Obok Julii

Ocena: 3.67 (6 głosów)

Upalne lato roku 1963. Baza samochodowa na południowo-zachodnich krańcach Polski. Małe "poniemieckie" miasteczko w cieniu wznoszącego się na wzgórzu zamku Kynast.

"Przypominający Alaina Delona i być może na niego upozowany", przezywany przez szoferów "hrabią", 20-letni Janek Ruczaj spotyka po latach swoją niegdysiejszą nauczycielkę i młodzieńczą miłość, niepokojącą, piękna Julię Neider.

Wkrótce okazuje się, ze Julia pojawiła się tylko po to, by zniknąć. I to zniknąć przy pomocy Janka. Za tę pomoc zapłacą oboje gorzka cenę.

Janek zafascynowany jest Hemingwayem (tę fascynację podzielał tez niegdyś Rylski) i przychodzi mu żyć w iście hemingwayowskim otoczeniu twardych mężczyzn. Staje się jednak uczestnikiem obcej mu gry, która go niszczy. Chce czy nie chce, musi wydać wojnę absurdowi istnienia.

Opowieść rozpięta jest między rokiem 1948 a współczesnością.

Opowieść, jak zawsze u Rylskiego, smakowita, pełna wirtuozerii języka i ukrytych sensów. Historia miłości. Historia powojennej Polski. Historia tęsknoty za tym, co nie może się ziścić.

Informacje dodatkowe o Obok Julii:

Wydawnictwo: Wielka Litera
Data wydania: 2013-04-03
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788363387891
Liczba stron: 400

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Obok Julii

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Obok Julii - opinie o książce

Avatar użytkownika - Noelka
Noelka
Przeczytane:2014-04-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Przeczytane,
"Obok Julii" - czym jest męstwo?

 

Powieść "Obok Julii" Eustachego Ryskiego skłania do zastanowienia się nad życiem, dojrzałością, odwagą.

Głównym bohaterem jest Janek Ruczaj, 65-letni zmęczony i wypalony mężczyzna, który wspomina własne życie. Jak twierdzi na samym początku, dostał od niego więcej niż oczekiwał: życie nas wycenia. Jeśli w skali od jednego do dziesięciu dostaniemy pięć, możemy być zadowoleni. Ja dostałem więcej i będę musiał za to zapłacić, gdyż życie wyceniło mnie ponad moją wartość.

Przenosimy się z nim do upalnego lata 1963 roku, które zmieniło całe jego późniejsze życie. A wszystko za sprawą spotkania po latach ze swoją dawną nauczycielką rosyjskiego i miłością Julią Neider - anielicą w piekle powojennej codzienności. Janek był wtedy 20-letnim mężczyzną, przypominającym Alaina Delona i być może na niego upozowany. Pracował w bazie samochodowej w "poniemieckim" miasteczku, na południowo-zachodnich krańcach Polski. Miał narzeczoną i w miarę poukładane życie. Jednak Julia przewróciła je do góry nogami. Okazało się bowiem, że potrzebuje jego pomocy, za którą oboje zapłacili wysoką cenę...

Historia Janka przywołuje na myśl "Madame" Antoniego Libery. W obu przypadkach bohater porównanie nieprzypadkowe, gdyż w obu powieściach bohater zakochany był w nauczycielce języka obcego. I był w zdolny do wielu poświęceń, by zwrócić jej uwagę. Jednak proza Rylskiego nie przypomina Libery, raczej skłania się ku Hłasce czy Hemingwayowi.

Notabene, Hemingway odegra ważną rolę w życiu bohaterów. Bowiem Janek stanie się hersztem bandy Hemingwaya, którego członkowie znali twórczość tego amerykańskiego pisarza na wyrywki. Wyczyny tej grupy to urojony świat twardych mężczyzn podszytych seksownym tragizmem. Wyruszy także w świat - na Lazurowe Wybrzeże (francuskie i włoskie).

Powieść składa się z dwóch części - "Poranek", który opisuje upalne lato 1963 roku oraz "Południe i reszta dni", w którym zostały przedstawione losy bohatera od połowy lat 60. do czasów współczesnych. Autor skacze po latach, raz jest 1963, innym 1948, a potem powoli przesuwa się do teraźniejszości.

W dodatku Eustachy Rylski łączy ze sobą różne style - język refleksyjny z wulgarnym, liryczny z ironicznym. Raz akcja toczy się nieśpiesznie, a raz jest bardzo dynamiczna, przypomina powieść sensacyjną. Jedne wydarzenia są realne, zawierające elementy autobiograficzne, inne - nieprawdopodobne (jak np. gdy pojawia się mafia rosyjska czy Czerwone Brygady). Niektóre fragmenty wyszły naprawdę doskonale, autor czaruje słowem, prawie jak Antoni Libera w "Madame", inne niestety trochę nużą.

To moje pierwsze spotkanie z twórczością Eustachego Rylskiego. I muszę przyznać, że trochę się tego obawiałam. Okazało się jednak, że zupełnie niepotrzebnie. Spodobał mi się styl autora, niezwykle oryginalny. Powieść skłania do zastanowienia się nad życiem, dojrzałością, odwagą. Polecam ją miłośnikom wymagających i refleksyjnych lektur oraz Eustachego Rylskiego.

Link do opinii
Avatar użytkownika - morgit
morgit
Przeczytane:2013-04-26, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Ach, uwielbiałam kiedyś Rylskiego - teraz jednak czegoś mi zabrakło, historia nie wciągnęła mnie...
Link do opinii
Słyszałam same dobre opinie o tej książce.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Beatricze
Beatricze
Przeczytane:2014-04-16, Ocena: 3, Przeczytałam,
Avatar użytkownika - katibe
katibe
Przeczytane:2013-08-21, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - edytka222
edytka222
Przeczytane:2013-08-21, Ocena: 4, Przeczytałam, Literatura polska, Mam,
Avatar użytkownika - Rzepusia
Rzepusia
Przeczytane:2013-07-11, Przeczytałam,
Inne książki autora
Stankiewicz powrót
Eustachy Rylski0
Okładka ksiązki - Stankiewicz powrót

Dwie minipowieści autora głośnego Warunku z akcją osadzoną na przełomie XIX i XX wieku Dwa sugestywne portrety mężczyzn, uwikłanych w burzliwe czasy,...

Polska - wydanie w jezyku hiszpańskim
Eustachy Rylski0
Okładka ksiązki - Polska  - wydanie w jezyku hiszpańskim

Nowy, niezwykłej urody album przedstawiający współczesną Polskę z jej urokliwymi krajobrazami, zabytkami oraz nowoczesnymi osiągnięciami techniki...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy