Cisza

Ocena: 5 (3 głosów)
opis
„Jak napisać powieść, której główna postać nie mówi? Jak napisać powieść o autyzmie, która będzie zawierać znacznie więcej?” - Jem Lester, ojciec autystycznego dziecka, podjął się tego niecodziennego zadania. Stworzył „Ciszę”, która jest historią o niełatwym ojcostwie, niełatwym małżeństwie, niełatwym byciu mężczyzną.   Ben Jewell ma około 40 lat, żonę Emmę i 10-letniego autystycznego syna Jonaha. Siebie uważa za życiowego nieudacznika, więc zbytnio nie dziwi go fakt, że żona chce separacji i podstępem zmusza go do wyprowadzki oraz zabrania ze sobą chorego dziecka. Ben wprowadza się do domu swojego ojca z którym również nie potrafi nawiązać kontaktu. O dziwo, starszy pan doskonale radzi sobie z opieką nad niepełnosprawnym chłopcem, co wpędza Bena w jeszcze większe kompleksy, gdyż on sam zawsze uważał siebie za złego ojca. Podłamany mężczyzna, który powoli przestaje oczekiwać czegokolwiek od życia i popada w coraz większy alkoholizm, postanawia uczynić choć jedną wartościową rzecz – zapewnić swojemu synowi godziwe życie w najlepszej w Anglii szkole dla dzieci autystycznych.   „Cisza” jest książką opowiadającą nie tyle o chorobie co o ojcostwie. W literaturze mamy wręcz zatrzęsienie powieści o poświęcających się matkach (nie tylko Polkach), które dla dobra swoich dzieci są w stanie zatracić swe własne „ja”. W „Ciszy” opiekę nad niepełnosprawnym dzieckiem przejmuje ojciec, matka jakby umywa od tego ręce, zdaje się wręcz wyrodną matką, która wyrzuca swe dziecko z domu. To ojciec dzień w dzień zmienia chłopcu brudne pieluchy, znosi jego ataki wściekłości, karmi i układa do snu. Matki przy nim nie ma. Jak Ben sprawdza się w tej roli?Choć sam siebie ocenia bardzo surowo, ja przez całą akcję podziwiałam go za upór i konsekwencję w działaniu – postanowił, że pomoże synowi żyć godnie pomimo jego stanu i słowa dotrzymał. Na drugim planie „Ciszy' opisana jest też relacja Bena i jego ojca Georga. Relacja równie trudna, w pewnym stopniu zbudowana na kłamstwie dotyczącym tajemniczej przeszłości starszego pana, której za żadne skarby nie chce on zdradzić. Georg jest ojcem surowym – nie raz sprawia, że Ben czuje się nikim, jednak w rzeczywistości jest jak gdyby „niewidzialną ręką”, która pomaga Benowi wydostać się z rozmaitych życiowych tarapatów, lecz robi to tak sprytnie, by mężczyzna wreszcie uwierzył w siebie. Georg jest za to wspaniałym dziadkiem – bez słowa sprzeciwu przejmuje część opieki nad Jonahem, i to tę najmniej przyjemną część (przewijanie, mycie etc.). Ben jest zazdrosny o ten doskonały kontakt, zdając sobie sprawę, że sam nigdy nie potrafił zbudować głębokich więzi ani ze swoim ojcem, ani z synem.   „Cisza” to także książka o mężczyznach. Jej trzej główni bohaterowie: Jonah, Ben i Georg są jakby reprezentantami trzech etapów życia mężczyzny – młodości, wieku średniego i starości. Żadna z tych faz nie przebiega jednak bezproblemowo: 10-letni Jonah zatrzymał się w rozwoju na etapie dziecka 2-letniego, obce są mu chłopięce przyjaźnie, wypady całą paczką do McDonalda czy na basen. Jego rodzina jest też świadoma, że nigdy nie będzie miał dziewczyny, żony, własnych dzieci, że nigdy nie będzie mężczyzną. Choć – jak mógłby stwierdzić Ben – może to i dobrze, bo jemu wiek męski nie przyniósł żadnych korzyści. Szybko popadł w alkoholizm, nie potrafił utrzymać się na dłużej w żadnej pracy, jego małżeństwo się rozpadło, a jedyny syn jest kaleką. Refleksje Bena o życiu, kiedy to już jest na jego półmetku, są bardzo przygnębiające. Niby to dopiero 40., niby jest jeszcze w pełni sił i może wiele dokonać, ale w rzeczywistości, skoro do tej pory jedyne co mu się udało to zostać pijakiem, więc prawem serii i tak do końca życia już raczej nic nie osiągnie. I cóż z tego, że – w przeciwieństwie do swojego syna – był zdrowy i inteligentny, skoro zaprzepaścił cały potencjał, jaki dał mu los? Georg z kolei jest już u końca swej drogi, jednak wciąż pozostaje prawdziwą głową rodziny Jewellów – jest aktywny fizycznie, bez oporów mówi to co myśli i, proszony czy nie, udziela wszystkim rad. Wciąż nosi też w sobie brzemię trudnego dzieciństwa, które przypadło na czasy II wojny światowej, i tragicznych wspomnień, którymi nie chce się z nikim podzielić. Choć ma prawie 80 lat, zdaje się że nie myśli o przemijaniu, lecz do końca stara się pozostawić jak najwięcej ze swej silnej osobowości w postawach i zachowaniach swoich potomków. Niestety, los nie pozwala mu zaznać uroków spokojnej, pogodnej jesieni życia. Georga dotyka ciężka, śmiertelna choroba, która pozbawia jego starość godności.  
Nie da się jednak zaprzeczyć, że mimo tak głębokiego przesłania „Cisza” to jednak książka o chorobie. Autyzm Jonaha ma najbardziej krańcową postać – chłopiec nie potrafi korzystać z toalety, ma problemy z samodzielnym ubieraniem się, nie radzi sobie również ze swymi emocjami: każda zmiana czy przeszkoda wywołuje u niego atak dzikiej furii, podczas którego jest niebezpieczny zarówno dla siebie, jak i dla swojego otoczenia. Choroba Jonaha została tu przedstawiona bardzo realistycznie, a wręcz naturalistycznie – czytamy m.in. o zmianie pieluchy, jej zawartości, zapachu, jak również o tym, co dzieje się gdy ktoś zapomni tej pieluchy założyć... Jem Lester, jako ojciec autystycznego dziecka, nie ukrywa również uczuć miotających uczuciami chorego. Choć Ben stara się zapewnić synkowi jak najlepsze warunki rozwoju, chętnie przytula go, głaszcze i zapewnia o swojej miłości, jak każdy człowiek jest czasami po prostu wyczerpany i zdarza mu się powiedzieć „Kocham cię, Jonahu, ale czasami żałuję, że się urodziłeś”. Posiadanie chorego dziecka to także ciągła walka o jego prawo do godnego życia, a co za tym idzie – zmaganie z nieludzką biurokracją i służbą zdrowia. Motorem większości działań Bena jest potrzeba umieszczenia Jonaha w specjalnej szkole dla dzieci chorych na autyzm, którą – według brytyjskiego prawa – mają finansować władze lokalne, a te nie są do tego takie skore. Niestety, z tym głównym wątkiem wiąże się też praktycznie jedyna wada tej powieści – wszelkie prawne potyczki w walce o przyszłość Jonaha bardzo spowalniają akcję i są dość nudne, poza tym odnoszą się one ściśle do brytyjskich realiów i wielokrotnie dla mnie były po prostu niezrozumiałe.   Recenzja pochodzi z mojego bloga "Świat Powieści": http://swiat-powiesc.blogspot.com/

Informacje dodatkowe o Cisza:

Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Data wydania: 2017-10-02
Kategoria: Obyczajowe
ISBN: 9788381160957
Liczba stron: 344
Tytuł oryginału: Shtum
Dodał/a opinię: Thalita

więcej
Zobacz opinie o książce Cisza

Kup książkę Cisza

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Recenzje miesiąca
Tajemnica pozytywki
Katarzyna Grochowska
Tajemnica pozytywki
Melanże z żyletką
Łukasz Gołębiewski
 Melanże z żyletką
La Polonaise
Hector Kung ;
 La Polonaise
Chłop i szlachcianka
Wiesława Bancarzewska
Chłop i szlachcianka
W górę wodospadu
Agnieszka Kumor
W górę wodospadu
Melafiry
Anna Robak-Reczek ;
Melafiry
Nie będziesz szczęśliwa
Beata Ostrowicka
Nie będziesz szczęśliwa
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy