Wydawnictwo: Znak
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 608
Nie ma co się tutaj zanadto rozpisywać, to jedna z tych ponadczasowych powieści, o których napisano już przynajmniej drugie tyle, ile ona sama ma stron. Jednak i ja wtrącę swoje "trzy grosze", czyli kilka subiektywnych zdań.
Ta książka to prawdziwy majstersztyk. Cudna uczta dla moich czytelniczych zmysłów. Chociaż z bólem czytałam o tych biednych krowach niemieckich, które musiały "zapłacić", za krzywdy, jakie Niemcy wyrządzili, wywołując II Wojnę Światową.
Piękny, czysty język, bez skrótowców i słów cudaków, tak szybko zadamawiających się w naszym języku. Ciekawy zabieg wymieszania historii, czasami tak płynnie przechodzących jedna w drugą, że wprawiało mnie to w prawdziwe zdumienie.Rewelacyjnie przedstawione postacie, z których moją ulubienicą stała się matka, chociaż nie wiem, czy udałoby mi się długo mieszkać z nią pod jednym dachem.?
A historia poszukiwania zgubionego buta, po prostu mnie urzekła. Ileż to można pokazać, powiedzieć przy okazji tak wydawałoby się banalnej historii, jak szukanie zgubionego buta.
Ta historia, równie świetnie jak została napisana, została też zrealizowana w formie spektaklu TV, który miał swoją premierę w 1997 roku. W roli matki obsadzono Izabelę Dąbrowską, która wspaniale sobie z nią poradziła, a jest to rola bardzo wymagająca. Polecam, polecam, polecam i książkę i teatr.
Wiesław Myśliwski w niezwykle subtelny oraz przepiękny sposób wprowadza nas w świat prostego, wiejskiego człowieka.
Opisuje ogromnie ważne wartości, niestety zbyt często zapominane w naszych błogich czasach.
Jego dzieło przepełnione jest niezwykłą, życiową mądrością i doświadczeniem.
Można domniemać, że wiele opisywanych sytuacji ma charakter autobiograficzny.
A temat ogromnie ważny i trudny- czas powojenny widziany wstępnie oczami dziecka, potem dorastającego chłopca, w końcu obserwowany przez już dorosłego mężczyznę. Niezwykle ciekawy zabieg ukazujący, jaki wpływ na nasze życie mają wydarzenia z dzieciństwa, w jaki sposób kreują naszą wrażliwość i postrzeganie świata.
Wiele momentów w tej opowieści pozostawiło we mnie niezatarte ślady.
Autor w niezwykle prosty sposób przedstawia rzeczy istotne, ważne uczucia i ludzkie emocje.
Potrafi w fantastyczny sposób snuć swoją opowieść, delikatnie wydobywając z czytelnika uczucia kruche, jak szkło.
Płynie swobodnie, wykazując się wielką klasą, potrafiąc nawet rozpustę przedstawić subtelnie.
Poza tym zachwyt przyrodą, codziennymi, pozornie błahymi wydarzeniami.
Wewnętrzne, wręcz mistyczne postrzeganie świata z całą jego radością oraz cierpieniem, a wszystko to zawarte w najprostszych słowach.
W Widnokręgu nie odnajdziemy nagłych zwrotów akcji i momentów, których wyczekiwalibyśmy z niecierpliwością.
Znajdziemy za to, jak w lustrzanym odbiciu, najważniejsze wartości, emocje budujące nasza wrażliwość i kreujące moralność, a wszystko opisane przepiękną prozą.
Pozwólmy uczuciom, by w nas żyły, kiedy dostrzegamy niezwykłość otaczającego nas świata, naszego własnego widnokręgu
To druga książka Mysliwskiego jaką przeczytałem. Pierwsze były "Opowieści przy łuskaniu fasoli", które bardzo mi sie podobały, ale chyba ich nie doceniłem należycie i chętnie przeczytam jeszcze raz. Piękna proza opierająca się na autentycznych przeżyciach i przemyśleniach autora, głównie z czasów wojny. Bez upiększeń i silenia się na wymyślanie fabuły, czy przygód i przez to bardzo autentyczna. Dla mnie acydzieło.
Wznowienie jednej z najważniejszych powieści Wiesława Myśliwskiego, uznawanej za zwieńczenie tak zwanego nurtu wiejskiego. Burzliwe losy Szymona Pietruszki...
Wszystkie dramaty Wiesława Myśliwskiego Co zrobić z rabusiem, który w czasie wojny kradnie kartofle z pola? Jak przekonać starego chłopa, by pozwolił...
Przeczytane:2014-02-04, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2014,, Mam,