„Canis Maior” Rozdział I

Autor: jjoff
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Rozdział I

 

 Justynka wchodząc do pokoju trzasnęła drzwiami, na szczęście miała drewnianą siedzibę bo na pewno posypałaby się ściana. Plecak rzuciła w kąt i szybko wskoczyła pod kołderkę na swoim minimalistycznym łóżeczku, tak naprawdę to był zwykły materac.

-I co ja mam teraz zrobić Abigail?

 Wielkie grube krówsko o różowych łatach oderwało się od jedzenia i spojrzało na dziewczynkę.

-Co się znów stało? - zapytała Abigail

-Nie wiem co mi jest, mam jakiegoś głupiego doła. Pewnie przez tą szkołę.

-Może zrobimy coś fajnego? - zaproponowała krowa – posprzątamy na podwórku, albo zrobimy coś pysznego do jedzenia. Ale jestem głodna.

-Idę spać, dobranoc.

 Krowa podeszła do Justynki i położyła się obok niej. Była jej najlepszą przyjaciółką.

 Gdy dziewczynka się obudziła była już noc, poszła więc do kuchni i zarobiła sobie zieloną cherbatę. Wyszła na zewnątrz, wszyscy jej pozostali przyjaciele spali, podeszła do ławeczki nad rzeką Han-gang, usiadła odchyliła głowę i zaczęła podziwiać gwiazdy. W jej świecie gwiazdy były najpiękniejsze, ona je po prostu uwielbiała. Była w nich potęga, wierzyła że każdy człowiek ma swoją własną gwiazdę którą powinien odnaleźć. Justynka jeszcze tego nie dokonała ale wierzyła że na pewno to nastąpi prędzej czy później. Podziwiała je tak do rana, gdy się zorientowała że już gwiazdy na jej niebie idą spać i trzeba iść do znów do szkoły, załamała się. Zdecydowała że nie pójdzie i wykorzysta ten dzień super.

 Weszła do swojego domku, Abigail jeszcze spała, w kącie stał tekturowy model Arona z zespołu NU'EST. Justynka kochała Azję, kulturę, muzykę a szczególnie koreę Południową. Chciała tam zawsze pojechać, ale wiedziała że na pewno nie stanie się to w najbliższym czasie, dlatego swój świat miała wykreowany właśnie w motywach tego kraju.

 Dziewczynka o której opowiadam, jak już pewnie zauważyliście ma na imię niezbyt uroczo (a przynajmniej ona tak uważa), była zawsze cichą osobą, nie wiedziała za bardzo nic o życiu, była cały czas w swoim świecie, w swoim domku ze swoimi przyjaciółmi. Często nie rozumiała co się dzieje u niej w środku, w jej uczuciach i głowie (dlatego często dziwiły ją rzeczy pojawiające się w jej świecie takie jak np. ten jaskrawozielony meteoryt wielkości helikoptera). Nie ufała zbytnio ludziom, pewnie dlatego że wiele ludzi było dla niej po prostu złych, a Justynka była bardzo wrażliwa więc jeszcze bardziej ją te sprawy bolały. I tak pewnego dnia miała dość i postanowiła być twarda, zaczęła powoli się zamykać, zamykać swoje uczucia.

 Była bardzo piękna, miała niesamowite zielone oczy, malutki nosek, pachnące włosy. Wyglądała bardzo niewinnie. W szkole uczyła się dobrze, ale niezbyt dobrze się już tam czuła, gardziła tymi ludźmi, nie lubiła ich po prostu. Dużo marzyła, a te marzenia wchodziły do jej świata, i pewnie dlatego jej „domek” wyglądał tak pięknie.

 Justynka miała bardzo czyste serce, szkoda że go nie pokazywała innym, zamknęła je przed innymi. Otworzyła tylko przed Bogiem, był on dla niej najważniejszą osobistością, dawał jej nadzieję i ujął ją swoim pięknem. Czytała dużo Biblii co pomagało jej w radzeniu sobie gdy jej smutno. Cieszyło ją to że może stać się ważna dla kogoś tak ważnego jak sam Jehowa.

 Tak jak wcześniej postanowiła że nie wybiera się do szkoły, tak też zrobiła. Spakowała plecak, obudziła Abigail i poszła na zakupy do miasta. Musiała kupić coś do jedzenia, nowy strój dla jej owczarka niemieckiego i farbę bo zaczyna się jesień i trzeba znów pomalować trawnik. Ostatnio jak słuchała muzyki na całą głośność to się tak wsłuchała i wczuła w nią że dźwięki przybrały postać materialną, a że były tak piękne że aż kolorowe to zaczęły wszystko brudzić swoją barwą. Wszyscy mieszkańcy jej świata byli wtedy niesamowicie źli że musieli się męczyć w odnawianie wszystkich kolorów a panienka sobie w spokoju czytała książkę. Justynka czasami ma takiego lenia...

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
jjoff
Użytkownik - jjoff

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2016-10-19 19:36:30