Miasto i psy

Ocena: 4.5 (6 głosów)
Pierwsze polskie nieocenzurowane wydanie debiutanckiej powieści Mario Vargasa Llosy! Ukazaniu się Miasta i psów w 1962 roku towarzyszyła atmosfera skandalu. Pisarza oskarżono o stworzenie fałszywego wizerunku szkoły wojskowej Leoncio Prado w Limie, a książkę publicznie palono. Mimo to Miasto i psy stały się jednym z najgłośniejszych debiutów, zapoczątkowując zainteresowanie literaturą iberoamerykańską na świecie. Kadeci o wdzięcznych imionach Jaguar, Boa, Poeta, Cava umilają sobie internatowe życie, rżnąc w karty, wykradając nauczycielowi testy, przemycając papierosy, prowadząc rozwiązłe życie seksualne, opowiadając sobie o dziewczynach oraz upijając się w melinie pewnego cwaniaka. Ale jeden z chłopców, zwany Niewolnikiem, nie będzie mógł się dostosować i stanie się ofiarą kolegów. Miasto i psy to bezlitosne obnażenie prawdy o instytucji wojska, wynikające z bolesnych doświadczeń autora. Opowieść o fali, rygorze, hierarchii oraz buncie młodych kadetów, tworzących w ramach odwetu własne, równie drastyczne prawa i zasady. Konflikty rozgrywające się za murami elitarnej szkoły ukazują anachronizm społeczeństwa, stanowią bezlitosną krytykę kastowości, tyranii i demaskują mit brutalnego macho. W książkę zostały wpisane wątki autobiograficzne, dotyczące nie tylko traumatycznych przeżyć szkolnych, ale także nieznanego ojca, roli matki, przeprowadzki do Limy, poczucia obcości i pierwszych miłości pisarza.

Informacje dodatkowe o Miasto i psy :

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-240-1202-2
Liczba stron: 432

więcej

Kup książkę Miasto i psy

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Miasto i psy - opinie o książce

Avatar użytkownika - whisky
whisky
Przeczytane:2015-02-21, Ocena: 3, Przeczytałam, 26 książek 2015, hiszpańskie,
#kadeci #brudny realizm #trudy życia #Ameryka Łacińska Narracja jest co najmniej dziwna, żeby nie powiedzieć trudna. Wśród kilku bohaterów - kadetów szkoły wojskowej - głos zabiera co raz inny z nich. Nie jest to jednak w żaden sposób zaznaczone i muszę przyznać, że przez pierwszą 1/3 książki byłam dosyć zagubiona. Kiedy już przyzwyczaiłam się do sposobu pisania mogłam skupić się na treści. I zdziwiłam się jak bardzo realia brutalnej szkoły wojskowej i ślepa dyscyplina i hierarchia dają się porównać do rzeczywistości studiowania w Polsce. Nie dosłownie oczywiście, u nas nikt po pysku nie dostanie... A jednak sposób traktowania przez "wyższych rangą" czy ignorancja jest dokładnie taka sama. Nie jest to utwór łatwy i przyjemny, w zasadzie trzeba się przez niego przedzierać wszystkimi siłami, ale na pewno wart jest tych wysiłków.
Link do opinii
Avatar użytkownika - violabu
violabu
Przeczytane:2013-03-25, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2013, Mam,
Od pierwszych stron książki "Miasto i psy" wyraźnie daje się zauważyć, że nie będzie to łatwa lektura. Jednak lubię tego typu wyzwania. Narracja w książce prowadzona jest dwojako: częściowo przez narratora zewnętrznego, a częściowo przez któregoś z uczestników wydarzeń. Niemal każdy narrator relacjonuje wydarzenia w innym stylu. Często tylko po tym można domyśleć się, kto właśnie nam opowiada historię. Dlatego też trzeba być bardzo skupionym i czujnym, by zrozumieć tekst, ponieważ znaki interpunkcyjne oraz długość zdań powodują pewną destabilizację treści. W "Mieście i psach" Mario Vargas Llosa opisuje koszary i relacje kadetów - wpółtowarzyszy niedoli. Ci młodzi ludzie w wieku gimnazjalnym (!) potrafią kierować się tak płytkimi pobudkami, że ich zachowanie szokuje, wywołuje odrazę i obrzydzenie. Jednocześnie pragną ustabilizowanego życia rodzinnego. Ogólnie wojsko nie jest przedstawione w pozytywnym świetle. Pomimo tego, iż jest to literatura o mężczyznach, to z jej stron możemy dowiedzieć się również o sytuacji kobiet w Peru w latach sześćdziesiątych. "Miasto i psy" jest lekturą wytrawną. Przypomina smak wina, oliwek czy yerba mate. Skosztowane po raz pierwszy nie wywołują endorfin, a jednak coś do nich przyciąga, aby spróbować ponownie i kolejny raz ... aż człowiek zaczyna się delektować. Czyta się tę książkę powoli, delektując się właśnie. Pomimo tego, iż był to powieściowy debiut Llosy, z kart książki wyłania się nam pisarz doświadczony. Literackie i pokojowe nagrody Nobla często przyznawane są ze względu na politykę, jednak w tym przypadku mamy całokształt: człowieka, który zajmuje się polityką i jednocześnie wybitnie włada piórem.
Link do opinii
Avatar użytkownika - enigma1
enigma1
Przeczytane:2011-01-15,
Jedna z najwspanialszych książek, które czytałam. Wstrząsająca. Mocna. Na długo pozostaje w pamięci. Na pewno jeszcze po nią sięgnę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - MagdaMc
MagdaMc
Przeczytane:2019-02-18, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - ejasio
ejasio
Przeczytane:2014-09-12, Ocena: 3, Przeczytałam, przeczytane,
Avatar użytkownika - lady_foe
lady_foe
Przeczytane:2014-02-27, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki 2014,
Avatar użytkownika - mama_kazala
mama_kazala
Przeczytane:2013-10-11, Ocena: 6, Przeczytałem,
Inne książki autora
Lituma w Andach
Mario Vargas Llosa0
Okładka ksiązki - Lituma w Andach

W małej indiańskiej wiosce położonej w Andach gwałt jest czymś codziennym. Porwania, zbrodnie i terror Świetlistego Szlaku rujnują kraj, choć rzekomo mają...

Pochwała macochy
Mario Vargas Llosa 0
Okładka ksiązki - Pochwała macochy

Skandal. Tę powieść powinno się spalić. Nie czytaj jej. Odłóż z powrotem na półkę. Jest zbyt rozpasana, perwersyjna i wyuzdana. Mario Vargas...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy