Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2015-03-18
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 432
„Tornado” Sandry Brown to powieść sensacyjna, z wątkiem romantycznym, którą dość dobrze się czyta.
Jej bohaterka, Bellamy Lyston pochodzi z bardzo bogatej, wpływowej rodziny. Kiedy miała dwanaście lat, przeżyła wielką tragedię: jej starsza siostra Susan została zamordowana. Do zbrodni doszło podczas przyjęcia urządzonego przez ojca dziewcząt, z okazji Dnia Pamięci. Śledztwo utrudniał fakt, że w tym samym czasie przez okolicę przeszło tornado, niszcząc wszystko wokół – w tym także ślady, które mogłyby naprowadzić policję na trop zabójcy dziewczyny. Ta tragedia wpływa na całe dalsze życie Bellamy – dziewczyna nie potrafi sobie przypomnieć wielu szczegółów z tego dnia, a poza tym nie jest pewna, czy człowiek, który został za tę zbrodnię skazany – naprawdę był winny. Mija osiemnaście lat i Bellamy, żeby uporać się z traumą, a także pobudzić pamięć, pisze powieść opowiadającą o tym tragicznym dniu. Wydaje ją pod pseudonimem, ale kiedy książka staje się bestsellerem, wścibski dziennikarz odkrywa tożsamość autorki i ujawnia ją opinii publicznej. Sprawia to, że wokół książki jest jeszcze głośniej – ludzie chcą przeczytać historię, która wydarzyła się naprawdę.
Bellamy, zamiast zyskać oczyszczenie – wpada w wir problemów. Rodzina ma do niej pretensje, że przez nią ponownie musi przeżywać wydarzenia sprzed tylu lat, o których starała się zapomnieć, a sprawy nie ułatwia fakt, że ojciec Bellamy jest w terminalnym stadium nowotworu. I na dodatek – ktoś zaczyna grozić Bellamy. Paczka ze szczurem i zdemolowane mieszkanie to tylko początek.
Pośród tych wszystkich problemów Bellamy znajduje wsparcie w człowieku, po którym nigdy by tego nie oczekiwała. Tym człowiekiem jest Dent – zabójczo przystojny, pewny siebie podrywacz, który przed laty był chłopakiem Susan, i w którym Bellamy potajemnie się kochała. Na nim także sprawa sprzed lat odcisnęła piętno – jako młody chłopak był przesłuchiwany, policja próbowała wymusić na nim przyznanie się do zamordowania Susan. Dzisiaj jest pilotem, który boryka się z kredytami i co noc sypia z inną kobietą.
Bellamy i Dent łączą siły, by poznać prawdę – tym bardziej, że prosi o to umierający ojciec dziewczyny. Bellamy stopniowo przypomina sobie coraz więcej szczegółów dotyczących dnia zabójstwa. I to, co sobie przypomina, coraz mniej się jej podoba…
Czy pozna wreszcie prawdę? A jeśli tak – czy ta prawda pozwoli jej dalej normalnie żyć? A może zniszczy wszystko, co Bellamy osiągnęła? Czy Bellamy przełamie swoje bariery i pozwoli sobie na prawdziwe uczucie? Czy ona i Dent staną się parą? Czy taki lekkoduch jak Dent potrafi w ogóle stworzyć stały związek? No i kim jest prześladowca, który wciąż depcze im po piętach i próbuje pozbawić ich życia?
Pytania się mnożą, a odpowiedzi sprawiają, że pojawiają się kolejne wątpliwości. W sumie do samego końca nie miałam pomysłu na to, kto mógłby być winny zabójstwa – ale też przyznam, że niezbyt wiele myślałam o tej książce. Nie jest porywająca, nie wciąga bez reszty, miałam nawet chwile, kiedy nie chciało mi się kontynuować – za dużo psychologicznej warstwy, która zwykle mnie nudzi. Wolę szybką akcję.
Istnieją wydarzenia, które na przestrzeni lat wywierają wpływ na nasze życie. Może się zdarzyć, że doświadczenie traumatyczne stanowi ,,czynnik wyzwalający" dla innych zaburzeń psychicznych - jest tą ,,kroplą, która przelewa dzban" i stanowi początek na przykład depresji czy zaburzeń lękowych o charakterze fobii, czasem nawet wyparcie niektórych faktów ze świadomości i częściowy zanik pamięci.
Sandra Brown jest amerykańską pisarką i chociaż specjalizuje się w pisaniu romansów trzeba przyznać, że kryminały wychodzą jej również doskonale. Jej utwory regularnie pojawiają się na prestiżowych listach bestsellerów w USA i innych krajach. Do najbardziej znanych powieści pisarki należą "Francuski jedwab", "Szarada" , "Świadek" i "Na wyłączność". Należy wspomnieć, że łączny nakład książek Sandry Brown w 25 językach świata przekroczył 50 milionów egzemplarzy.
Okładka jest jednym z czynników, które mają przekonać czytelnika do zakupu książki. Ludzie, których pasjonują gorące romanse wybierają zazwyczaj książki z okładką przedstawiającą uśmiechniętą parę zakochanych, więc analogicznie dobry kryminał musi zawalczyć o swoją pozycję okładką tajemniczą, przeważnie w ciemnej tonacji i przekonać potencjalnego czytelnika, że warto ją przeczytać. Patrząc na "Tornado", można zdecydowanie usłyszeć nieme "tutaj jestem".
Książka sama w sobie może odstraszyć początkujących fanów gatunku swoją długością, jednak sama historia w niej zawarta wciąga bez reszty, czyniąc ją tym samym nieco ponad czterysto stronicowym tokiem zdarzeń, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Zaletą jest zdecydowanie podział na narracje, pozwalający poznać zarówno punkt widzenia głównej bohaterki, jak i czarnego charakteru. Tekst bardzo czytelny i przyjemny w odbiorze. Mimo wielowątkowości czytelnik nie jest w stanie się zgubić. Pojedyncze drastyczne sceny opisane subtelnie, bez "flaków na każdej ścianie i krwi na suficie", co wcale nie obniża dramatyzmu całej historii.
"Tornado" to charakterystyczna dla tego gatunku opowieść o tragedii, wielu niedomówieniach i ukrytych faktach, z którymi przyjdzie się zmierzyć głównej bohaterce.
Bellamy Lyston Price przechodzi chwile świetności po napisaniu powieści "Tornado" - książki o morderstwie swojej siostry Susan, który natychmiast trafił na listę bestsellerów i zaskarbił rzesze fanów. Niestety, nie wszyscy są zadowoleni takim stanem rzeczy oraz samą treścią książki. Bohaterka zaczyna czuć się obserwowana i nękana przez anonimowego mężczyznę. Łącząc zaistniałe fakty postanawia na własną rękę znaleźć prześladowcę. Tak trafia na byłego chłopaka swojej zamordowanej siostry - Dentona Cartera. Ataki i próby zastraszenia nie ustają, a między Dentem a Bellamy zaczyna kiełkować uczucie. W międzyczasie na jaw wychodzą ukrywane od osiemnastu lat sekrety, policyjne machloje i przekręty, które ujawniają, że mężczyzna skazany za zabójstwo był niewinny. Kto więc zabił Susan i kto jest rządnym krwi prześladowcą bohaterów książki? Musicie sprawdzić to sami. Polecam fanom delikatnych, okrytych tajemnicą kryminałów. Ci, którzy lubią więcej krwi niż zagadek mogą być rozczarowani.
doskonała opowieść o siostrzanej więzi , oraz powrót do przeszłości z perspektywy jenej z nich .Ale czy rozgrzebywanie starych ran i wydarzeń nie doprowadzi donieszczęścia i czy dawne marzeni amga zostać spełnione ? Czy odpowiedzialni poniosą konsekwencje. Przeczytajcie sami .Serdecznie polecam.
Zanosi się na kłopoty, a on, do diabła, nie ma na to nastroju. Lucky Tyler to urodzony buntownik. Charyzmatyczny i przystojny Teksańczyk dzięki romantycznym...
Maris Matherly-Reed, współwłaścicielka nowojorskiego wydawnictwa potrafi rozpoznać przyszły bestseller, nawet jeśli manuskrypt jest niekompletny, a autor...
Przeczytane:2019-05-12, Ocena: 6, Przeczytałem, Mam,
Gdy chcę przeczytać dobrą, kobiecą powieść sensacyjną zawsze sięgam po książkę sandry Brown. I najczęściej się nie zawodzę. Tym razem też nie, bo oprócz powieści sensacyjnej jest też romans i tajemnice rodzinne sprzed lat.
Tytułowe "Tornado" to powieść którą napisała Bellamy i w której opowiada o wielkiej wichurze która miała miejsce 18-cie lat temu i w której zginęła jej siostra Suzan, a w zasadzie została zamordowana.
Opowiada ze swojego punktu widzenia, o procesie, podejrzanych i niekompetencji prokuratora oraz policjantów prowadzących śledztwo.
Książka wywołuje różne reakcje, chociaż staje się bestselerem.Niezadowolona jest jej rodzina a także brat skazanego za popełnienie morderstwa, który uważa , że jego brat był niewinny i że przez to został zamordowany w więzieniu.
I zaczyna mścić się na Bellamy a także na Dencie, byłym chłopaku Suzan, który teraz stara się pomóc Bellamy w dochodzeniu do prawdy, co się właściwie wtedy wydarzyło. Bo tylko jemu się zwierzyła, że sama dokładnie wszystkiego nie pamięta , bo ma zablokowana pamięć, ponieważ prawdopodobnie była świadkiem morderstwa.
Książka jest bardzo ciekawa, bo nic nie wiemy od razu. Każdy z uczestników tamtych tragicznych zdarzeń a także prokurator i policjanci po trochu opowiadają o tym wydarzeniu. I okazuje się, że Suzan była całkiem inną osobą niż ta która znała jej siostra. I kilka osób miało powód żeby ją zamordować.
Bardzo ciekawa powieść, subtelny, chociaż gorący romans i zaskakujące zakończenie.