Dług c.d.
Usiadł obok ciała i zaczął szukać żyły, łkając. Nie umiał znaleźć. Kuł się z dziesięć razy i nic. Za kolejną próbą udało się. Spojrzał na Majkę i strumienie łez popłynęły po twarzy. Przesuwał powoli tłoczek, aż władował sobie wszystko. Przytulił się do ciała Majki, wcześniej całując ją w zimne usta. Skurcz serca przyszedł niesamowity. Szybko całe życie przewinęło mu się przez głowę wraz zabójstwem. Czuł jak coś wychodzi mu z ciała. Nie mógł ruszać ani ręką ani nogą. Pomyślał o uśmiechniętej Majce i o troskliwej Oli. Otworzył szeroko usta i oczy. Serce nie przetoczyło już więcej krwi. Umarł.
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora