Za nadobne

Ocena: 5.44 (9 głosów)

Nikt nie jest bezkarny. Każdego kiedyś dopadnie sprawiedliwość.

Roman Andrysiak może wszystko. Pieniądze i znajomości utwierdzają go w poczuciu wyjątkowości i bezkarności. Wystarczy, że czegoś zechce, a w mig to dostanie, nawet jeśli jest to niezainteresowana nim kobieta. Pewnego dnia budzi się jednak skuty łańcuchami, a kolejne wydarzenia boleśnie uświadamiają mu, że nadszedł czas zemsty.

,,Za nadobne" przekracza granice. Ludzie chroniący własne interesy potrafią być okrutni.

Ta bezkompromisowa historia boleśnie obnaża wady współczesnego świata. Zanurz się w nią na własne ryzyko, wejdź w umysł ludzi, którzy nie cofną się przed niczym, przestań wygodnie odwracać wzrok od problemów, które kiedyś mogą dotknąć również ciebie.

Piotr Borlik - inżynier, autor trzynastu powieści kryminalnych, mistrz Holandii i laureat trzeciego miejsca w otwartych mistrzostwach Czech w grach logicznych. Uhonorowany stypendium prezydenta Bydgoszczy dla osób zajmujących się twórczością artystyczną i upowszechnianiem kultury.

Informacje dodatkowe o Za nadobne:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2024-10-24
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788383524061
Liczba stron: 344

Tagi: Literatura kryminalna i detektywistyczna

więcej

Kup książkę Za nadobne

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Opinie o książce - Za nadobne

RECENZJA „ZA NADOBNE” AUTOR: PIOTR BORLIK Współpraca Reklamowa – WYDAWNICTWO: PRÓSZYŃSKI I S-KA „Miała wrażenie, że znalazła się w diabolicznym labiryncie, nieskończonej plątaninie ulic, pajęczynie arterii, z której nie potrafiła się wyrwać. Lawirując między ludźmi, czuła się jak w obcym kraju”. „Za Nadobne” to intrygująca, niezwykle intensywna, pełna wrażeń historia otoczona mrokiem, przesiąknięta brutalnymi scenami, sporą dawką wulgaryzmów, intryg, mafijnej otoczki, ogromnym pokładem emocji, wszystko to nadaje charakteru i idealnie oddaje klimat tej opowieści i to, co chciał autor przekazać. Książkę czyta się błyskawicznie, wciągając czytelnika od pierwszej strony. Piotr Borlik umie zafundować czytelnikowi niesamowite doznania, przekraczając granice moralne, dając rollercoaster przeróżnych emocji. Wprowadza i stopniuje napięcie, które buduje sukcesywnie przez całą historię, pomału odkrywa wszystkie karty i elementy układanki. To wszystko sprawia, że czytelnik zostaje wkręcony i angażuje się na całego, by poznać prawdę, wejść w zakamarki umysłów bohaterów i dowiedzieć się kto za wszystkim stoi, a przy tym bawiąc się wyśmienicie. Rozdziały napisane są naprzemiennie, w dwóch różnych czasach, to co dzieje się obecnie, przeplatane są wydarzeniami, które wydarzyły się wcześniej, dzięki czemu mamy szerszy obraz sytuacji. Przez postępowanie Romana, który był przekonany o swojej racji, czuł
Avatar użytkownika - przyrodaz
przyrodaz
Przeczytane:2024-12-25, Ocena: 5, Przeczytałam,

Jeśli miałabym znaleźć odbiorców do tej książki, powiedziałabym, że najlepiej niech to będą twardziele. Nie chodzi mi o siłę wyglądu, ale bardziej obycia, gdyż postacie to twarde charaktery, które są zdolne do wszystkiego, a czasami nawet na więcej pozwalają sobie po pijaku. Lubią przeklinać, pokazywać swoją mądrość gburowatym zachowaniem i prostolinijność, zwłaszcza jeśli chodzi o kontakty damsko męskie. Znam dobrze pióro autora i wiem, że każdy jego bohater jest po coś, ma to coś i szybko się ich zapamiętuje. Ich ego potrafi przewyższać ich oczekiwania, a spryt można przyrównać do dziecka, lecz tylko w przypadku, kiedy to ktoś ich opisuje, a nie sami sondują z własnej perspektywy. Bardzo dużo lubią rozmawiać i to właśnie podczas dialogów ukazują się istotne fakty, choć bywa, że niektórzy opisują co zamierzają zrobić i dlaczego. Czyta się ją bardzo dobrze, bo mamy mocny początek. Później przechodzimy do innych wydarzeń i tam już wolniejszym rytmem wczytujemy się w treść. Duży druk i spora liczba dialogów znacznie przyspieszają nam czytanie. Spiesząc się z nim, można nie zwrócić uwagi na to, że opowieść ukazuje nam dwa różne czasy. Wpierw dokonany, w którym ktoś ucieka, strasznie kogoś wyzywa i zostaje złapany, oraz drugi, gdzie mamy ukazane w jaki sposób doszło do tych późniejszych wydarzeń. Można by powiedzieć, że takim punktem zapalnym była tutaj złość, jakby pokazanie komuś gdzie jego miejsce za to jakim był człowiekiem i jak poniżał innych. Jednak w takich przypadkach nie myśli się logicznie i kiedy ktoś zapragnął zemsty, nie spodziewał się dalszego ciągu zdarzeń. Nie chcę wam zdradzać zbyt wiele, ale nauką z tej książki jest to, że bycie mściwym i pazernym nigdy nie prowadzi do niczego dobrego. Nie zawsze ten, kto ma dużo pieniędzy potrafi myśleć logicznie, gdyż obierając swawolę za pewnik, nie liczy się z tym, że kiedyś natrafi na równego siebie. Będzie się to działo z zaskoczenia, więc i dla nas okaże się nie lada zaskoczeniem. Pomimo tego, że niektórych momentów można było się spodziewać, to jednak były to tylko momenty, nawet nie połowa wydarzeń. Przeczytałam ją z przyjemnością, więc i wam ją polecam:-)

Link do opinii

„Za nadobne” Piotra Borlika to niezwykle brutalna historia, która zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Historia przedstawiona przez autora dla mnie osobiście ma ogromne odzwierciedlenie w panujących aktualnie realiach, gdzie pieniądz rządzi światem, a coraz więcej osób, którym pieniędzy w życiu nie brakuje, czuje się bezkarnym i żyją z przekonaniem, że za pieniądze można wszystko osiągnąć.
Roman Andrysiak to zamożny mężczyzna, który zatracił się w chęci posiadania, totalnie zatracając po drodze człowieczeństwo. Mężczyzna wraz z przypływem pieniędzy w swoim życiu zyskiwał również przekonanie, że posiadając odpowiednie środki finansowe i znajomości, jest w stanie zyskać dosłownie wszystko. Czuje się bezkarny i tak też w życiu działa. Niezależne od tego, czego zapragnie, chce to mieć, uważając, że wszystko ma swoją cenę i nie akceptując sprzeciwów.
Niemniej jednak autor pokazuje, że wina idzie w życiu współmiernie z karą, dlatego też prędzej czy później sprawiedliwość dopadnie każdego z nas. Pewnego dnia Roman budzi się skuty łańcuchami, pozbawiony jakiejkolwiek możliwości ucieczki, a wszystkie posiadane przez niego pieniądze i wpływy ze znajomości okazują się bezużyteczne w obliczu skrzywdzonej kobiety, której sam ten ból zadał. Okazuje się, że znalazła się osoba, która postanowiła sama wymierzyć sprawiedliwość, gdy wymiar sprawiedliwości zawodzi i winni ludzie bezkarnie wiodą szczęśliwe życie. Kobieta w obliczu niesprawiedliwości i krzywdy, których doświadczyła z rąk oprawcy, którym był Roman, postanowiła odegrać się za wyrządzone krzywdy…
Niezwykle intrygująca, wciągająca i brutalna historia, która jednak mnie wciągnęła! Myślę, że odnosi się do współczesnych czasów, w których niejednokrotnie światem rządzi pieniądz, ale czy zmierzamy właśnie w takim kierunku, własnoręcznego wymierzania kar i sprawiedliwości?! Nieco mnie to przeraża, a po przeczytaniu „Za nadobne” jeszcze bardziej! Książka, która intryguje i wciąga od pierwszych stron, a z każdą kolejną napięcie wzrasta jeszcze bardziej! Dosłownie nie daje się odłożyć! Ja bardzo polecam!
Za możliwość przeczytania książki dziękuję Wydawnictwu!

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2024-11-03,

Zło wylewa się z każdego zdania tej książki. Brutalność spływa z każdej strony.

 

Roman Andrysiak, jeden z właścicieli rodzinnej firmy And-Metal ma pieniądze, władze i dużą butę. Nie szanuje ludzi, kobiety są dla niego bezwartościowe. Pewnego dnia budzi się w ciemności, skuty łańcuchami. Komuś bardzo zależy na tym, żeby cierpiał. Kim jest niewidoczny oprawca?

 

Akcja prowadzona jest dwutorowa, w czasach obecnych oraz w opowieści sprzed roku. O ile prolog wzbudził naszą litość względem ofiary o tyle kolejne rozdziały tylko wzmagają naszą niechęć w stosunku do niej. Autor pokusił się o  ciekawy zabieg pokazania ofiary jako wcześniejszego bestialskiego kata.  Wydarzenia sprzed roku powodują, że chcemy aby Roman cierpiał, aby zapłacił za  wszystkie swoje okrucieństwa.

 

Główny bohater nie ma w sobie nawet cienia dobroci. Całkowicie przeżarty jest przez egoizm, bezczelność, pychę.  Nikczemność nakręca go i podnieca. Większość postaci „Za nadobne” jest mocno kontrowersyjnych, bez kręgosłupa moralnego, żyje na krawędzi zbrodni.  

 

Świat wykreowany przez Pana Borlika jest brudny, pozbawiony nadziei, niesprawiedliwy. Kto ma pieniądze i władzę ma wszystko.  Pojęcie sumienia nie istnieje.

Bardzo intrygowało mnie kto jest oprawcą. Każda z bohaterek została skrzywdzona przez Romana więc każda mogła się chcieć zemścić tylko, która byłaby w stanie przejść na ciemną stronę mocy

 

Momentami ładunek negatywny tej książki przerastał moje możliwości kompensowania go.  Miałam wrażenie taplani się w esencji bestialstwa. Nie mogłam uwierzyć, że bohaterowie są przesiąknięci złem do szpiku kości, że nie tli się w nich choć odrobina poczciwości. Autor założy sobie jednak, że mocno wstrząśnie czytelnikiem, uderzy celnie w ośrodek jego empatii i otworzy szeroko jego oczy  na potwory ukryte w ludzkiej skórze.

 

Powieść  wywołuje ogromny mentlik w głowie, trudno jest o niej nie myśleć. Jeszcze teraz – parę godzin po lekturze – niektóre sceny „świecą” mi się głowie. „Za nadobne”  bardzo mocno mnie poruszyła i dotarła do bardzo delikatnych części moje jestestwa.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bibliotecznie
Bibliotecznie
Przeczytane:2024-12-22, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

Język dysponuje całą gamą powiedzonek związanych ze sprawiedliwością. Oliwa sprawiedliwa zawsze na wierzch wypływa czy karma wraca to tylko dwa z wielu określeń, które świadczą o tym, że każdy kiedyś odpowie za swoje czyny. Piotr Borlik tym razem wziął na warsztat taką właśnie sytuację, na potrzeby której stworzył... potwora.

Roman Andrysiak to człowiek, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych. Jeśli coś sobie postanowi, to choćby skały srały, jak to się potocznie mówi, będzie tak, jak zdecydował. Jednak Roman jest złym człowiekiem, traktującym kobiety jak przedmioty do zaliczenia. Sensem jego życia jest ostry seks, nawet jeśli wybranka nie ma na niego ochoty. Ma mnóstwo kasy, a do tego uważa się za wszechmocnego. Nikt mu nie podskoczy, jednak co stanie się, kiedy w jego pomyśle na życie zaczną pojawiać się rysy? Kto stanie na drodze Romana i pokrzyżuje mu plany? Czy oliwa rzeczywiście wypłynie na wierzch, a karma powróci?

Akcja podzielona została na dwa tory czasowe. Obserwujemy bohaterów obecnie i rok wcześniej. Z retrospekcji dowiadujemy się, jak doszło do wydarzeń aktualnych. Narrację prowadzą Roman i Judyta, dzięki czemu mamy dwa różne spojrzenia na sytuację. Poza tą dwójką mamy Janka, brata Romana, i jego żonę Kamilę, a także pracowników firmy Andrysiaków oraz gangsterów, którzy też trochę namieszają w fabule. Każda z postaci jest wyrazista, z dopracowanym charakterem. Każdy inny, więc nudy nie ma.     

Piotr Borlik lubi bawić się umysłami bohaterów, o czytelnikach nie wspomnę :) Wszystkie jego książki, które przeczytałam, wymaglowały mi mózg jak najlepsza pralka z funkcją wirowania do ostatniej przeczytanej strony. Uprzedzam, że momentami będzie brutalnie, a nawet obrzydliwie, bo Roman nie bierze jeńców.    

Roman był tak niesamowitym bucem, że chociaż potwornie mnie irytował, czytałam, ponieważ byłam ciekawa, co autor wymyślił, aby go ukarać. I czy to była wystarczająca kara, bo zaiste pojechał po bandzie maksymalnie. 

Przekonajcie się koniecznie, jaka to pokręcona historia. 

Link do opinii

Są takie opowieści, po których dosłownie się płynie, w całkowitym niebycie, nieopisanym zapomnieniu, jak i przerażeniu, gdyż ukazane wizje kwintesencji zła, zakotwiczonego w pozornie zwykłym człowieku, dosłownie przyprawiają o ciarki, wzbudzają niepohamowany lęk. Tak właśnie jest w przypadku powieści Piotrka Borlika, czytelnik chłonie kolejne słowa w amoku, czuje się jakby był w transie, przerwanie tej ekscytującej, a zarazem porażającej lektury staje się zadaniem ponad siły. Co najlepsze, im dalej zabrniemy, tym ciężej się uwolnić spod władzy nadzwyczaj sugestywnego pióra autora, a sam finał silnie potrząsa i nie pozwala na odzyskanie spokoju jeszcze długo po przeczytaniu ostatniego słowa.

 

Autor mistrzowsko stopniuje napięcie, kolejne elementy układanki odkrywa w sposób przemyślany, pomału, doprowadzając czytającego do białej gorączki. Angażuje się on w nakreśloną nietuzinkową i niebezpieczną zagadkę wyjątkowo mocno, czuje się niemal jak naoczny świadek. Co najlepsze, znalezienie rozwiązania wcale nie jest łatwe, pisarz postarał się, by rozsznurowanie łamigłówki odbyło się na jego zasadach. Rozstrzygnięcie problemu nastąpi dopiero wtedy, gdy on tak zadecyduje i będzie ono chyba dla każdego ogromnym szokiem, po jakim ciężko ochłonąć.

 

Piotr Borlik włada wyjątkowo błyskotliwym piórem, a wszelkie zdarzenia opisał z nadzwyczajną wnikliwością, czyniąc ze swej powieści przyprawiającą o ciarki lekturę dla ludzi o naprawdę mocnych nerwach. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, które rozbudzają najmroczniejsze demony i niebezpiecznie mącą w głowach!

 

,,Za nadobne" jest wyjątkowo mocną pozycją, która poraża autentycznością i brutalnością przekazu, mrozi krew w żyłach i wywołuje lawinę nieopisanych negatywnych emocji, począwszy od strachu, po nienawiść, aż do chęci zemsty. Stańcie się naocznymi świadkami odurzającej i potwornej walki dobra ze złem i odwiedźcie najmroczniejsze zakamarki ludzkiego umysłu. Zdecydowanie pozycja warta uwagi! Polecam fanom mocnych wrażeń!

Link do opinii

" [...] Wziąwszy pod uwagę historię naszej znajomości, zabrzmi to głupio, ale ufam, że docenisz ten gest i nie będziesz krzyczeć. [...]"

"Za nadobne", to dla mnie jedna z mroczniejszych i jednocześnie najlepszych powieści Piotra Borlika. Czytałam ją z przerażeniem i zapartym tchem. Nie mogłam oderwać się od czytania. Koniecznie musiałam poznać zakończenie. Końcówka tej historii nie jest przewidywalna. Jedno wam powiem na temat zakończenia, totalnie mnie zamurowało i chwilowo nie wiedziałam, co mam robić ani myśleć. Totalny odlot.
Postacie tutaj są dobrze wykreowane i pewnie w realnym świecie niektóre z nich spotkacie. Jedna postać ewidentnie zasłużyła sobie na solidną karę. Nie lubię ludzi, którzy robią wiele złego i czują się bezkarni, jakby byli bogami lub panami świata. Chodzi mi o Romana Andrysiaka. Dla mnie jest idealnym przykładem antybohatera. Za to co wyprawiał, powinien znaleźć się w ciemnym lochu i codziennie być obdzieranym ze skóry. Czy dzięki Piotrowi Borlikowi karma do niego wróci? Słownictwo Andrysiaka, jest totalną patologią, a niby człowiek na poziomie. Roman jest idealnym przykładem szowinisty. Nie radzę, żadnej kobiecie zbliżać się do takiego osobnika.
Poznałam tutaj również kobiecą postać, która momentami mnie mocno irytowała. Jest idealnym przykładem człowieka, który gdy coś się dzieje, to tylko patrzy, a nie działa. Miałam cichą nadzieję, że to postępowanie się u niej zmieni. Wspominam tutaj Judytę Frontczak. Koniecznie powinniście ją poznać.
Oczywiście spotkacie tutaj jeszcze inne osoby, które polubicie lub znienawidzicie. Były takie momenty, w których nie wiedziałam, komu tak naprawdę mogę zaufać.
Autor tą powieścią naprawdę przekracza ludzkie granice. Tutaj dosłownie tyle się dzieje, że tak jak ja będziecie w szoku, podczas czytania. Uwielbiam takie mocne historie.
Mam nadzieję, że kolejna jego powieść będzie równie mocna. 
Okładka jest ciekawa i idealnie odzwierciedla treść tej książki.
Ps.
Kto wie, może za jakiś czas zobaczymy tę historię w telewizji. Tego z całego serca życzę Piotrowi Borlikowi.
Ps.2
Ze względu na brutalność i mięsiste słownictwo niektórych postaci, polecam "Za nadobne" jedynie czytelnikom o mocnych nerwach.

Link do opinii

Przeczytałam po lekturze książki, kilka słów skreślonych przez Autora i Panie Piotrze, tak, udało się Panu.

Jaka ja byłam wściekła na bohatera, jak ja go nie lubiłam, jak chciałam by mu się wreszcie noga powinęła. Nie znalazłam ani jednego punktu, który działałby na jego korzyść.

 

Co może się zdarzyć gdy ktoś uważa, że jest bezkarny? Czyją twarz ma zemsta?

 

Nie piszę o fabule bo założenie jest stosunkowo proste, czyli zemsta. Ale kto na kim i dlaczego?

 

Przyznaję były wrażenia i to ogromne, bo czy złość i wściekłość nie buchają mocną parą? Ze mnie buchało. Dawno, może nawet nigdy nie byłam tak zniesmaczona postępowaniem bohatera, a zaglądanie w jego myśli wzbudzało we mnie dreszcze obrzydzenia i niechęci.

Autorowi udało się stworzyć genialną karykaturę człowieka u władzy, u władzy jaką dają pieniądze i rozdmuchane ego.

 

Historia, która nie pozwala być obojętnym. Opowieść, która wyzwala wprost niewiarygodne emocje, więc #wartojakpieron oddać się lekturze. Tak poza tym to doskonała lektura na dzień dobry bo kawa nie będzie potrzebna ?

Link do opinii
Avatar użytkownika - poprostuwiola
poprostuwiola
Przeczytane:2024-11-10, Ocena: 5, Przeczytałam,

Są ludzie, którzy mają pieniądze, a skoro je mają to mogą wszystko i chodźby kogoś skrzywdzili nie czeka ich za to kara. W takim przekonaniu żyje Roman Andrusiak, współwłaściciel rodzinnej firmy. Jednak kiedy Judyta, współwłaścicielka ma dość arogancji wspólnika coś zaczyna się sypać. Rok później Roman walczy o życie, jednak kto i dlaczego stoi za jego porwaniem. 

 

Bardzo dobrze napisany kryminał, z mocnym akcentem thrilleru. Wchodzimy głęboko w psychikę, myślenie Romana, które było dla mnie, kobiety wprost nie do przyjęcia. Ależ słowa mi się cisnęły na usta podczas lektury. Bohater jest arogancki, przekonany o własnej wyższości, bezczelny, nastawiony jedynie na branie i zaspokajanie swoich pragnień. Podobne ale nie identyczne emocje czułam do Judyty, która w pewnym momencie także zaczęła dbać tylko o własne korzyści. Do samego końca trwałam w przekonaniu, że za porwaniem stoi ktoś inny niż w rzeczywistości, autor stworzył niesamowicie trzymającą w napięciu historię. Książka na wskroś realna, pokazująca tę gorszą, złą stronę świata i ludzi. Bardzo się mi podobała, to druga książka autora, którą czytałam i przyznaje ta okazała się całkiem w moim typie. Swoją opinię zakończę ostatnim zdaniem autora: "Przerażające jest, że tacy ludzie istnieją naprawdę.". Fanom mocnych i brudnych historii na pewno się spodoba.

Link do opinii
Inne książki autora
Wszystkie wady Klary i jej jedna zaleta
Piotr Borlik 0
Okładka ksiązki - Wszystkie wady Klary i jej jedna zaleta

Poznaj Klarę, jej wszystkie wady oraz jedną zaletę. Klara to kobieta po trzydziestce, która nie zdążyła się w życiu wyszaleć. Niczego jej jednak nie brakuje...

Materiał ludzki
Piotr Borlik0
Okładka ksiązki - Materiał ludzki

Druga po "Boskiej proporcji" część cyklu kryminalnego z Agatą Stec. Po zakończonym śledztwie w sprawie morderstwa w gdańskim parku Oliwskim w niewyjaśnionych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy