Niechciani

Ocena: 4.31 (13 głosów)

Historia zimna jak lód, straszna i wciągająca! Naprawdę dla ludzi o mocnych nerwach.

Upiorny i bardzo ekscytujący thriller, który można czytać tylko wtedy, gdy okna i drzwi są  zaryglowane.

Ódinn zamieszkał sam z jedenastoletnią córką Rún po śmierci byłej żony, która wypadła z okna. Ale ojciec i córka nie są ze sobą zżyci...

Pewnego dnia otrzymuje w pracy nowe zadanie: ma ustalić, co działo się wiele lat temu w Krókur, położonym na odludziu i zamkniętym domu wychowawczym dla chłopców. Bada między innymi sprawę śmierci dwóch z nich - chłopcy w tajemniczych okolicznościach udusili się spalinami w samochodzie.

Im bardziej Ódinn zagłębia się w tę sprawę, tym częściej wydaje mu się, że dopadają go upiory z przeszłości.

Czy przedwczesna śmierć jego żony ma z tym coś wspólnego?

Ódinn rozpaczliwie poszukuje odpowiedzi na to pytanie i czuje, że atmosfera grozy narasta...

W wydawnictwie MUZA ukazało się do tej pory 7 powieści tej autorki.

Z wyjątkiem Pamiętam cię pozostałe tworzą cykl, w którym główną bohaterką jest prawniczka Thora.

* Trzeci znak (2006)

* Weź moją duszę (2008)

* W proch się obrócisz (2009)

* Lód w żyłach (2010)

* Spójrz na mnie (2011)

* Pamiętam cię (2012)

* Statek śmierci (2013)

Informacje dodatkowe o Niechciani:

Wydawnictwo: Muza
Data wydania: 2014-09-10
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788377587775
Liczba stron: 336

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Niechciani

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Niechciani - opinie o książce

Avatar użytkownika - Domi__T
Domi__T
Przeczytane:2016-05-10, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2016, 9,
Uwielbiam powieści Yrsy Sigurdardottir, szczególnie te, które mają wątek nadprzyrodzony. A ten wprowadza ona chyba zawsze w thrillerach z udziałem dzieci. Książka intrygująca, mroczna i zaskakująca, została moją ulubioną wśród twórczości tej autorki.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Azzmon
Azzmon
Przeczytane:2016-02-29, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książek 2016, Przeczytane,
Uwielbiam thrillery. Niestety tych dobrych jest coraz mniej. Całe szczęście powieści Yrsy trzymają znakomity poziom. "Niechciani" to mroczny thriller z domieszką nostalgii. Samotny ojciec wychowujący dorastającą córkę, demony przeszłości i zbrodnia, której, do samego końca nie wiadomo, kto się dopuścił.
Link do opinii
Pierwszy raz sięgnęłam po skandynawski kryminał. Nie znam innych książek pani Yrsy,dlatego nie mam porównania ,która wypada lepiej, jednak pierwszego spotkania z twórczością autorki nie zaliczam do udanych. Po pozycje "Niechciani" skusiłam się opisem mówiącym o nieustannym uczuciu grozy i ciągłego niepokoju, jednak im dalej tym bardziej zastanawiałam się czy na pewno czytam tę samą książkę, którą oferuje wydawca. Fabuła jest rozwlekła jak flaki z olejem, postacie sztywne jak kije od miotły a dialogi niczym z serialu W11, gdzie bohaterowie próbują grać przerażonych lub poruszonych, jednak średnio im to wychodzi. Na plus zaliczam wątki paranormalne , ponieważ dodały odrobiny tajemniczej atmosfery, ale to za mało, żeby dać ocenę dobrą. Książce zabrakło dynamizmu a szkoda, bo pomysł miał ogromny potencjał i Yrsa Sigur?ardóttir mogłaby naprawdę stworzyć pełną napięcia i grozy historie, niestety wyszła z tego przeciętna, nużąca opowiastka o której szybko się zapomni. Jeśli ktoś planuje zacząć przygodę z książkami autorki nie polecam czytać tej książki jako pierwszej w kolejności. Dam autorce szanse, może ma lepsze dzieła w dorobku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - alkatraz
alkatraz
Przeczytane:2015-04-22, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Książka prowadzona dwutorowo - na przemian wydarzenia aktualne z tragicznymi wydarzeniami z lat 70. Odinn musi rozwiązać zagadkę, na którą przypadkowo natrafił podczas wypełniania raportu w pracy. Zakończenie zaskakuje, rozdziały poświęcone dawnym latom ciekawiły mnie bardziej. Lekturę czyta się bardzo szybko, język powieści jest interesujący. Sama treść średnio przypadła mi do gustu, spodziewałam się obiecanego strachu, emocji.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wika9
wika9
Przeczytane:2014-11-16, Ocena: 3, Przeczytałam, 52 książki 2014, Mam, Zakupione od marca 2014,
Kolejne spotkanie z twórczością tej islandzkiej pisarki. Wcześniej przeczytałam jej ,,Statek śmierci", który zachęcił mnie do zakupu jej najnowszej powieści. Główny bohater Ódinn, po śmierci swojej byłej żony, zamieszkał razem z jedenastoletnią córką Rún. Oboje nie byli do tej pory ze sobą bardzo zżyci, jednak po śmierci matki, która nieszczęśliwie wypadła z okna, dziewczynka znalazła się pod opieką ojca. W międzyczasie Ódinn otrzymuje nowe zlecenie w swoje pracy, musi zbadać, czy w zamkniętym domu wychowawczym dochodziło do aktów przemocy. Ódinn zagłębia się w ta sprawę coraz mocniej, jednocześnie sprawy się mocno komplikują. Akcja tej powieści poprowadzona została dwutorowo , na dwóch płaszczyznach czasowych: w roku 1974 i współcześnie. Atmosfera staje się coraz bardziej mroczna, mamy tutaj klimat powieści grozy. Akcja w ośrodku w Krókur opowiedziana jest z punktu widzenia młodej sprzątaczki. Poznajemy tutaj chłopców tam przebywających i dwójkę wychowawców, pod skrzydła, których dzieci, mające konflikty z prawem, zostały powierzane. Ta historia sprzed prawie 30 laty zaczyna łączyć się z historią Ódinn i jego córki. A koniec - nigdy bym takiego rozwiązania zagadki nie brała pod uwagę. Czy ta powieść bardzo mi się spodobała, niekoniecznie, pomimo ciekawie opowiedzianej historii , poprzednie książki Yrsy Siguardottir zrobiły na mnie większe wrażanie. Podsumowując - można przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Isgenaroth
Isgenaroth
Przeczytane:2014-12-05, Ocena: 4, Przeczytałem, Mam,
Chyba dobrze zrobiło mi dłuższe rozstanie z książkami islandzkiej autorki, tej, której niestety nie umiem nawet poprawnie wymówić nazwiska, czyli Yrsy Sigur?ardóttir. Po słabiutkim ,,Lód w żyłach", wchodzącym w skład cyklu ,,Thora", darowałem sobie kontynuowanie czytania lektur opowiadających o sprawach prowadzonych przez prawniczkę Thorę Gudmundsdóttir (tego nazwiska także nie podejmę się wypowiedzieć). Potem nastąpiło spotkanie z kryminałem w konwencji horroru, zatytułowanym ,,Pamiętam Cię". Spodobał mi się klimat tej powieści i pewnie dlatego postanowiłem dać tej autorce jeszcze kiedyś szansę. Powieść ,,Niechciani" już dawno wpadła w moje ręce, ale oczekiwała na moją fazę na Yrsę Sigur?ardóttir. Ochota na przeczytanie tego dreszczowca nadeszła i przyznam, że dobrze się stało, iż nie zagrzebałem w swojej pamięci tego, nie dającego się normalnie wymówić nazwiska. ,,Niechciani" to bardzo klimatyczny, nieprzewidywalny i zawierający elementy grozy thriller. Autorka, opowiadając na przemian o dwóch niepowiązanych ze sobą na początku zdarzeniach, wciąga czytelnika w ich wir. Jednocześnie umiejętnie podkłada mylne tropy, sprowadzające czytelnika na manowce i pozostawiając go zagubionego w lękach i obawach, które cały czas targają bohaterami. Duszna i klaustrofobiczna atmosfera, towarzyszy czytelnikowi od samego początku, aż do zaskakującego, mocnego finału powieści, który nie pozostawi nikogo bez szeroko otwartych oczu. Kiedy jestem już po lekturze ,,Niechcianych", cieszy mnie fakt, że autorka zdecydowała się na pisanie powieści, nie należących do nudnawego już cyklu o prawniczce Thorze. Książki te wprowadzają powiew świeżości w twórczość islandzkiej autorki i sprawiają, że jej nazwisko wydobywa się z odmętów niepamięci, stając się tym, o którym należy znowu pamiętać, przy doborze lektur w przyszłości.
Link do opinii
Avatar użytkownika - nasturia
nasturia
Przeczytane:2014-10-27, Ocena: 4, Przeczytałam, Czytam regularnie w 2014 roku,

Óđinn, wskutek tragicznej śmierci byłej żony, samotnie wychowuje nastoletnią córkę, Run. Nie łączy ich głęboka więź, ponieważ Óđinn był do tej pory tatą weekendowym, niemniej z powodu nagłej śmierć matki Run, powoli odbudowują relacje pomiędzy sobą. Óđinn, pracownik państwowego urzędu kontroli, otrzymuje zlecenie dotyczące sprawdzenia prawidłowego działania domów wychowawczych znajdujących się w latach 70-tych XX wieku na Islandii. W Krókur w 1974 roku ginie dwóch wychowanków, a okoliczności ich śmierci do dnia dzisiejszego nie są znane. To właśnie Ođinn jest odpowiedzialny za wyjaśnienie zagadki sprzed lat.

 

Dwutorowa akcja w powieści wzbogaca całość, przenosząc nas równolegle w odrębne światy i czas. Z jednej strony tu i teraz w Reykjaviku poznajemy historię Óđinna i jego córki Run, wraz z nimi uczestniczymy w terapii dziewczynki, której poddaje się po śmierci matki. Terapii, która uświadamia Óđinnowi, że i on wymaga pomocy specjalisty z powodu demonów krążących wokół niego, tych obecnych i tych, które należą do przeszłości i nie pozwalają mu prawidłowo funkcjonować. Z drugiej strony pisarka przenosi nas do roku 1974, do domu wychowawczego dla chłopców w Krókur, odciętym od świata i ludzi. Mrocznym i tajemniczym miejscu, gdzie właściciele Veigar i Lilja - małżeństwo, skrywają ponury sekret, nieświadomi zupełnie tego, że mają niemego świadka swojego czynu.

 

Yrsa Sigurdardóttir specjalizująca się w kryminałach również i w Niechcianych dołożyła starań, aby czytelnika przestraszyć i utrzymać w napięciu od początku do ostatniej strony. Warsztat pisarski też nie pozostawia żadnych złudzeń, Yrsa jest pisarką bardzo dobrą, posługującą się słowem świadomie i z precyzją. Ale... No właśnie. Doceniam i ciekawą historię i rzemiosło, niebanalny początek, który jest jednocześnie końcem powieści, choć oczywiście nie wyjaśnieniem zagadki. Podoba mi się sposób, w jaki Sigurdardóttir wprowadza stopniowo napięcie do całej opowieści powodując dreszcz zaniepokojenia w czytelniku, tylko niestety nie we mnie. Uwielbiam emocje podczas lektury, ten moment, kiedy myślę, że ktoś mnie złowrogo obserwuje, czuję oddech strachu na karku, zwyczajnie boję się przy czytaniu. I choć wydawca sugeruje, że historia mrożąca krew w żyłach. Można ją czytać tylko wtedy, gdy drzwi i okna są zaryglowane, to ja się nudziłam. Choć zakończenie książki nie jest banalne, to według mnie przewidywalne, przez co miałam wrażenie naciągania całej historii.

 

Siłą tej książki jest z pewnością jej głębszy wymiar, tło, które widać dopiero po zamknięciu. Ułomność rodzicielska wobec dzieci bije czytelnika dosłownie po twarzy, uświadamiając konsekwencje nieprawidłowości, jakie niosą za sobą opieszałość wobec dziecka, jego niezrozumienie, być może nawet niepodejmowanie takiej próby. Ale to również obraz niszczycielskiej siły, jaką niesie za sobą uczucie nienawiści i zazdrości, które w nadmiarze prowadzą do szaleństwa i niekontrolowanych zachowań. To „drugie dno” jest według mnie zdecydowanie bardziej ciekawe i niebezpieczne niż sama akcja powieści. Ale oczywiście ostateczną ocenę pozostawiam Wam.

Link do opinii
"Niechciani" to moje kolejne spotkanie z twórczością Yrsy Sigurdardóttir. Tym razem autorka przenosi nas do Krókur, gdzie w latach 70. ubiegłego wieku, małżeństwo prowadzi dom wychowawczy. Już od początku czuć, że coś w tym miejscu jest nie tak, a za chwilę wydarzy się coś strasznego. Yrsa powoli odkrywa nam tajemnice bohaterów i buduje napięcie. Równolegle w teraźniejszości śledzimy losy Ódinna, który po śmierci byłej żony zajął się córką. Pewnego dnia Ódinn dostaje w pracy projekt, który ma się zakończyć raportem o działalności wyżej wspomnianego domu wychowawczego. w pewnym momencie losy bohaterów zaczynają się przeplatać a atmosfera staje się coraz gęstsza. Yrsa powoli odkrywa przed nami mroczne wydarzenia oraz ciemne strony charakteru poszczególnych bohaterów. Poza tym opisując teraźniejsze wydarzenia autorka ukazuje nam losy niektórych postaci z Krókur i osób, które są z nimi związane. Jednak nie odkrywa tego przed nami od razu. Sądząc z okładki i tego co jest na niej napisane liczyłam na mroczną i trzymającą w napięciu historię. Jednak dostałam nie to czego oczekiwałam, bo ta książka nie jest tak mocna jak ją malują. Jak wspomniałam wcześniej autorka bardzo sprawnie buduje napięcie - ciągle czuć, że coś się wydarzy. I chociaż wydarzenia opisywane przez Yrsę Sigurdardóttir są mroczne i wprowadzają nas w najciemniejsze zakamarki ludzkiej duszy to jednak odnosi się wrażenie, że gdzieś już to wszystko było. Kiedy dochodzi się do końca czuję się lekki zawód, bo mimo to, że zakończenie z lekka budzi strach to nie, aż w takim stopniu jak tego byśmy oczekiwali. Fakt, że bohaterowie zadziwiają nas w kilku miejscach i nawet zdarza im się budzić grozę sprawia, że nie besztam tej książki całkowicie z błotem, bo ma dobre momenty. Poza tym autorka po mistrzowsku łączy wątki, książka jest spójna i łatwo się czyta. Nie wiem jednak czy to wszystko jest warte tego całego zamieszania, bo uważam tą powieść za całkiem przeciętną - czyli taką, która jest ok, ale szału nie robi. "Niechciani" podobno mają być lepsi od książki "Pamiętam Cię", jednak to ta druga książka bardziej mnie wciągnęła i czytałam ją z większym napięciem. Z opisów na okładce atakują nas wypowiedzi zachwalające książkę, co (jak już pisałam wcześniej) spowodowało, że pochodziłam do niej z wielkim entuzjazmem. Jednak niestety okazało się, ze "Niechciani" są dobrą, aczkolwiek nie porywającą historią, którą spokojnie można czytać w samotne wieczory (no chyba, że na prawdę macie bardzo słabe nerwy). Osobiście mam nadzieję, że ta historia jest tylko lekkim spadkiem formy pani Yrsy i następna powieść będzie dużo lepsza.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Saucy
Saucy
Przeczytane:2020-08-01, Ocena: 5, Przeczytałem, 26 książek 2020,

Opowieść o mężczyźnie, który po śmierci żony musi stać się samotnym ojcem, dodatkowo jest to dla niego problematyczne, bo wcześniej nie zajmował się nastoletnią córką. Śmierć matki jest dla dziecka ciężkim przeżyciem, dlatego zarówno Rut jak i jej ojcu ciężko jest zacząć normalnie żyć. Dodatkowo Odin zaczyna w pracy nowy projekt, który przejmuje po zmarłej koleżance, dotyczący nieprawidłowości w nieistniejącym już domu dla chłopców. Zagadkowe śmierci wielu osób w tej książce to norma. Nie wiadomo dlaczego Lara wypadła z okna, dlaczego dwóch chłopców przed laty udusiło się spalinami w samochodzi, ani dlaczego Roberta zmarła przy swoim biurku w pracy. Odin, żeby uporać się ze wszystkimi problemami musi rozwikłać te tajemnice. Ciężko mi ocenić tę książkę, ponieważ nie tego spodziewałam się po jej zakończeniu. Do końca nie umiem stwierdzić kto jest złym bohaterem, czy Odin, który nie był za życia byłej żony dobrym ojcem, czy była teściowa, z którą Rut niewiedzieć czemu nie chce się spotykać. Wszystko tu jest zagadkowe do ostatnich stron. Ale oceniam to na plus. Na prawdę warto przeczytać tę historię.

Link do opinii
Avatar użytkownika - anikirax
anikirax
Przeczytane:2018-07-06, Ocena: 4, Chcę przeczytać,
Avatar użytkownika - elfijka
elfijka
Przeczytane:2015-05-22, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - ania_kato
ania_kato
Przeczytane:2015-03-18, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Avatar użytkownika - Habina
Habina
Przeczytane:2015-03-02, Ocena: 5, Przeczytałam, EBOOKi, _ 52 książki w 2015 r,
Inne książki autora
Statek śmierci
Yrsa Sigurdardottir0
Okładka ksiązki - Statek śmierci

Luksusowy jacht rozbija się przy wejściu do portu w Reykjawiku. Na jego pokładzie nie ma nikogo. Jacht jest własnością Banku Islandzkiego, odkąd poprzedni...

Czarny lód (#1). Znikąd pomocy
Yrsa Sigurdardóttir0
Okładka ksiązki - Czarny lód (#1). Znikąd pomocy

Mistrzyni mrożących krew w żyłach historii powraca z nową serią Czarny lód. Mroźnego zimowego dnia zmartwiony sąsiad przyjeżdża do położonego nad...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Zły Samarytanin
Jarosław Dobrowolski ;
Zły Samarytanin
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy