210 dni

Autor: dastina17
Czy podobał Ci się to opowiadanie? 0

i rzewnie płakali, całując się i bełkocząc coą pod nosem . Adam przyglądał im się z boku . Cała ta sytuacja tak go wzruszyła, że zaczął myśleć czy nie warto sobie jednak poszukać tej jedynej . Po chwili Dziadek podał zeszyt swojej ukochanej , a ona spojrzała na niego zaskoczona . Strona po stronie przegladała go a nad każdą roniła łzę . Gdy doszła do ostatniej zeszyt był niemal przemoknięty, lecz to już nie miało znaczenia . - Pisałam do Ciebie- wyszeptała- ale dostawałam zwroty z podpisem nieznany adresat . Wichura zacisnął pięści , zdając sobie sprawę czyja to sprawka. Władysław odwrócił się do Adama i kazał mu podejść , chcąc go przedstawić . Maria posłała mu uśmiech . Wiedział, że nie jest już potrzebny i chciał wycofać się jednak na prośbe pary został jeszcze długo, prowadząc ożywioną rozmowę . Dwie godziny później wyszedł .Zostawił ich z czystym sumieniem , tutaj nic im nie grozi . Ośrodek był prowadzony przez niemieckiego dyrektora , który sam był starszy i bardzo dba o swoich podopiecznych, przestrzegając zachodnich przepisów i restrykcji do których przywykł . Na zewnątrz zapalił papierosa i odetchnął świerzym powietrzem. Wyjął telefon i z ogromną satysfakcją wybrał numer milicji . -Ośrodek dla osób starszych przy ulicy Wietrznej , proszę tam pojechać .Starcy są bez opieki a personel pod wpływem alkoholu. –Rozłączył się. Uśmiechnął sie ironicznie , na myśl co czeka wredną dyrektorkę , ale nie żałował jej , zasłużyła sobie na taki los . Zarzucił torbę na ramię , w której miał bilet do Niemiec i plik banknotów, które dostał od przyjaciela . Był znów wolny . I rządny nowych przygód. Powoli delektując się tym, ruszył w swoją drogę...

Najpopularniejsze opowiadania

Musisz być zalogowany, aby komentować. Zaloguj się lub załóż konto, jeżeli jeszcze go nie posiadasz.

Forum - opowiadania
Reklamy
O autorze
dastina17
Użytkownik - dastina17

O sobie samym: 'tylko emocje mówia prawdę dla mnie' ;))
Ostatnio widziany: 2023-02-07 22:31:44