Wydawnictwo: Czarna Owca
Data wydania: 2015-01-14
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN:
Liczba stron: 488
Kate Atkinson znałam już od chwili, gdy przeczytałam jej fenomenalną powieść "Jej wszystkie życia". Wówczas książka pochłonęła mnie bez końca.
NIe ukrywam faktu, że się zdziwiłam, jaki usłyszałam, że kolejny tytuł jaki wydała pisarka okazał się kryminałem.
Wiadomo, że koło kryminału nie potrafię przejść obojętnie. Więc rzuciłam się na tę powieść od razu, gdy nadarzyła się okazja.
Akcja powieści rozgrywa się w Edynburgu. W mieście trwa festiwal teatralny. Przed teatrem dochodzi do kolizji, a jeden z uczestników wychodzi z samochodu i brutalnie bije sprawce zdarzenia. Już ma się zamachnąć kijem bejsbolowym, zadać ostateczny cios nieszczęśnikowi, gdy świadek całego zajścia, którym jest pisarz Martin rzuca w niego swoją torbą z laptopem...
Brutal pada na kolana, a tu już zakuwają go dwie policjantki. Sprawca kolizji trafia do szpitala a Martin czuje się w obowiązku wziąć za niego odpowiedzialność... W mieście także przebywa detektyw Jackson Brodie. Jego dziewczyna ma wystąpić w niskobudżetowej sztuce. Jackson na prośbę ukochanej finansuje całe teatralne przedsięwzięcie. Jednak Brodie nie ma możliwości wypocząć. Niespodziewanie pada na niego podejrzenie okrutnego zabójstwa...
Autorka wiele czasu poświęciła na charakterystykę danych postaci. Martina poznajemy niemal szczegółowo. Muszę przyznać, że tak szczegółowa analiza bohaterów bardziej mi pasowała do książki z gatunku obyczajowego, a nie kryminału.
Po kilku takich opisach żaden czytelnik już nie będzie w pełnym skupieniu śledził toczącej się akcji. Akcja wlecze się strasznie, niczym nie zaskakuje, nie wzbudza emocji.
Miłośnicy gatunku zaczną się zastanawiać czy to obyczajówka czy kryminał. Elementów kryminału jest za mało. Autorka powinna chyba iść w inny gatunek.
Nie zmienia to faktu, że Kate Atkinson mnie zachwyciła. Szkoda, że tylko nie tą pozycją. Zdaję sobie sprawę, że moje zdanie może być zupełnie inne od pozostałych czytelników dlatego każdy musi ustosunkować się do pozycji sam. Czuję żal. Naprawdę byłam ciekawa tek książki. Jednak jeśli chodzi o Czarną Serię nic nie pobije kryminału rodem ze Skandynawii.
Jest to kryminał, którego akcja dzieje się w przeciągu zaledwie kilku dni. W Szkocji, podczas Festiwalu Teatralnego, dochodzi do serii dziwnych zdarzeń, które są początkiem tragedii i zdarzeń jeszcze dziwniejszych, a ofiarami często są przypadkowi ludzie.Na tropie zagadek do rozwiązania jest byli policjant Jack Brodzie.
Książka pisana z kilku perspektyw , ale losy głównych bohaterów, choć początkowo się ze sobą nie znają, łączą się.
Dość pogmatwana i ciągnąca się akcja. Zmęczyłam się bardzo czytając tę pozycję, choć byłam ciekawa zakończenia.
Książka może odrobinę lepsza od " Zagadek Przeszłości". Jakoś ciężko mi się czytało. Właściwie do 100 - 120 str. nic się nie dzieje. Nie mogę też polubić głównego bohatera. Jest jakiś bezbarwny. Zrobię sobie przerwę od książek pani Atkinson. Może za jakiś czas doczytam pozostałe pozycje z cyklu.
Upalny letni dzień. Rodzina Joanny Mason wybiera się na leniwą przechadzkę wiejską ścieżką. Za chwilę życie Joanny zmieni się na zawsze… Trzydzieści...
Prywatny detektyw Jackson Brodie mieszka w spokojnej nadmorskiej miejscowości w północnym Yorkshire z wiekową labradorką Dido. Od czasu do czasu...
Przeczytane:2015-07-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015, Mam,