamiętnik XI”, „Sens przyjaźni”, „Oblicza uczuć ” , Egzystencjalny Pamiętnik XII” , „jesienny pan ” . Aktualnie pracuje na tomikami wierszy pod tytułem : „Drobiny szczęścia ” i” Pamiętnik XIII”. Pisze także prozę w 2006 roku ukończyłem prace nad zbiorem opowiadań Pt: „Refleksje nad strumieniem życia”, „Światłocienie ” obecnie pracuje nad trzecim zbiorkiem opowiadań Pt: „Nowy Świt” Jeśli chodzi o moje zawodowe preferencje to moim ulubionym okresem literackim bez względnie jest romantyzm, a moim najbardziej cenionym i zarazem ulubionym poetą jest Adam Mickiewicz. I może, dlatego postanowiłem poddać pod lupę jego twórczość w ramach następującego tematu pracy magisterskie: „Bóg - człowiek –historia – w kręgu myśli religijnej Adama Mickiewicza ” Pracę magisterską obroniłem 11 czerwca 2003 roku. Obecnie kończę doktorat , jego przedmiotem jest Symbolika biblijna w twórczości Adama Mickiewicza, jako wyraz religijności romantycznej.” Poza moimi literackimi pasjami w latach 1999 -2004 prowadziłem w Budapeszcie co miesięczne wykłady o tematyce filozoficzno – teologiczno –literacko – integracyjno –psychologicznej. Kolejną moją pasją są języki obce (sam jak dotąd znam trzy), a są to: węgierski, angielski, oraz włoski. Co zaś do sportu to uwielbiam bilard. Do Polski wróciłem 1 marca 2004 roku
Ostatnio widziany: 2010-12-27 14:07:59