Ruiny

Ocena: 4.8 (15 głosów)
opis

Z książką tą po raz pierwszy spotkałam się w składzie taniej książki. Było to pierwsze wydanie, to w białej okładce, która, szczerze mówiąc, wcale mnie nie zachwyciła. Ale jak to mówią: nie oceniaj… i tak dalej. Więc sięgnęłam, przeczytałam opis i nie, nie kupiłam. Odłożyłam, stwierdziłam wówczas, że to nie to. Potem znalazłam tę książkę w bibliotece, w dziale horrorów, i stwierdziłam, że dam jej szansę. I wiecie co? Nie zawiodłam się.

Powieść „Ruiny” zaczyna się sielankowo. Dwie pary zaprzyjaźnionych młodych Amerykanów: Stacy i Eric oraz Amy i Jeff, spędzają wakacje w Meksyku. Słońce, plaża, beztroska i nowe przyjaźnie. I to właśnie jeden z nowych przyjaciół, Niemiec Mathias, opowiada bohaterom o swym zaginionym bracie Heinrichu, pokazując im list i szkic tajemniczej mapki. Spragnieni nowych wrażeń, postanawiają pomóc Mathiasowi odnaleźć Heinricha. Do wyprawy ochoczo dołącza także Pablo, jeden z trójki nowopoznanych Greków.

No i mamy szóstkę bohaterów i perspektywę przygody w meksykańskiej dżungli. Lecz kiedy docierają na miejsce, okazuje się, że wcale nie będzie tak miło i przyjemnie, jak sobie wyobrażali. Jeden mały incydent powoduje, że zostają otoczeni przez Majów i zapędzeni na wzgórze, porośnięte tajemniczą winoroślą – piękną, morderczą… i inteligentną. Wówczas rozpoczyna się mrożąca krew w żyłach walka o przetrwanie.

Moje odczucia w trakcie lektury były mieszane. Raz przewracałam kartki szybko, śledząc losy bohaterów z zapartym tchem, lecz zdarzały mi się także momenty, że nie skupiałam się zbytnio na fabule, a na tym, co mnie irytowało. A co mnie irytowało? Bohaterowie. Owszem, niby zróżnicowane charaktery i różne sposoby radzenia sobie z sytuacją, która ich spotkała, lecz mimo wszystko nie potrafiłam się z nimi zżyć i współczuć im. Może gdyby narracja skupiła się na jednym lub dwóch głównych bohaterach, moglibyśmy poznać ich lepiej i wykrzesać z siebie więcej empatii.

Druga rzecz to opisy – momentami zbyt dosadne, wręcz odrażające. Ale co ja się czepiam, to w końcu jest horror i tak ma być.

 Teraz plusy. Wartka akcja, cały czas się coś dzieje, bohaterowie nie mogą zaznać spokoju nawet nocą. Do końca nie wiadomo, kto przeżyje, i cały czas czeka się, aż przybędzie ktoś, kto uratuje bohaterów z opresji. Książka przystępna, czyta się łatwo i szybko. Zakończenie dobre, acz mogłoby być nieco bardziej pozytywne, brakowało mi też wyjaśnienia tajemnicy winorośli. Ogółem polecam, książka wciąga i jest naprawdę dobra.

Informacje dodatkowe o Ruiny:

Wydawnictwo: inne
Data wydania: b.d
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 978-83-7359-548-4
Liczba stron: 400
Dodał/a opinię: Ashka

więcej
Zobacz opinie o książce Ruiny

Kup książkę Ruiny

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Inne książki autora
Ruiny. Nowe wydanie
Scott Smith0
Okładka ksiązki - Ruiny. Nowe wydanie

Dwie zaprzyjaźnione pary Amerykanów, Jeff i Amy, Eric i Stacy, spędzają wakacje w Meksyku. Słońce, plaża, beztroskie flirty, nowe przyjaźnie... Kiedy poznany...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Tajemnica pozytywki
Katarzyna Grochowska
Tajemnica pozytywki
Melanże z żyletką
Łukasz Gołębiewski
 Melanże z żyletką
La Polonaise
Hector Kung ;
 La Polonaise
Chłop i szlachcianka
Wiesława Bancarzewska
Chłop i szlachcianka
W górę wodospadu
Agnieszka Kumor
W górę wodospadu
Melafiry
Anna Robak-Reczek ;
Melafiry
Nie będziesz szczęśliwa
Beata Ostrowicka
Nie będziesz szczęśliwa
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy