Zgon

Ocena: 4.45 (11 głosów)

Lex ma 16 lat i sporo ostatnio nabroiła. Bezsilni rodzice wysyłają ją na wakacje do wujka na wieś. Lex nie jest zachwycona wizją spędzenia lata na farmie. Okazuje się jednak, że wujek nie jest tylko zwykłym farmerem, lecz mrocznym żniwiarzem i przeprowadza dusze zmarłych na drugą stronę.

Informacje dodatkowe o Zgon:

Wydawnictwo: Fabryka Słów
Data wydania: 2013-10-31
Kategoria: Dla młodzieży
ISBN: 978-83-7574-992-2
Liczba stron: 416

więcej

Kup książkę Zgon

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Zgon - opinie o książce

#GinaDamico
#Zgon

Na codzień nie czytam fantastyki, chociaż od czasu do czasu lubię sięgnąć po książkę innego gatunku. Opis wskazuje, że jest to pozycja dla nastolatków. Mnie bardziej przyciągnęło to, że ma być napisana w stylu punkrocka - mroczne klimaty i zawód "żniwiarz". Nie mogłam pozostawić tego tak obojętnie.
Autorka bardzo szczegółowo przedstawia nas głównych bohaterów i ich przygody.
Akcja rozgrywa się w dynamicznym tempie z umiarkowaną dozą humoru (a szkoda bo liczyłam na więcej). Czyta się szybko za sprawą lekkiego i prostego przekazu. Wszystko byłoby idealnie gdyby nie to, że fragmentami można się zagubić w przypływie zbyt dużej ilości bohaterów.
Książka jak najbardziej przekonała mnie a na półce już czeka drugi tom :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - TheTrack
TheTrack
Przeczytane:2019-03-10,

Według moich obserwacji amerykański rynek literacki pod względem pisarzy można podzielić na dwie grupy. Pierwszą stanowią głównie mężczyźni (choć kobiety też się trafiają), których książki są kierowane do starszego i bardziej wymagającego czytelnika. Drugą grupę zdominowały kobiety, które tworzą książki dla nastolatek lub dla kur domowych.  Do tej grupy śmiało mogę zaliczyć właśnie „Zgon” Giny Damico.  Dlaczego tak zaklasyfikowałam tę powieść? Po pierwsze dla tego, że autorka pochodzi z USA. Po drugie główne postacie to nastolatki. Po trzecie historia nie jest zbyt skomplikowana. I po czwarte w książce dominuje „nastoletni” sarkazm. Idealna powieść dla dziewczyn w przedziale wiekowym od 12-16 lat… Nie oznacza to jednak, że „Zgon” to zła książka. Czytało się ją całkiem przyjemnie, ale chyba już wyrosłam z takiego typu powieści. Za dużo też oczekuję od książek, po które sięgam.
Po tytule i po wydawnictwie spodziewałam się czegoś bardziej… Hmm… „Mocnego”. Nie myślałam, że „Zgon” to historia o nastolatce z problemami, która bije wszystko i wszystkich dookoła. Ale raczej powieść ta będzie dotyczyła śmierci. I faktycznie dotyczy ona tytułowego zgonu, acz nie tak jak ja bym chciała. Zgon to nie tylko śmierć, Zgon to także miejscowość w Stanach Zjednoczonych (oczywiście według książki Damico), którą zamieszkują Zabijacze i Zbieracze, czyli ludzie zajmujący się naszymi duszami po naszej śmierci. Całe społeczeństwo tam mieszkające tym się zajmuje – to ich praca na pełen etat i to za „marne grosze”. To jest tylko ogólny zarys tego, co wykreowała autorka. Cały ten świat śmierci i zależności, które Damico wymyśliła nie są zbyt skomplikowane, bowiem każdy kto czyta jej powieść od razu odnajduje się w tym wszystkim. Można to traktować jako zaletę, ale również wadę, bo sama podstawa (czytaj miejsce gdzie mieszkają Śmierci) stanowi dobre fundamenty na głębsze rozwinięcie powieści. „Zgon” ma dobry fundament, jednak ściany z tektury. Gdybym przeczytała tę książkę parę lat wcześniej (i gdyby ukazała się parę lat wcześniej), kiedy miałam te 12-16 lat, to zapewnie nie oderwałabym się od tej książki. Mam dwadzieścia lat i jestem już za stara na takie książki, bo one nie są złe czy źle napisane, po prostu kierowane są do młodszych odbiorców. I jeżeli irytuje mnie, że historia opowiada o nastolatkach, o miłostkach czy dominuje w tej powieści wcześniej wspomniany „nastoletni” sarkazm, to wszystko może spodobać się komuś innemu (czytaj nastoletnim wersjom mnie).
Chyba już nie muszę pisać, komu polecam „Zgon”, bo to oczywiste, że nastolatkom. A jeżeli ktoś jest ciekawy motywu śmierci przedstawionemu w tej książce, to również polecam. Ja utwór Damico traktuję jak nieodpowiedni dobór w lekturze, ale zapewniam – nie żałuję czasu poświęconego na czytanie, bo pomysł mi się podobał a zwiodłam się na tym, że jestem już za stara na tę historię. 

Link do opinii
Co tu dużo mówić.. Książka zaciekawiła mnie okładką, opisem a nawet opisem autorki umieszczonym na okładce książki. Wszystkie postacie, co do jednej, są mega ciekawe. Fabuła jest oryginalna, nie pozwoli na nudę. W dodatku mogę śmiało powiedzieć, że uwielbiam styl Giny Domenico. Czarny humor i żarty wszystkich juniorów mogłabym czytać w kółko bez końca. Do tej książki będę bardzo często wracać! Bardzo bardzo bardzo gorąco polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Hell-and-Heaven
Hell-and-Heaven
Przeczytane:2016-08-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki- konkurs, Mam,
Książka jest bardzo specyficzna, chcwilami zabawna, a chwilami bardzo poważna i ...smutna na końcu. Podczas jej lektury czeka Was pełen przekrój emocji, chwilami bardzo skrajnych. Śmierć nie jest łatwym tematem i nie jest łatwo stworzyć o niej opowieść, która nie będzie przygnębiająca. Ginie Damico to się udało, jej opowieść jest sarkastyczna, ale nie przerysowana. Bardzo oryginalny pomysł na fabułę sprawia, że książka na długo pozostanie w pamięci.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Flusz
Flusz
Przeczytane:2016-09-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki - 2016,
Długo polowałam na tę książkę w swojej bibliotece i w końcu mi się udało. Baaaardzo dobrze się przy niej bawiłam. Przez Daryndę Jones ciągnie mnie do książek o tematyce kostuch itp, więc się nie zdziwiłam, że po zamknięciu Zgonu od razu chciałam więcej! (więc zabrałam się za drugą część).
Link do opinii
Avatar użytkownika - agatrzes
agatrzes
Przeczytane:2013-11-20, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2013,
,,Zgon" to bardzo dobra powieść nie tylko dla młodzieży, oparta na ciekawym pomyśle z dużym potencjałem. Dostarczająca różnorodnych wrażeń i emocji. Pozwalająca na całkowite oderwanie się od rzeczywistości. Lekka, śmieszna i straszna. Idealna na długie jesienne wieczory- Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - Tala_1986
Tala_1986
Przeczytane:2013-10-25, Ocena: 5, Przeczytałam, Do recenzji,
Ze śmiercią jej do twarzy! Każdy z nas kiedyś pewnie się zastanawiał jak wygląda moment, w którym umieramy. Jednak czy ktoś kiedyś zastanawiał się nad tą drugą stroną? Kto stoi za odprawianiem naszej duszy w zaświaty? Jak to wygląda? Na te i kilka jeszcze innych pytań, starała się udzielić nam odpowiedzi Gina Damico w swojej debiutanckiej powieści pod tytułem Zgon. Lexington (alias Lex) Bartleby była kiedyś miłą i grzeczną dziewczyną, miała grono wiernych przyjaciół, doskonale się uczyła czym sprawiała radość rodzicom. Jednak wszystko uległo zmianie jak za dotknięciem różdżki. Od pewnego czasu Lex łobuzuje ile wlezie, zamieniając się powoli w nastoletniego, babskiego chuligana. Po ostatnim wybryku jej rodzice mają dość i odsyłają ją na wakacje na wieś do wujka Morta. Jednak na miejscu wszystko okazuje się zupełnie inne niż Lex sobie wyobrażała. Gina Damico zdobyła zarówno wykształcenie socjologiczne i teatralne. Jak sama mówi, ciągle zmieniała pracę aby w końcu znaleźć tę właściwą - pisarki. Dopiero tutaj mogła dać poszaleć swojej wyobraźni połączonej z tematami, które interesowały ją od zawsze - tajemnica morderstw i zbrodni. Zgon jest nie tylko debiutancką powieścią, ale także tomem otwierającym trylogię o tym samym tytule. Książka zainteresował mnie od pierwszych zapowiedzi jakie pojawiły się w sieci. Szczególnie, że blurb udostępniony przez wydawnictwo zarówno nie zdradzał niczego jak i wszystko. Wiem..., wiem. Brzmi to dość dziwnie i raczej nie odpowiednio, ale właśnie takie miałam odczucia gdy przyszło mi go za każdym razem czytać. Nic więc dziwnego, iż moja ciekawość rosła. Zacznę może jednak od początku. Gdy dotarła do mnie paczuszka z tą powieścią stwierdziłam, że zajrzę do na chwilę aby przekonać się jak będzie mi szło czytanie. To był poważny błąd! Od samego początku autorka wciąga nas do świata Lex tak bardzo, że ciężko się później z niego wyswobodzić. Chociaż nie mogę powiedzieć, aby akcja rwała do przodu niczym rączy koń w pełnym galopie. Wszystkie wydarzenia następują po sobie w spokojnym i miarowym rytmie, ale nie należy zbytnio się do tego przyzwyczaić, ponieważ autorka potrafi wyskoczyć z czym niespodziewanym. Fabuła niby schematyczna (młoda dziewczyna z super mocami), a jednocześnie zupełnie inna niż te, które do tej pory mieliśmy poznawać. Jest tak skonstruowana żeby już na wstępie rozbawić czytelnika do łez i nastawić go na to, że im dalej w las tym będzie lepiej. I jest! Damico nie tylko bowiem rozśmiesza do łez, ale chwilami przyprawia także o gęsią skórę lub wzdrygnięcia z obrzydzenia (Legowisko - to chyba tłumaczy dla tych co znają treść książki :P). Szkoda tylko, że dalszy rozwój poszczególnych wątków jest dość przewidywalny. Nawet głównego winowajcę dość szybko można wyłuskać z tłumu. Jednak niech to nikogo nie zraża, nie we wszystkich przypadkach tak jest. Są bowiem momenty, w którym przewidywalność zostaje zepchnięta z piedestału na rzecz konsternacji, ponieważ z informacji podsuwanych przez autorkę mogliśmy wywnioskować coś zupełnie innego niż otrzymaliśmy. Jeżeli chodzi o bohaterów to nie wiele mogę w tym temacie napisać. I wcale nie dlatego, że są źle wykreowani, wręcz przeciwnie. Doskonale widać, że pisarka przyłożyła się do tego i właśnie dlatego nie mam wiele do pisania. Wszystkie postacie są świetne, żadnego nie można nie polubić. Ciężko jest mi także pozachwycać się nad tym moim najbardziej ulubionym, ponieważ każdego uwielbiam i to zupełnie za co innego niż resztę. Podsumowując. Zgon napisany jest prostym i lekkim językiem, a do tego także bardzo plastycznym. Dzięki temu książki nie sposób wypuścić z rąk. Tej powieści się nie czyta, ani nawet nie pochłania, ją się dosłownie pożera wzrokiem. Gina Damico miała naprawdę świetny pomysł z ogromnym potencjałem, który doskonale rozplanowała, a część przeznaczoną na ten tom: wykorzystała do maksimum. Już nie mogę się doczekać kontynuacji. Polecam!
Link do opinii
Avatar użytkownika - mirabell3012
mirabell3012
Przeczytane:2018-02-19, Ocena: 4, Przeczytałam, Mam, Przeczytane w 2018 roku,

Jak dla mnie to "to wszystko" aż nadto wymyślne. Niektóre żarty niezrozumiałe ale lekko się czyta i na taką małą przekąskę w sam raz :)

Link do opinii
Avatar użytkownika - Shatti
Shatti
Przeczytane:2014-12-28, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - Jaga1005
Jaga1005
Przeczytane:2014-06-05, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - wegorz666
wegorz666
Przeczytane:2014-05-06, Ocena: 4, Przeczytałam,
Inne książki autora
Płomień
Gina Damico0
Okładka ksiązki - Płomień

Bardziej martwa. Tym lepiej. Idź i umieraj lekko! Wiedz jednak, że bezpieczny transport twojej śmiertelnej duszy będzie wakacyjną pracą niezdyscyplinowanych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Szpital św. Judy
M.M. Perr
Szpital św. Judy
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Krypta trzech mistrzów
Marcin Przewoźniak
Krypta trzech mistrzów
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy