DOM WIEDŹMY
i pyskiem wściekłego psa. Diabeł sapał z wysiłkiem, ale był wyraźnie zadowolony. Nagle odwrócił głowę w jej stronę i spojrzał jej prosto w oczy czerwonymi ślepiami. Usłyszała tylko, jak mówił: Wejdź. Potem przestała być sobą.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora