Flora to zwyczajna dziewczyna z kwiatowej dzielnicy, której życie nie jest, jak to mówią, usłane różami. Usiłuje podnieść się po śmierci brata, ale seria niepowodzeń sprawia, że zamyka się w szczelnej, grubej skorupie, której nie jest w stanie ruszyć żaden terapeuta. Jej rodzina powoli się rozpada, a wyrzuty sumienia zjadają ją od wewnątrz. W końcu znajduje pocieszenie, jak myśli, wyłącznie w swojej wyobraźni. Jednak rzeczywistość wkrótce ją zaskakuje. Poznaje irytującego młodzieńca, który całkowicie zmienia jej dotychczasowe życie, pokazując przy okazji, jak wygląda prawdziwa miłość. Felis nie jest człowiekiem, a Niezmiennym i posiada jeden z czterech wyjątkowych talentów. To dorastający, beztroski chłopak, przed którym przyszłość stoi otworem. Nie boi się ryzyka i co ważniejsze, zna przyszłość Flory. Czy ta wiedza pomoże mu zmienić jej przeznaczenie? Czy poniesiona cena nie będzie przypadkiem zbyt wysoka?
Wydawnictwo: Dlaczemu
Data wydania: 2018-10-27
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 0
Dla Niezmiennych każdy człowiek to tylko dusza, która i tak umrze. To oni towarzyszą ludziom podczas ich ostatniego życia i umilają chwile. Felis dzięki ojcu dostaje wcześniej swoje pierwsze zadanie. Jak się okazuje, będzie to o wiele trudniejsze, ponieważ duszą którą ma się zajmować jest nietypowa, a poza tym on zna właściciela tej duszy. Flora chodzi do tej samej szkoły co jej opiekun. Dziewczyna nie ma przyjemnego życia i cały czas tonie w smutku. Czy Flora przeżyje? Jakie jest jej przeznaczenie? Czy bohaterowie będą w stanie postawić wszystko na jedną kartę? Jakie tajemnice czekają na odkrycie?
Odkąd pierwszy raz zobaczyłam tą okładkę wiedziałam, że będę chciała to przeczytać. Po zapoznaniu się z opisem jeszcze bardziej tego pragnęłam. A gdy miałam okazję po nią sięgnąć, naprawdę nie mogłam się tego doczekać. Jak sami wiecie, uwielbiam czytać książki nowych autorów, a zwłaszcza debiutantów! Zawsze mogę poznać twórczość autora od początku i potem podziwiać ich rozwój i wspierać. Dlatego tak mnie ucieszyła ta książka. Nowość i ciekawy pomysł mnie skusił. Mogę już na samym wstępie powiedzieć, że KONIECZNIE POWINNIŚCIE TO PRZECZYTAĆ!! Możecie powiedzieć, że takie schematy już były, że to odgrzewany kotlet, że wszystko da się przewidzieć. Otóż jesteście w błędzie! Powieść ma w sobie to coś. Wystarczyło, że przeczytałam pierwsze zdanie i wiedziałam, że już przepadłam.
Historia opiera się na dwójce bohaterów, których połączyło nietypowe przeznaczenie. Felis nie sądził, że bycie opiekunem będzie tak trudne i tak szybko poczuje coś do duszy. Chłopak z każdą chwilą nabiera coraz więcej wątpliwości i chce odkryć tajemnice swojej rasy. Zaś Flora to dziewczyna, która od dawna nie zaznała szczęścia. Jest obwiniana przez rodzinę o śmierć brata i to zżera ją od środka. Uważa, że to tylko jej wina i już nigdy nie powinna czerpać z życia radości. Ich znajomość wiele zmieni w życiu obojga. Tylko jakie skutki to będzie miało?
Muszę powiedzieć, że bardzo podobał mi się wątek fantastyczny. Rasa Niezmiennych jest tutaj świetnie opisana i dobrze rozbudowana. Razem z Felisem poznajemy jej tajemnice i uczymy się zasad. Mam nadzieję, że w kolejnych częściach dowiemy się więcej o innych przedstawicielach, a nie tylko opiekunach i troszkę o twórcach. Chętnie poznam też innych i ich możliwości!
Bohaterowie zostali, moim zdaniem, bardzo dobrze wykreowani. Nie było postaci idealnej. Każda miała swoje wady i zalety. Byli naprawdę ludzcy i łatwo dało się z nimi utożsamić. Bardzo podobała mi się Flora, która nie dała się tak łatwo zmanipulować. Dziewczyna byłą szarą myszką, ale nie łasiła się o przyjaźnie i nie dawała się poniżać. Felis zaś to chłopak, który chce spełnić oczekiwania rodziców i dorównać bratu. Szybko jednak jego zadanie się coraz trudniejsze do wykonania. A przez miłość zaczyna się zastanawiać, skąd tyle zakazów i reguł.
Podsumowując, naprawdę ciężko napisać mi cokolwiek by zachęcić Wam po sięgnięcie po tę pozycję. Napisanie bardzo pozytywnej recenzji jest o wiele trudniejsze niż krytykę. Dla mnie ta książka to jedna z lepszych pozycji jakie miałam okazję przeczytać w ostatnim czasie. Lekka, zabawna, chwytająca za serducha, wywołująca czasami łzy. Autorka pisze lekko i powieść pochłania się za jednym zamachem. Zakończenie mnie rozwaliło i Pani Agnieszko, proszę, błagam, niech kolejny tom wyjdzie jak najszybciej! A Wam polecam jak najszybciej zapoznać się z tą historią, piękna okładka i jeszcze lepsze wnętrze.
Porwała mnie historia Flory, porwał mnie świat, który w tej książce stworzyła Pani Agnieszka i porwała mnie pierwsza część serii Niezmienni!
Rzadko zdarza mi się sięgać po fantastykę, a do tego fantastykę new adult, ale bardzo się ciesze, że przeczytałam "Samobójcę". Powiem Wam tylko, że opis tej książki nie zdradza nam praktycznie nic co znajdziemy w jej wnętrzu! Szybko dowiadujemy się kim jest tytułowy samobójca i do końca tej książki trzymamy za niego kciuki. Podoba mi się intryga w tej książce, uwielbiam jak mamy odrobinę tajemnicy. Tutaj obok normalnych ludzi żyją również Niezmienni. Każdy z nich posiada jedna z czterech ważnych funkcji i tak oto mamy: Opiekuna, Twórcę, Nauczyciela i Koszmar. Kim są naprawdę i na jakich zasadach funkcjonują? Tego zdradzać Wam nie będę, ale cichutko liczę i wiem, że w kolejnych częściach tego cyklu będziemy poznawać ich coraz lepiej i powoli zgłębiać historię ich istnienia. W tej części dostajemy tego tylko zalążek, który kusi i skłania nas do sięgnięcia po kolejne książki!
I ta okładka! Dwie kolejne, które mamy pokazane w tej książce również urzekają minimalizmem i klasą! Ja chętnie sięgnę po kolejne części tej serii i dowiem się jak skończy się historia zwykłej dziewczyny i Niezmiennego!
"W końcu każdy musi sam wybrać to, czego pragnie".
Czy przeznaczenie rzeczywiście istnieje i można je jakoś przechytrzyć? Czy z góry zaplanowany scenariusz na nasze życie może ulec zmianie? Ludzkość od dawna zadaje sobie te pytania, pozostawiając je bez jednoznacznej odpowiedzi. Nie dziwię się więc, że pisarze bardzo często w swoich książkach poruszają ten właśnie temat. To, co niezbadane, jest bowiem zawsze najbardziej intrygujące.
Agnieszka Ziętarska to absolwentka Wydziału Architektury i Urbanistyki na Politechnice Gdańskiej. Marzycielka, miłośniczka literatury, nie wyobraża sobie świata bez odrobiny magii. Jest szczęśliwą mamą, mieszkającą w malowniczej miejscowości na obrzeżach Gdańska. "Samobójca" to debiut prozatorski autorki.
"Samobójca" to godny reprezentant gatunku paranormal romance, dzisiaj zaliczany do prozy new adult. Autorka serwuje bowiem czytelnikom historię rodzącego się uczucia pomiędzy człowiekiem, a Opiekunem, czyli istotą zaliczaną do grona Niezmiennych. Jak łatwo przewidzieć, pojawia się zakazana miłość, będąca sztandarowym elementem tego typu książek. Miłość, która w tym przypadku, rozkwita pomimo wszelkim zasadom i normom. Autorka w obrazowy sposób pokazała rozwój uczucia pomiędzy Florą i Felisem, co niewątpliwie sprzyjało mojemu kibicowaniu ich związkowi.
W książce przeplatają się ze sobą dwie płaszczyzny – ziemska i nadnaturalna. Zwykli ludzie nie mają pojęcia, że wśród nich żyją tacy przedstawiciele Niezmiennych, jak Nauczyciel, Opiekun, Koszmar i Twórca. Spodobał mi się pomysł autorki na ukazanie postaci tych długowiecznych istot oraz wszelkich reguł, jakie żądzą ich światem. Nie jest to oczywiście nic nowego w tego typu gatunku, lecz każda, kolejna koncepcja na połączenie obydwu światów, zawsze mnie zaciekawia.
Warto także wspomnieć, że Agnieszka Ziętarska pod płaszczem młodzieżowej historii o zakazanym uczuciu, porusza ważne społecznie problemy dotykające współczesnych młodych ludzi. Mowa tutaj o odrzuceniu przez rówieśników, obniżonym poczuciu własnej wartości, czy też depresji powodującej próby samobójcze. Autorka bardzo obrazowo ukazuje te tematy, co z pewnością jest wartością dodaną całej powieści.
Niezwykle minimalistyczna okładka pierwszego tomu serii "Niezmienni" to element, który od samego początkuzwrócił moją uwagę. Pokazane na skrzydełku książki okładki dwóch kolejnych części wskazują natomiast na to, że wydawnictwo miało spójną wizję dla całej tej serii. Jestem bardzo ciekawa, co też autorka przygotowała dla bohaterów w drugiej części "Niezmiennych". Będę jej wyczekiwała z niecierpliwością.
https://czytamdlaprzyjemnosci.blogspot.com/2019/03/22-samobojca-agnieszka-zietarska-book.html
(...)Bardzo rzadko sięgam po literaturę skierowaną do młodzieży, a w dodatku mającą cechy fantasy. Zdecydowanie wolę powieści, które opisują realne wydarzenia z tzw. dnia codziennego. Dlatego trochę nieufnie zaczęłam czytać "Samobójcę" z obawy, że będzie dużo scen fantasy. Pani Agnieszka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła opowieścią o Florze i Felisie. Nie spodziewałam się, że połączenie dwóch światów - realnego i Niezmiennych można w tak przystępny sposób przedstawić. Od samego początku fabuła mnie wciągnęła, gdyż z dużym zainteresowaniem śledziłam losy młodych bohaterów. Kibicowałam im, aby pomyślnie rozwiązywali swoje problemy tak typowe dla licealistów, ale również te, którymi obarczyli ich dorośli. Postać Felisa, który miał być Opiekunem dla Flory, skojarzyła mi się z Aniołem Stróżem. Obie postacie mają za zadanie chronić swoich podopiecznych. Jednak aby nie było za łatwo, Flora nie może dowiedzieć się o swoim Opiekunie. Niestety, gdzieś powstał błąd trudny do naprawienia i Flora poznaje Felisa. Jakie będą konsekwencje ich spotkania, to już musicie sami sprawdzić czytając książkę.
Pani Agnieszka ukazała w "Samobójcy" problemy, z którymi mamy do czynienia na co dzień. Brak akceptacji wśród rówieśników, traumatyczne przeżycia dziewczyny związane z odrzuceniem jej przez rodzinę Flory, rozwód rodziców, to tylko nie liczne problemy z jakimi musiała zmierzyć się dziewczyna. Sami przyznacie, że nie jeden dorosły by się załamał. W dodatku nastolatka żyje w poczuciu winy, gdy zostaje obarczona przez rodzinę winą za tragiczną śmierć brata. Nie zrozumiałe jest dla mnie, że rodzice zamiast pomóc dziecku, woleli uciec w pracę. Dziewczyna pogrąża się w depresji oraz coraz częściej ma myśli samobójcze. Oczywiście nie może zabraknąć wątku miłosnego, który w dodatku ma wydźwięk zakazanego, coś na wzór mezaliansu, lecz z daleko idącymi konsekwencjami dla zakochanych.
Autorka zaskarbiła moją sympatię lekkim piórem, które sprawiło, że z przyjemnością i szybko przeczytałam książkę. Nawet dłuższe opisy mnie nie przytłoczyły, co już niejednokrotnie wspominałam, że nie przepadam za opisami. A wracając do przygód Flory i Felisa, to akcja z każdą stroną nabiera tempa, więc nie ma czasu na nudę. Nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają, że jeszcze z większym zainteresowaniem czytałam książkę.
Dwutorowa narracja prowadzona przez głównych bohaterów w pierwszej osobie powoduje, że czytając "Samobójcę" miałam wrażenie, że słucham relacji znajomych, którzy opowiadają mi o swoich przeżyciach i emocjach, które im towarzyszyły. Dużym plusem jest, że autorka uniknęła powtórzeń, a relacje Flory i Felisa wzajemnie się uzupełniają, dzięki temu mamy pełny obraz sytuacji (...)
Życie głównej bohaterki zdecydowanie nie należy do łatwych. Skomplikowane relacje rodzinne, brak bliższych znajomych i ogromne wyrzuty sumienia, przeplatające się z niewyobrażalną tęsknotą za jej jedynym prawdziwym przyjacielem i wybawicielem, jakim był nieżyjący już brat. Zdawać się może, że gorzej już być nie może, a jednak każdy kolejny dzień przynosi większe męki. Samotność, napady paniki i brak jakiegokolwiek wsparcia mogłyby stać się przyczyną prawdziwego załamania, na szczęście Flora na swej drodze spotyka chłopaka, który pragnie za wszelką cenę dotrzymywać jej towarzystwa i bronić przed oprawcami. W tym samym czasie w jej pokoju niespodziewanie pojawia się uroczy kot, który samą obecnością dodaje dziewczynie otuchy. Dlaczego ta dwójka tak nagle zainteresowała się cierpiącą Florą? Czy troska i opiekuńczość Felisa nie rozbudzą w sercu dziewczyny silniejszych uczuć? I dlaczego para nastolatków pod żadnym pozorem nie może się w sobie zakochać?
"Odrzucona przez wszystkich i nieistotna. Tak, to bolało. Ten ból przypominał mi wciąż o tym, co zrobiłam."
Już od początkowych stron dostrzegłam, iż powieść Agnieszki Ziętarskiej wyróżnia się na polskim rynku. Bije od niej niewyobrażalny magnetyzm, łapie w swe sidła już od pierwszego rozdziału, hipnotyzuje i nie pozwala przerwać lektury ani na sekundę. Płynęłam po kolejnych słowach otumaniona oraz zafascynowana i z zapartym tchem śledziłam losy dwójki niezwykłych bohaterów, którzy momentalnie stali mi się wyjątkowo bliscy.
"Samobójcy mają zazwyczaj bardziej zawiłe życie. Może ono cię pochłonąć, zanim się spostrzeżesz. To ma być dla ciebie jedynie zadanie, rozumiesz?"
Stworzone przez pisarkę postacie są wyraziste, złożone i zapadające w pamięć. To osoby całkowicie różne, pochodzą w zasadzie z dwóch odmiennych wymiarów. Flora jest zwykłym, ciężko doświadczonym przez los człowiekiem, natomiast Felis należy do Niezmiennych, co niestety musi starannie ukrywać przed koleżanką. Nie tylko posiada dar, lecz również pełni funkcję anioła stróża dziewczyny. Zadanie to szybko przestaje być zwykłym obowiązkiem i bardzo silnie angażuje chłopaka. I choć emocje mogą stać się przyczyną naprawdę poważnych kłopotów, Felis zrobi wszystko, by jego dusza była w pełni szczęśliwa. Niestety, dziewczyna stanowi wyjątkowy przypadek, którego prawdopodobnie nie da się już uratować. Czy wpłynie to na ich relację? Czy Flora ma jeszcze szansę poczuć się szczęśliwa i kochana? I czy odkryje tajemnicę swojego przyjaciela?
Nie będzie przesadą, jeśli powiem, że jestem totalnie oczarowana wyobraźnią i talentem pisarki. Stworzyła niesztampową, zaskakującą, obezwładniającą powieść, która funduje czytelnikom nie tylko błogi relaks, lecz również potężną huśtawkę emocjonalną. Niezwykle mocno utożsamiłam się z bohaterami, kibicowałam im całym sercem i z wypiekami na twarzy chłonęłam kolejne słowa, by poznać ich przyszłość. Relacja między tą dwójką zdecydowanie nie należy do łatwych, co spowodowane jest ich odmiennym pochodzeniem. Pojawia się tu nurtujące pytanie, czy miłość jest w stanie przezwyciężyć nawet tak potężne różnice i przeszkody? Świadomość, że na szali stoi życie obojga bohaterów skutecznie podnosi adrenalinę i trzyma w niepewności do ostatniej strony. Miłość, ryzyko i nadciągające niebezpieczeństwo towarzyszą czytelnikowi niemal przez całą lekturę, a stopniowo odkrywane kolejne sekrety dosłownie przyprawiają o zawrót głowy.
"Samobójca" jest istnym wulkanem emocji, a doskonałe połączenie romansu młodzieżowego z fantastyką nadaje mu wyjątkowego charakteru. To pierwszy tom wyśmienitej serii, która z pewnością podbije wiele czytelniczych serc.
Na uwagę zasługuje również nienaganne pióro autorki. Jej styl jest lekki, przyjemny i ekspresyjny, dzięki czemu całość czyta się nadzwyczaj szybko. Książka angażuje czytelnika, zaskakuje i zasypuje lawiną obezwładniających emocji, a zatem należy do lektur, które pozostaną w pamięci i sercu na bardzo długo. Co ciekawsze, pod postacią tej magicznej opowieści, pisarka umiejętnie przemyciła niesłychanie trudne tematy takie jak depresja, samotność, problemy rodzinne. Nie jest to zatem jedynie subtelna młodzieżówka, lecz również głęboka historia, która skłania do wielu refleksji.
"Nie miałam pewności, co z tym wszystkim zrobić. Wiedziałam tylko, że nie potrafię go już opuścić. Oplotłam rękoma jego szyję i przyciągnęłam mocniej do siebie. Nie mogłam w to uwierzyć, pozwoliłam, by moje poranione serce zapomniało o całym bólu. Znów mnie uzdrowił."
"Samobójca" jest niesłychanie wciągającą, hipnotyzującą, owianą mroczną oraz tajemniczą aurą, nieszablonową powieścią, od której dosłownie nie można się oderwać. To zdecydowanie jedna z tych pozycji, której koniec pragnie się jak najprędzej poznać, lecz z drugiej strony, chciałoby się nią jak najdłużej delektować, zwłaszcza, że finał jest tak nieprzewidywalny, iż nie sposób nie obawiać się najgorszego. To znakomity wstęp do wyjątkowej, emocjonującej serii, jaką pokochają zarówno fani New Adult, jak i fantastyki. Jeśli macie ochotę na angażującą, magiczną i pełną adrenaliny przygodę, a także nurtuje was obawa, czy miłość jest w stanie przezwyciężyć przeznaczenie i śmierć, koniecznie musicie poznać losy Flory i Felisa. Polecam całym sercem!
Dwie dziewczyny pozornie dzieli niemal wszystko.Przyszła uzdrowicielka. Kapłanka z lisicą w duszy.Zakazy, czas, odległość... czy przyjaźń będzie ponad...
Aby poznać prawdę, należy zejść poniżej piekła. Niebezpieczeństwo depcze po piętach naszych bohaterów, wciągając w rozgrywkę najpotężniejszych...
Przeczytane:2019-05-12, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2019,
Flora to odrzucona dusza z poczuciem winy. Śmierć jej brata rozpoczyna splot zdarzeń, gdzie jej życie zacznie toczyć się zupełnie obok niej.
Felis ma do wykonania pewne zadanie, a mają mu w tym pomóc jego nadprzyrodzone moce. Musi jednak trzymać się zasad. W przeciwnym razie czeka go śmierć.
Wśród nich znajduje się jednak dusza samobójcy. Kto nią jest? Czy można zmienić jej przeznaczenie? A może lepiej doprowadzić do jej śmierci szybciej niż to zaplanowane?
Tajemnicza historia z miłością w tle. Idealna dla tych młodszych czytelników (i nie tylko!), którzy uwielbiają świat magii, nadludzkich zdarzeń i nieśmiertelności. Debiut niesamowity! Powodzenia!