13-21
Potem stało się już tylko to, czego mogła się spodziewać, a co i tak bardzo ją zaskoczyło. Luke wszedł w nią i z uśmiechem poruszał się do przodu i do tyłu. Annie chciała zapaść się pod ziemię. Nie mogła na niego patrzeć. Nawet nie miała siły już krzyczeć. I tak nie miało to najmniejszego sensu. N
Najpopularniejsze opowiadania
Inne opowiadania tego autora