Anilia

Autor: wewelilu
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

Idź do swoich – warknęła i odwróciła się na pięcie. Nie obchodziły ją już pióra i skóra zabitego potwora. Chciała jak najszybciej wrócić do fortecy i odpocząć, cała ta wyprawa zmęczyła ją bardziej niż niejedna tygodniowa wędrówka. Poza tym niedługo wstanie słońce a po drodze nie widziała żadnej zdatnej do noclegu jaskini.

Proszę! – dobiegł jej uszu wilczy skowyt.

Jeszcze tego by brakowało. Wilkołak w wampirzym mieście. Pewnie chce z nią pójść na przeszpiegi.

Zrobię co zechcesz!

Wzniosła oczy ku niebu. Jeszcze raz usłyszy jego jęk, to go po prostu zastrzeli.

Nagle się zatrzymała. Odwróciła powoli i spojrzała wprost w jego smutne oczy. Znowu się do niej zakradł szybko i bezszelestnie.

Będę siedział pod bramą – powiedział stanowczo, chociaż głos i oczy mu drżały.

Westchnęła. Ruszyła dalej.

To znaczy, że weźmiesz mnie ze sobą? – zawołał z nutką nadziei w głosie.

Siedzieć pod bramą ci nie zabronię – rzuciła przez ramię, sama się zastanawiając czy te słowa nie znaczyły tyle, co „wezmę”.

***

Opowiadanie jest luźno inspirowane grą BloodWars (ale nie zastrzegam sobie do niej żadnych praw!)

Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
wewelilu
Użytkownik - wewelilu

O sobie samym:
Ostatnio widziany: 2014-03-31 14:42:04