Remedium

Ocena: 4 (2 głosów)

Szaleniec, wprawny rzemieślnik czy desperat? Kto stoi za mrożącym krew w żyłach zabójstwem?

Przemek Strawczuk, policyjny śledczy z Krakowa, przyjeżdża do Łodzi, by pomóc w rozwikłaniu zagadki makabrycznego morderstwa. Wraz ze swoim nowym partnerem, Tomkiem Gąsiorem, udają się na miejsce zbrodni. Ofiarą jest Karina, studentka zabita w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Sprawca działał z chirurgiczną precyzją, przebijając poszczególne narządy i doprowadzając do wykrwawienia się dziewczyny. Na ścianie natomiast pozostawił szkarłatny napis: „Żyłaby, gdybyś otworzyła te drzwi”.

Karina miała bowiem współlokatorkę – inną studentkę, Paulinę Gaworską, z którą jednak prawie się nie znały. Jak się okazuje, swoją wiadomość zabójca skierował właśnie do niej. Dziewczyna była w mieszkaniu, gdy szykował się do zbrodni za zamkniętymi drzwiami w pokoju obok.

Paulina, zszokowana nagłą śmiercią Kariny, chce o wszystkim jak najszybciej zapomnieć. Nie wie jednak, że niebezpieczna gra dopiero się zaczęła.

Zabójca chce coś zmienić, sprawić, by ogarniająca nas wszystkich znieczulica przestała trawić społeczeństwo. Proponuje więc brutalną terapię, szukając remedium dla zobojętniałych serc. Tylko czy na pewno wybrał właściwą pacjentkę? 

Informacje dodatkowe o Remedium:

Wydawnictwo: b.d
Data wydania: 2019-03-26
Kategoria: Literatura faktu, reportaż
ISBN: 9788394756758
Liczba stron: 356
Język oryginału: polski

Tagi: bóg

więcej

Kup książkę Remedium

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Remedium - opinie o książce

Do Łodzi przyjeżdża Przemek Strawczuk, śledczy z Krakowa. Jego zadaniem jest schwytanie sprawcy makabrycznych morderstw. Wszystkie te sprawy łączy jeden mianownik, studentka Paulina, która była współlokatorką jednej z ofiar. Szaleniec zostawia dla niej wiadomości. Czego chce od młodej dziewczyny? Czy uda się go schwytać, czy jednak organy ścigania zostaną wyprowadzone w pole? Kryminał wyróżniający się w tłumie. Polecam.

 

Link do opinii

Co byście poczuli, gdyby Wasza najlepsza przyjaciółka została zamordowana, na ścianie między Waszymi pokojami morderca krwią napisałby „Żyłaby, gdybyś otworzyła te drzwi”. Ja nie potrafię sobie takiej sytuacji wyobrazić i mam nadzieję, że nigdy do niej nie dojdzie. Bohaterka książki Radosława Rutkowskiego „Remedium” nie miała tego szczęścia i morderca zostawił jej szkarłatną wiadomość.

Policjant z Krakowa Przemek Strawczuk przyjeżdża do Łodzi, by tam wspomóc kolegów w rozwikłaniu zagadki makabrycznego morderstwa. Wraz ze swym nowym partnerem Tomkiem Gąsiorem udają się na miejsce zbrodni. Ofiarą jest młoda studentka Karina, która została zabita w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Na policjantach ogromne wrażenie robi chirurgiczna precyzja sprawcy – przebijając poszczególne narządy, doprowadził do wykrwawienia się dziewczyny. Na ścianie pozostawił wspomniany już przeze mnie napis: „Żyłaby, gdybyś otworzyła te drzwi”. Odbiorcą tej wiadomości jest współlokatorka zamordowanej – także studentka Paulina Gaworska. Dziewczyna była w mieszkaniu, gdy sprawca szykował się do zbrodni za zamkniętymi drzwiami w pokoju obok. Dlaczego to właśnie do niej skierowany jest ten napis i czego tak właściwie chce od dziewczyny morderca? Niebezpieczna gra dopiero się rozkręca, a sprawca chce coś zmienić i sprawić, by społeczeństwo przestała trawić ogarniająca nas znieczulica. Proponuje Paulinie brutalną terapię, szukając remedium dla zobojętniałych serc. Tylko czy wybrał właściwą pacjentkę? Kto kryje się za przerażającą terapią? Szaleniec, wprawny rzemieślnik czy desperat?

W Łodzi pierwszy raz spotkano się z taką sprawą, że potrzebowali aż pomocy policjanta z Krakowa. Ceniony i niezastąpiony Przemek Strawczuk, jak możemy przypuszczać, ma już doświadczenie w rozwiązywaniu podobnych spraw. A ta jest zawiła i brutalna. Do pomocy zostanie przydzielony mu młody policjant Tomasz Gąsior, z którym stopniowo nawiąże nić porozumienia. Ofiarą jest młoda studentka i tu pojawia się pytanie, co takiego zrobiła ta dziewczyna, że została zamordowana z zimną krwią. A właściwie co takiego zrobiła jej współlokatorka Paulina, że Karina musiała zginąć? Postaci męskie są dopracowane i zyskują sympatię czytelnika. Niestety Paulina tej sympatii już nie zyskuje. Ja wszystko rozumiem i wierzę, że można zachowywać się histerycznie, na wieść, że to właśnie przez nasze działanie kogoś zamordowano, ale zachowanie Pauliny było bardzo irytujące. Zamiast pomagać policji w schwytaniu sprawcy, stała się przysłowiową kulą u nogi. I nie tylko sprawca jest rozczarowany jej zachowaniem. Szkoda, że autor akurat tak wykreował postać Pauliny, bo przecież sam motyw tego, dlaczego to właśnie ona została wytypowana przez mordercę do czynienia dobra, jest ogromnie ciekawy. Czyżby nasza bohaterka nie była taka niewinna? Tego Wam nie zdradzę.

Choć akcja nie pędzi tu na złamanie karku, to morderca na jednym zabójstwie nie poprzestanie. I powód, by zabić będzie bardzo intrygujący. Autor zadbał o to, by sposób prowadzenia śledztwa był realistyczny. To prawdziwi policjanci z krwi i kości, którzy żmudnie i krok po kroku rozwiązywać będą trudną zagadkę. Poszlak będzie wiele, lecz czy nasi chłopcy zakończą sprawę, nim szaleniec ponownie zaatakuje? Zakończenie okazało się zaskakujące i mam po nim ogromny niedosyt. Inaczej to sobie wszystko wyobrażałam. Jednak zdecydowanie warto było przeczytać „Remedium”, które momentami brutalne, opowiedziało o walce jednego człowieka z zatruwającą obojętnością społeczeństwo znieczulicą. Co z tego wynikło? Sprawdźcie już sami.

Link do opinii
Inne książki autora
Akela
Radosław Rutkowski0
Okładka ksiązki - Akela

Kto okaże się twoim przyjacielem w mrocznych czasach? Pierwsze lata po II wojnie światowej, wieś na Podlasiu. Podejrzany o związki z podziemiem Franciszek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy