A co, jeśli masz ostatnią szansę, aby usłyszeć głos ukochanej osoby?
Kiedy dochodzi do katastrofy budowlanej, uwięziona pod gruzami dziewczyna wie, że teraz ma jedyną możliwość, aby wyznać swoje uczucia. Lecz czy nie jest już na to za późno?
Emilia i Mikołaj poznali się osiem lat wcześniej, a ich znajomość nieustannie była wystawiana na różne próby. Oboje nosili w sobie wiele bólu, ale i tajemnic, które stopniowo wychodziły na jaw.
Historia stworzona przez Michalinę Kowolik jest poruszająca od pierwszych wersów.
Opowiada o sile miłości, o rodzinie, o braterstwie. Ale także zabiera czytelnika do świata, gdzie sekrety z przeszłości pojawiają się w najmniej oczekiwanym momencie i determinują przyszłość.
Mów do mnie to piękna historia miłosna, to powieść obyczajowa o oddaniu i przyjaźni, to także pełna dramatyzmu książka, która sprawi, że serca czytelników będą musiały na nowo się posklejać.
Spojrzałam śmierci w oczy. To pozwoliło mi zrozumieć, że szczęście samo do mnie nie przyjdzie i że czasem trzeba postawić wszystko na jedną kartę, zaryzykować, odważyć się walczyć.
Człowiek, który nic nie robi, więcej traci od tego, który robi coś cały czas. Jestem tego żywym przykładem. Właśnie dlatego teraz się odważyłam. Trochę późno, ale jak to mówią - lepiej późno niż wcale, prawda? Czuję, że jeszcze nigdy nie byłam tak odważna jak teraz, więc korzystając z tej chwili, muszę ci powiedzieć coś jeszcze.
Zakochałam się w tobie tamtego marcowego dnia i kocham cię nadal, nawet bardziej. Tak jakby ten czas - całe osiem lat rozłąki - zamiast osłabić, tylko umocnił moją miłość. Nigdy nie powinnam była cię odtrącić, a ty nigdy nie powinieneś mnie zostawić. Taka prawda. Kocham cię - mimo wszystko i ponad wszystko.
Wydawnictwo: JakBook
Data wydania: 2022-08-26
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 252
,,Mów do mnie' to książka, która bezpowrotnie zabrała kawałek mojego serca, a emocjonalnie potargała moją duszę!
Emilka kobieta, która w życiu nie miała łatwo, a sytuacja, w jakiej się obecnie znalazła, nie wróży nic dobrego! Wystarczyła jedna chwila, by każda podjęta decyzja przez Emilkę została przeanalizowana!
Mikołaj to mężczyzna, który pomimo ciężkich przeżyć postanawia stanąć na nogi i żyć chwilą, lecz jeden telefon burzy wszystko, wspomnienia stają się rzeczywistością!
Czy Tych dwoje podczas jednej rozmowy naprawią stracone lata?
,, Mów do mnie" to książka przepełniona bólem, a także strachem, przed tym, że nie wszystko zostało powiedziane! Emilka to ta taka postać, którą bardzo się lubi, z którą się czytelnik bardzo z żywa i tak było w moim przypadku. Na Emilkę spadł duży ciężar, a fala nieszczęść, towarzyszyła jej przez bardzo długi okres życia, leczy czy ona się po nich pozbierała, tego ja wam nie zdradzę!
Pierwszy raz zdarzyło mi się, że po przeczytaniu jednego zdania opisu książki przepadłam: ,, A co, jeśli masz ostatnią szansę, aby usłyszeć głos ukochanej osoby?" To zdanie siedziało mi w głowie przez bardzo długo I całe szczęście nie musiałam długo czekać, by zapoznać się z historią Emilki!
,,Mów do mnie" w głównej mierze to emocje, które wywołują łzy, ale również złość na los, który bywa czasem okrutny i niesprawiedliwy, dzieląc szczęście nie po równo! Zapewne zastanawiacie się więc, o czym dokładnie jest ta książka? Powieść ta to przyjaźń, miłość, rodzina, tajemnice, a w tym wszystkim odpowiedzialność!
Autorka pokazała, że prawdziwych przyjaciół poznajemy wtedy, gdy są z nami w trudnych momentach naszego życia, to oni są naszym wsparciem!
,,Mów do mnie' to książka, która bezpowrotnie zabrała kawałek mojego serca, a emocjonalnie potargała moją duszę!
Emilka kobieta, która w życiu nie miała łatwo, a sytuacja, w jakiej się obecnie znalazła, nie wróży nic dobrego! Wystarczyła jedna chwila, by każda podjęta decyzja przez Emilkę została przeanalizowana!
Mikołaj to mężczyzna, który pomimo ciężkich przeżyć postanawia stanąć na nogi i żyć chwilą, lecz jeden telefon burzy wszystko, wspomnienia stają się rzeczywistością!
Czy Tych dwoje podczas jednej rozmowy naprawi stracone lata?
,, Mów do mnie" to książka przepełniona bólem, a także strachem, przed tym, że nie wszystko zostało powiedziane! Emilka to ta taka postać, którą bardzo się lubi, z którą się czytelnik bardzo z żywa i tak było w moim przypadku. Na Emilkę spadł duży ciężar, a fala nieszczęść, towarzyszyła jej przez bardzo długi okres życia, leczy czy ona się po nich pozbierała, tego ja wam nie zdradzę!
Pierwszy raz zdarzyło mi się, że po przeczytaniu jednego zdania opisu książki przepadłam: ,, A co, jeśli masz ostatnią szansę, aby usłyszeć głos ukochanej osoby?" To zdanie siedziało mi w głowie przez bardzo długo I całe szczęście nie musiałam długo czekać, by zapoznać się z historią Emilki!
,,Mów do mnie" w głównej mierze to emocje, które wywołują łzy, ale również złość na los, który bywa czasem okrutny i niesprawiedliwy, dzieląc szczęście nie po równo! Zapewne zastanawiacie się więc, o czym dokładnie jest ta książka? Powieść ta to przyjaźń, miłość, rodzina, tajemnice, a w tym wszystkim odpowiedzialność!
Autorka pokazała, że prawdziwych przyjaciół poznajemy wtedy, gdy są z nami w trudnych momentach naszego życia, to oni są naszym wsparciem!
Książkę bardzo szybko się czyta za sprawą lekkiego stylu autorki, natomiast fabuła jest podzielona na teraźniejszość i przyszłość, lecz tajemnice odkrywane są bardzo wolno i muszę się przyznać, że ich finał jest zaskakujący!
Chciałabym móc zdradzić co nieco z fabuły, jednakże Uważam, że ta książka jest tak piękna, tak cudowna, że każdy, ale to każdy powinien przekonać się sam, czy warto zwlekać z powiedzeniem, co nam na sercu leży! Polecam!!!!
"Mów do mnie" to książka całkiem krótka, jednak na każdej strony zawiera ogromny ładunek emocjonalny. Dzięki naprzemiennej narracji z przeszłości i teraźniejszości, mamy okazję poznać sytuację Mikołaja i Emilii całkiem dogłębnie. Widzimy miłość, która ich połączyła i choć może nie miała łatwego startu, to jednak bezsprzecznie urosła do rangi takiej, o której wszyscy marzą. Pomimo młodego wieku te postaci naprawdę się kochały co czuć w każdej scenie będącej ich udziałem. I bezsprzecznie, pomimo upływu lat i nieprzychylnych im zdarzeń, uczucie ich łączące nie wygasło. Autorka stworzyła powieść wręcz niesamowitą, utkaną z tak wielu doznań, że trudno je ubrać w słowa. Z jednej strony napełnia czytelnicze serca ogromnym ciepłem i pokazuje ten rodzaj uczuć, których każdy z nas powinien w swoim życiu szukać. Z drugiej zaś łamie te serca raz za razem i gdy już wydaje się, że nic gorszego nie może się zdarzyć, to zaraz szybko udowadnia jakże się myliliśmy. To powieść pełna wzruszeń, bólu, straty, trudności pogodzenia się z przeszłością i własnymi wyborami, które okazały się być bardzo krzywdzące. A jednak ma w sobie tak wiele realizmu, że zupełnie trafia do czytelnika. Czy w takiej książce, pełnej skrajności, życia bez upiększania go i wszechobecnej goryczy można liczyć na happy end? Michalina Kowolik stworzyła powieść wyjątkową, która nie znika z myśli po jej zakończeniu i jest na wskroś nieprzeciętna i niepowtarzalna. Ze swojej strony ogromnie ją polecam, to jedna z tych pozycji, które warto przeczytać, które przypominają, że nie można marnować czasu i zawsze należy walczyć o to, co najważniejsze- zwłaszcza o prawdziwą miłość, a ja jestem pod jej ogromnym wrażeniem.
"Mów do mnie" to książka, która zdecydowanie przyciągnęła mnie intrygującym opisem oraz zapowiedziami Wydawnictwa.. ale przekonała mnie do siebie treścią ?. To bardzo emocjonalna i poruszająca historia dwojga ludzi, którzy poznali się kilka lat temu, a teraz układają swoje życie osobno.. Jednak czasami, los, chwila czy impuls wystarczy do tego, by nawet po latach, chcieć nawiązać kontakt z drugą osobą..
Emilia i Mikołaj dwoje dorosłych ludzi, przebywających już na innych etapach życia. On planuje ślub z inną, ona nadal samotna.. Jednak jedno tragiczne wydarzenie skłania ją do tego by zadzwonić w środku nocy do Mikołaja.. a ten.. nie jest wobec kobiety obojętny.. odbiera telefon i próbuje zrozumieć sens wypowiedzianych słów przez Emilię, gdy tylko się to dzieje rzuca wszystko i ruszą na ratunek.. Czy się uda? Czy da się kogoś uratować na kilka sposobów? Przekonajcie się sami. ?
Powiem Wam szczerze, że jestem ogromnie zaskoczona tą książką, i to bardzo pozytywnie.. nie spodziewalam się tylu emocji! Tylu wrażeń, których Autorka nam tutaj serwuje. Do tego bardzo przyjemny styl pisania, który powoduje to, że książkę czyta się bardzo szybko ? Jeśli szukacie czegoś nowego, trudnych historii i przeżyć to zdecydowanie jest to książka dla Was! ?
Dwa złamane serca. Lodówka pełna pierogów. I jedna książka do napisania. Łucja Bystrzycka ma trzydzieści lat. Jest pisarką, która zostaje bez pracy...
Oliwia to młoda kobieta, którą spotkało wiele nieszczęść. Ukochany ją zdradził i porzucił przed ołtarzem, a mama, siostra oraz ona sama uważają, że na...
Przeczytane:2023-09-08, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2023, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2023,
"Mów do mnie" Michaliny Kowolik, to książka, która rozrywa serce na strzępy. Jest dosłownie naładowana emocjami tak, by czytelnik nie był w stanie nad nimi zapanować. Gdy słuchałam audiobooka w pracy, musiałam powstrzymywać się przed pęknięciem, szloch próbował wyrwać się z mojego gardła, a łzy nabiegały do oczu. W pewnych momentach z moich ust wychodził wręcz błagalny jęk, by to wszystko już się skończyło. Miałam szczęście, że nikt akurat obok nie pracował, bo zaczęłyby się pytania, co mi jest. Ta historia rozwaliła mnie emocjonalnie na wszystkie możliwe sposoby. Aż brak mi słów, by to opisać...
Zaznaczę, że "Mów do mnie" to debiut Autorki i właśnie ta informacja zachęciła mnie do sięgnięcia po książkę. Nie sądziłam jednak, że zrobi ze mną coś takiego. Liczyłam na przyjemną lekturę, na jakieś niedociągnięcia, bo nie oszukujmy się, nie mogłam mieć za dużych oczekiwań. Także to, co tam się podziało, gdy tylko wkroczyłam do świata bohaterów rozwaliło mnie i sprawiło, że jeszcze bardziej pokochałam debiuty. Nie było nic, do czego mogłabym się przyczepić, no może poza informacją, by nie czytać w miejscach publicznych i zawsze mieć przy sobie chusteczki. No jak można było o tym nie wspomnieć?!
Historia na pierwszy rzut oka wydaje się być czymś lekkim, może troszkę pikantnym, zważywszy na okładkę, ale nic mylnego! Ona jest bombą z opóźnionym zapłonem! Mimo, że opis mówi nam czego możemy się spodziewać, to nie oddaje w pełni tego, co dzieje się z nami wraz z przewróceniem pierwszej strony.
Więc tak w skrócie, by nakreślić Wam fabułę - główna bohaterka znajduje się w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie, przez co budynek się zawala, a ona zostaje pod nim uwięziona. Pierwsze co przychodzi jej do głowy, to nie jest dzwonienie po pomoc, a do kogoś, kto był jej całym światem i komu musi wreszcie wyznać, że dalej go kocha. Ma ostatnią szansę, by to zrobić, ponieważ już pogodziła się z tym, że może tego nie przeżyć, a rozmowa z ukochanym jest ostatnią rzeczą, która daje jej siłę, by wytrzymać jak najdłużej. Podczas czytania dowiadujemy się, jak potoczyły się losy bohaterów, do momentu w których ich poznajemy na początku książki. Wszystkie te wspomnienia, jak i rozmowa wywołują całą masę emocji i sprawiają, że nie idzie się oderwać od tej historii nawet na moment. Autorka chciała pokazać tą książką, że zawsze musimy być szczerzy ze sobą, swoimi uczuciami, że lepiej wyznać komuś miłość będąc przeświadczonym, że druga osoba może ich nie odwzajemnić, ale lepiej zrobić to tu i teraz, nim będzie za późno. Przecież nie zawsze musimy mieć rację, a może okazać się, że cały ten czas żyliśmy w błędzie, cierpieliśmy z powodu miłości, z tęsknoty, która powoli zabijała w nas radość, a przecież tak nie musiało być.
Dziękuję serdecznie Wydawnictwu oraz Autorce za egzemplarz recenzencki. Brak mi słów by opisać te wszystkie emocje, które kłębiły się we mnie podczas słuchania tej historii. Jestem zauroczona tym debiutem!! Gratuluję Ci droga Autorko tak udanego debiutu i już nie mogę się doczekać kolejnych historii, które napiszesz! Ze swojej strony gorąco polecam, jeśli lubicie książki, które wyciskają nam łzy z oczu!