,,Tie Me Down" to kolejna gorąca historia osadzona w malowniczym miasteczku Bellamy Creek. Dwoje ludzi doświadczonych przez los wpada na siebie ponownie. Będą w stanie związać się na dłużej czy ich drogi niebawem znów rozejdą się na dobre?
Kiedy Maddie wraca z synem w rodzinne strony, nie liczy na żaden życiowy przełom. Jest świeżo po rozwodzie i zależy jej przede wszystkim na szybkiej sprzedaży starego domu odziedziczonego po matce. Zaraz potem zamierza pożegnać Bellamy Creek i wyjechać do innego stanu. Chyba że ktoś spróbuje ją zatrzymać...
Beckett samotnie prowadzi ranczo i opiekuje się schorowanym ojcem. Wcześniej pracował na Wall Street, ale na skutek życiowych perturbacji ponownie osiadł w rodzinnym miasteczku. Może i jest powalająco przystojny, ma dobre serce i mięśnie wyrobione przez ciężką pracę, ale nie jest typem podrywacza. Już dawno przestał mieć nadzieję, że znajdzie wielką miłość aż po grób. Kiedy jednak pod jego dachem zamieszka przyjaciółka z dawnych lat, mężczyzna zacznie odzyskiwać wiarę w szczęśliwe zakończenia...
,,Tie Me Down" to odrębna historia, której akcja rozgrywa się w miasteczku Bellamy Creek. Powieść spodoba się wszystkim, którzy lubią motywy friends to lovers, drugiej szansy, samotnego rodzicielstwa i starej miłości, która nie rdzewieje. Witaj w Bellamy Creek, tu wszystko jest możliwe!
Wydawnictwo: Illuminatio
Data wydania: 2023-01-18
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 384
Tytuł oryginału: Tie Me Down. Bellamy Creek #4
Niewykorzystane szanse mogą boleć przez długie lata. Przez strach, brak wiary w siebie czy problemy w jasnej i przejrzystej komunikacji, można stracić naprawdę wiele. Nawet miłość życia. Jednak bywa i tak, że los jest łaskawy i daje drugą szansę. Szansę na obranie tej jedynej, słusznej drogi, którą kiedyś się ominęło. Lecz choć wybór wydawałby się oczywisty, to trzeba mieć w sobie dużo odwagi, by wykonać ten pierwszy, najważniejszy krok. Niestety kolejne też mogą być wymagające, ale przecież miłość, która czeka na końcu jest tego warta, prawda?
Beckett to ostatni kawaler do wzięcia z czwórki przyjaciół, jednak nie planuje się ustatkować. Cały jego czas wypełniony jest opieką nad ojcem i prowadzeniem rodzinnej farmy. Dla tej drogi życiowej porzucił świetna karierę w Nowym Jorku, lecz właśnie w Bellamy Creek czuje się najlepiej. Jego rozrywką są okazyjne wyjścia do pubu z trójką przyjaciół oraz rozgrywki ligi staruszków. Jest najmłodszy z rodzeństwa i choć może liczyć na wsparcie sióstr to większość obowiązków domowych spada na niego. Lecz Beckett nie narzeka na swoją sytuację, akceptuje ją, z oddaniem opiekuje się tatą i przywykł do myśli, że skończy samotnie. Nieco zamknięty w sobie, mający problemy z mówieniem o uczuciach, nie wierzący w miłość do grobowej deski. Przez swoje wycofanie w sprawach sercowych stracił już raz szansę na szczęście u boku tej jedynej, lecz historia specjalnie dla niego zatoczyła koło. Jednak czy tym razem uda mu się wykorzysta okazję jaką zsyła mu los? Maddie wychowała się w Bellamy Creek i choć jej sytuacja w domu rodzinnym nie była najlepsza to z radością wspomina młodzieńcze lata. A zawdzięcza to głównie przyjaźni jaka łączyła ją z Beckettem. Obecnie to dojrzała kobieta, która wiele dźwiga na swoich barkach. Ma na koncie nieudane małżeństwo, wychowuje wspaniałego syna, pracuje jako pielęgniarka i każdego dnia walczy, by ułożyć swój świat w sposób, na który przeszłość nie wpływa już tak mocno. Jest niezwykle empatyczna, ma w sobie ogromne pokłady miłości, a jej podejście do ludzi sprawia, że szybko zyskuje sympatię. I choć Beckett zawsze znaczył dla niej więcej niż zwykły przyjaciel to obawiała się postawić na szali ich relację, w zamian za co dokonywała niezbyt trafnych wyborów sercowych. Czy w końcu odważy się sięgnąć po to, czego zawsze skrycie pragnęła? "Tie me down" to romans wielkich gestów, jeszcze większej niepewności i ogromnej miłości podszytej strachem. Umiejscowiony w małomiasteczkowym klimacie, charakteryzujący się zżytą i serdeczną społecznością, która nie ocenia, nie gani, nie krytykuje, a jedynie oferuje pełną akceptację, otuchę i wsparcie. Ale tak jak i w poprzednich pozycjach Harlow nie zapomina o wpleceniu w fabułę istotnych, niezwykle życiowych kwestii i to nie tylko za pośrednictwem głównych bohaterów ale i osób im bliskich. Bowiem zarówno syn Maddie jak i ojciec Becketta mają duży udział w ich życiu oraz pokazują jak wiele różnych barw może mieć miłość. Przypominają, że każdy z nas jest inny, cechuje się zarówno wadami jak i zaletami, ma lepsze i gorsze dni, cudowne momenty ale i zachowania trudne do zrozumienia ale to nie znaczy, że jest w czymkolwiek gorszy. Poruszone tu kwestie bezgranicznej aprobaty, zrozumienia, tolerancji, cierpliwości w stosunku do drugiej osoby i bezwzględnego szacunku. To po prostu kolejna książka Autorki, która ma znaczenie i jest ważny głosem przypominającym o tym, co jest w życiu ważne. Lecz oczywiście to także piękna historia pierwszej miłości, która nigdy nie wygasła, spotkania po latach, które było przeznaczeniem i uczucia, które jest jedyne w swoim rodzaju i warte każdego poświęcenia ale i położenia na szali wszystkiego, co znane i bezpieczne. A co ważne, choć seria składa się aż z czterech tomów to każdy jest zupełnie inny, dzięki zróżnicowaniu charakterów ale i sytuacji życiowych przyjaciół i kobiet, które stają na ich drodze. I być może niektórzy określą powieść jako zbyt sielską, zbyt idealną w ukazaniu miłości i zbyt cukierkową w kreacji społeczności, jednak przecież takie opowieści także są potrzebne. Stanowią miód na serce i przynoszą ukojenie dla zbolałej duszy, a choć zakończenie jest przewidywalne to nie wpływa na radość z lektury i emocjonowanie się nią. Ze swojej strony polecam wszystkim miłośnikom świetnie napisanych, wciągających i beznadziejnie romantycznych powieści. Mam nadzieję, że to nie koniec naszej polskiej przygody z Melanie, bo ta Autorka naprawdę zasługuje na uwagę!Czy wstrzymywane od lat uczucie ma szansę pokonać przeciwności losu? Meg Sawyer poznała Noaha McCormicka w czasach liceum, gdy chłopak ocalił ją przed...
Miłości można dać kilka szans. Tylko która będzie tą ostatnią? Kiedy mieli po jedenaście lat, Oliver Ford Pemberton założył się z Chloe Sawyer o swoje...
Przeczytane:2023-01-27, Ocena: 4, Przeczytałem,
Melanie Harlow oczarowała mnie już swoją pierwszą książką z serii Bellamy Creek. W każdej z nich zawarła inne problemy, inne rozterki życiowe, innych głównych bohaterów i inny bagaż życiowy. Każdą z tych historii można czytać oddzielnie, jednak jeśli zabierzecie się za nią od pierwszego domu nie będziecie żałować.
Po raz kolejny dostajemy świetnie wykreowanych bohaterów - Maddie i Beckett to postacie, którymW czwartej już odsłonie serii Bellamy Creek Melanie Harlow przygotowała dla nas historię Maddie Blake i Becketta Weaver. Ta dwójka zna się od dzieciaka, w młodzieńczych latach byli dla siebie najlepszymi przyjaciółmi, którzy skrycie byli w sobie zakochani. Teraz piętnaście lat później ich drogi ponownie łączą się w małym miasteczku. Ona pojawia się tam z sześcioletnim synem w celu sprzedania domu po swojej zmarłej mamie. On oferuje jej nocleg na swoim ranczu. Czy po tak długim czasie w tej dwójce nadal mogą drzemać stare uczucia?
W książce "Tie Me Down" autorka skupiła się na problemie z odrzuceniem. Beckett jako dziecko został porzucony przez swoją matkę. Do dziś nie przebolał tej traumy, dlatego nie pcha się w stałe związki, mimo, iż jest zakochany w jednej kobiecie od wielu lat. Boi się, że i ta go opuści. Według niego nic nie trwa wiecznie, a przede wszystkim wieczne nie jest uczucie. Maddie natomiast zmaga się z traumami z przeszłości. Matką, która zawsze chciała żeby była idealną córką oraz strachem związanym z podjęciem decyzji. Już nie raz wybrała złego człowieka u swojego boku. Nie chce ponownie podjąć złej decyzji.
Nie po raz pierwszy autorka złamała mnie natłokiem emocji i uczuć jakie biją z jej historii. Melanie Harlow w wyjątkowy sposób pisze o uczuciach, potrafi wyciągnąć z nich wszystko co dobre, szczere i prawdziwe. I w każdej swojej książce robi to bardzo realistycznie.
nie mogłam się oprzeć. Z ich relacji od samego początku biła chemia i miłość, którą dało się wyczuć między wierszami. Cała aura i klimat, który między nimi się unosił był bardzo uroczy i hipnotyzował swoją prostotą.
Melanie Harlow nie byłaby sobą gdyby nie zawarła w książce pięknych morałów i życiowych wartości. Tym razem zrobiła to za pomocą postaci Elliotta, który łamał dobrze nam znane stereotypy. Autorka ukazała postać matki, która na pierwszym miejscu stawia swoje dziecko i pozwala mu być kim tylko zechce.
"Tie Me Down" to połączenie słodko - gorzkiej historii miłosnej, która przetrwała lata. Dla Maddie i Becketta nie była to łatwa droga, jednak było warto. W tej historii znajdziecie prawdziwych bohaterów, szczere relacje, dużą dawkę uczuć, emocji, łez i poświęcenia. Nie zabraknie humoru i namiętności, która przysporzy wam szybsze bicie serca.
Ponad to Bellamy Creek to seria, która mnie zachwyciła. Każda książka złamała mi serce na swój własny sposób. Podczas czytania czułam, że są to idealne pozycje dla mnie. Autorka ma przyjemne, lekkie pióro, które dla mnie jest czystą magią. Żałuję, że to już koniec historii tych bohaterów. Uwielbiam ich za ich prawdziwość, szczerość i wrażliwość. Ja do tej serii będę powracać jeszcze nie jeden raz, i myślę, że dla was jest to najlepsza wskazówka, która uświadomi wam, że są to historie warte uwagi. Ja polecam całym serduchem! ?