buzi daj.

Autor: czarnakredka
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

 

I poszedł a ja nie wiem, co mogę myśleć. Bo niby mogę wszystko, bo niby, szoł mast goł on. A jednak nie do końca. Bo ja nie wiem, co powinnam pomyśleć nie chce żadnego opakowanego gówna w komercyjnym papierku jako przepisu na miłość. No i co że on ciągle mówi, że kocha, może i kocha. Kurwa! Jakby kochał to by to inaczej wyglądało, a nie. W chuja leci. A jeżeli nie? i bądź tu człowieku mądry, kobieta zakochana to kobieta głupia.

 

Tyle agresji zrodzone z niczego, nie, nie z niczego. To niechciana miłość wzbudza agresję,

Kurwa czy ja zawsze muszę kochać idiotów.?

Ale, ale przecież on nie jest idiotą. On jest mój jeden jedyny mój Ci on. Tak mój.

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
czarnakredka
Użytkownik - czarnakredka

O sobie samym: Napisz kilka słów o sobie
Ostatnio widziany: 2013-02-20 03:00:02