Szkoła żon

Ocena: 4.33 (3 głosów)
Szkoła żon należy do najlepszych sztuk Molierea. Jej tematem uczynił dramaturg jedną z ludzkich namiętności - zazdrość. Główną postacią jest niejaki Arnolf, czterdziestoletni mieszczanin, zatwardziały kawaler, który szykuje się do zawarcia małżeństwa ze swoją wychowanicą. Będąc przekonanym o wrodzonej niemoralności kobiet, za żonę pragnie pojąć dziewczę niewinne i głupiutkie, którego naiwność i niewiedzę świadomie pielęgnuje. Los jednak bywa przewrotny.

Informacje dodatkowe o Szkoła żon:

Wydawnictwo: Zielona Sowa
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 83-7389-276-1
Liczba stron: 109

więcej

Kup książkę Szkoła żon

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Szkoła żon - opinie o książce

"Szkołę żon" autorstwa mistrza Moliera czytałam dawno, w prehistorycznych czasach liceum..., pamiętałam, że to chyba najlepsza jego sztuka. 
W 2003 roku byłam na spektaklu w Teatrze Starym w Krakowie właśnie tej sztuki, z Krzysztofem Globiszem w roli głównej. 
Postanowiłam sobie w ramach wyzwania przypomnieć także te lekturę...
Każda komedia Moliera to wspaniała lektura i dobra zabawa. Pisane są z podziałem na role, gdyż były przeznaczone na scenę, myślę że chyba każdy ze starszych czytelników widział je również dzięki teatrowi telewizji a także część z nich była sfilmowana. 
"Szkoła żon" opowiada o starym kawalerze. Czterdziestoletni mieszczanin Arnolf, jest przekonany, ze niewiasty są niemoralne i bardzo przewrotne. 


"Pewnie, pewnie. Ty może znajdziesz w swoim domu
Dość przyczyn, by tych związków nie życzyć nikomu,
I swoje własne czoło chcesz mieć wiernym świadkiem,
Że rogi są małżeństwa niechybnym dodatkiem."
Molier doskonale tak pokazał miejsce fabuły, że w tym mieście każda żona jest rozpustnicą i zdradza męża, więc dlatego każdy mąż nosi rogi.
Arnolf dla podniesienia swojego statusu społecznego zwykł nazywać się Rosochackim. Planuje w końcu się ożenić. Jednak ma zamiar za żonę wziąć niewinną i głupiutką dziewczynę, którą będzie mógł utwierdzać w jej naiwności i niewiedzy. Tak się zachwycił swoim pomysłem i sprytem, że postanowił sobie znaleźć takie właśnie młode dziewczę i odchować sobie żonę, bo jest przekonany, że za takim głupiutkim stworzeniem żaden potencjalny kandydat na zdrajcę nie będzie ganiał... Wybór padł na wychowanicę, którą stara się przygotować do roli małżonki. 
Lecz jak sami dokładnie wiemy, życie jest pełne niespodzianek, zawsze niesie ze sobą to, czego wcale nie planowaliśmy. 
Okazuje się, że Arnolf, owszem, wychował znakomitą kandydatkę na żonę, ale czy na pewno dla siebie?


Oczywiście myślę, że Molier celowo pokazał nam bardzo przerysowane postacie, chociaż bardzo wyraźne i zabawne a zwroty akcji są dość zaskakujące.
Komedia jest rewelacyjna, dużo w niej świetnego humoru i mistrzowskich rymów oraz niesamowitego klimatu. To bardzo dobra satyra i dowcip sytuacyjny.
Polecam dla rozładowania napięcia, dla poprawy humoru.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2016-02-11, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016, Mam, Przeczytane,
"Szkoła żon" - komedia Moliera "Szkoła żon" Moliera to komedia, która pokazuje, do czego może doprowadzić zazdrość.

Jakiś czas temu byłam w Teatrze Polskim w Warszawie na spektaklu "Szkoła żon" w reżyserii Jacquesa Lassalle'a. I bardzo mi się podobało to przedstawienie. Postanowiłam więc zapoznać się z literackim pierwowzorem, który znalazłam na portalu Wolne Lektury.

Głównym bohaterem jest Arnolf, stary kawaler, który do tej pory zwlekał z małżeństwem, gdyż panicznie bał się zdrady potencjalnej żony. W przypadku niewierności byłby wystawiony na hańbę i śmieszność. A to byłby dla niego największy cios.

Arnolf znalazł sposób na uniknięcie podobnych przykrości - wystarczy wychować sobie przyszłą małżonkę. Jego wybranką zostaje głupiutka Anusią, którą zajmował się od młodych lat i której naiwność pielęgnował. Nie wie jednak, że los potrafi być przewrotny...

"Szkoła żon" powstała w 1662 roku i jest jedną z najlepszych sztuk Moliere'a. Co więcej, nic nie straciła na swojej aktualności, z uwagi na swoją tematykę. Pokazuje bowiem, do czego może doprowadzić zazdrość o kobietę. W takim przypadku wszystkie chwyty są dozwolone, nawet gdyby trzeba było oszukiwać i stawać na drodze do szczęścia swojej ukochanej.

Molier porusza w niej także temat granic małżeńskiej wolności, lęku przed zdradą i równouprawnienia. A wszystko to zostaje okraszone humorem - sytuacyjnym i słownym. Jak choćby we fragmencie, w którym Anusia czyta na głos "Maksymy małżeńskie, czyli obowiązki zamężnej niewiasty, wraz z jej codziennym ćwiczeniem". Pierwsza maksyma brzmi: Której niebios wola święta
W łożu męża miejsce daje,
Wiecznie o tem niech pamięta,
Choć dziś inne obyczaje,
Że mąż w wszelakiej potrzebie
Chce ją mieć tylko dla siebie.

Nie jest to jednak typowa komedia. Molier w swoim utworze stawia podwaliny do nowoczesnego dramatu, czyli tragedii ludzkiej przeniesionej w świat przeciętnych ludzi i codziennych uczuć. To nowoczesna komedia obyczajowa, komedia mieszczańska, komedia narodowa, komedia charakterów, komedia psychologiczna, realistyczna i komedia dydaktyczna, "sztuka z tezą". Jest to stadium ludzkich uczuć. Jak możemy przeczytać we wstępie: Patrzymy na stopniowe przekształcenie duszy ludzkiej, aby, w ostatnim akcie, widzieć, jak Arnolf zaprze się samego siebie, jak ten tyran podda się pod jarzmo; jak ten człowiek, najdrażliwszy na punkcie małżeńskiego honoru, sam będzie podsuwał owej dziewczynie najbardziej sprzeczne z tym honorem myśli.

Arnolf to przyzwoity człowiek, który nie jest durniem. Niestety pada ofiarą swojego charakteru, pedantycznego i podejrzliwego, który determinuje go do takiego, a nie innego podejścia do życia. Z góry zakłada, że może zostać oszukany przez kobiety, przez co nie daje im szansy. Wręcz nimi gardzi, dlatego nie ma mowy o jego miłości do Anusi. Jego zdaniem, kobieta powinna być głupsza od swojego wybranka, wtedy będzie mu wierna. Chce być mądrzejszy niż życie, które, jak wiadomo, pisze własne scenariusze, nie zawsze zgodne z naszymi życzeniami. I okazuje się od niego głupszym.

Aniusia to młoda dziewczyna, która jest naiwna, ciemna i głupia. Ale potrafi kochać. Jednak nie Arnolfa, lecz kogoś zupełnie innego - dla którego jest kobietą, a nie produktem stworzonym według upodobań mężczyzny.

"Szkoła żon" została napisana wierszem, co ułatwia lekturę. Nie brakuje w niej zabawnych scenek, które śmieszą czytelnika i jednocześnie skłaniają do refleksji. Polecam tę sztukę każdemu bez wyjątku. Jest to klasyka, którą warto poznać lub przeczytać ją ponownie. Zachęcam również do wybrania się do Teatru Polskiego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2021-09-03, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2021,

Bogaty mieszczanin znając przywary kobiet postanawia sam wychować sobie żonę według własnych zasad i reguł. W tym celu bierze pod swój dach dziewczynkę niskiego stanu, aby pod jego okiem, z dala od wszelkich pokus, wyrosła na godną dla niego żonę. Wszystko idzie zgodnie z planem, ale do czasu, gdy piękna Anusia zakochuje się z wzajemnością w Horacym, synu bliskiego przyjaciela naszego głównego bohatera.
Bardzo lubię twórczość Moliera i świetnie się bawiłam czytając "Szkołę żon". Polecam.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Monika87
Monika87
Przeczytane:2013-07-03, Przeczytałam, Mam,
Inne książki autora
Don Juan and other plays
Moliere0
Okładka ksiązki - Don Juan and other plays

Since the second half of the seventeenth century, when Moliere composed and performed his comedies, scarcely a decade has passed in which they have not...

Mieszczanin szlachcicem
Moliere0
Okładka ksiązki - Mieszczanin szlachcicem

Mieszczanin szlachciem to jedna z najsławniejszych i najśmieszniejszych komedii Moliera, a zarazem nieśmiertelne studium ludzkiego snobizmu....

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Katar duszy
Joanna Bartoń
Katar duszy
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Klubowe dziewczyny 2
Ewa Hansen ;
Klubowe dziewczyny 2
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy