Łowca dusz

Ocena: 4.69 (36 głosów)
Inne wydania:

W domu letniskowym w Massachusetts pięciu młodych mężczyzn ginie podczas strzelaniny z agentami FBI. W Waszyngtonie zostaje znalezione ciało córki senatora.

 

Agentka Maggie O'Dell jest zdumiona, gdy szef zleca jej prowadzenie tych obu, pozornie niezwiązanych z sobą spraw.

 

Jednak w trakcie śledztwa związek okazuje się oczywisty. Sprawy łączy osoba wielebnego Josepha Everetta, charyzmatycznego przywódcy religijnej sekty, która zdobywa coraz więcej wyznawców. Młodzi mężczyźni z domu letniskowego to członkowie kościoła Everetta, a córkę senatora zamordowano tuż po zorganizowanym przez wielebnego spotkaniu modlitewnym.

 

Kim jest wielebny? Psychopatą, który ma na tyle silną pozycję, że jest bezkarny, czy kozłem ofiarnym, wykorzystywanym przez przebiegłego przestępcę?

 

Maggie zbyt późno zdaje sobie sprawę, że prawda jest o wiele bardziej skomplikowana i przerażająca, niż wskazywały początkowe ustalenia.

 

Informacje dodatkowe o Łowca dusz:

Wydawnictwo: HarperCollins Polska
Data wydania: 2023-04-12
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788327698995
Liczba stron: 416
Tytuł oryginału: The Soul Catcher

Tagi: Thrillery psychologiczne

więcej

Kup książkę Łowca dusz

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Łowca dusz - opinie o książce

Praca policyjnej profilerki do łatwych nie należy. Kiedy na co dzień ogląda się makabryczne zbrodnie, trudno pozostać przy zdrowych zmysłach. Jednak Maggie O'Dell wciąż brnie do przodu, niezrażona, niepokonana, ale... czy aby na pewno? W końcu kiedyś musi trafić na sprawę nie do rozwikłania.

Zaczyna się z grubej rury, czyli od wielu morderstw. Najpierw w urokliwej mieścinie pełnej domów letniskowych dochodzi do strzelaniny. Nie żyje pięciu na sześciu napastników. Potem w podejrzanych okolicznościach ginie córka senatora. Do wyjaśnienia sprawy zostaje wyznaczona Maggie, jednak jest to dziwna decyzja. Anetka bowiem specjalizuje się w seryjnych morderstwach, a te sprawy wyglądają na zupełnie niepowiązane! Czy coś je łączy? Tak, wielebny Josepha Everetta, przywódca religijnej sekty. Z każdą chwilą sprawa robi się coraz bardziej pogmatwana.


To już może trzecie spotkanie z policyjną profilerka Maggie. Wcześniej "widziałyśmy się" przy okazji Przedsmaku zła i W ułamku sekundy. Tym razem czeka nas zupełnie inna sprawa, kolejne makabryczne morderstwa i sprawca do schwytania. Czy doczekałam się tylu emocji, co wcześniej?


Tym razem muszę przyznać, że... niekoniecznie. Owszem, książkę czytało mi się dobrze, akcja była szybka i dynamiczna. Tak samo, jak i wcześniej, autorka postawiła na działanie. Jednak inaczej, niż poprzednio sama historia była mocno... oklepana. Zwroty wydarzeń nie był zaskakujące, a opowieść potoczyła się w przewidywalnym kierunku.


Na wyrazie straciła również główna bohaterka. Aż chciałoby się powiedzieć: wypalenie zawodowe. Z wcześniejszej żywiołowości i dowcipu niewiele zostało. Agenta stała się postacią bez większego wyrazu, wręcz przezroczystą. Nie zachwycają również bohaterzy drugoplanowi. Ich charaktery i role w intrydze są mocno oklepane.

Ciąg dalszy:

Link do opinii

Agentka FBI Maggie O’Dell jest zaskoczona, gdy szef zleca jej prowadzenie dwóch pozornie niezwiązanych ze sobą spraw: zbiorowego samobójstwa w domu letniskowym w Massachussets oraz zabójstwa córki senatora w Waszyngtonie. Podczas śledztwa szybko okazuje się, że obie sprawy łączy osoba wielebnego Josepha Everetta, charyzmatycznego przywódcy religijnej sekty, który zbiera wokół siebie samotnych i zagubionych, dając im schronienie – oczywiście za pewną cenę. Mężczyźni z domu letniskowego byli członkami kościoła Everetta, a córkę senatora zamordowano tuż po zorganizowanym przez wielebnego spotkaniu modlitewnym.

Kim tak naprawdę jest wielebny? Czy to on stoi za serią morderstw? A może w tej sytuacji pociągał jedynie za sznurki? Kiedy Maggie znajdzie odpowiedź na te pytania, może być już za późno – okazuje się, że jej rodzina jest bardziej zamieszana w tajemniczą sprawę Everetta, niż mogłoby się wydawać.

Nazwisko Alex Kavy wielokrotnie przewijało mi się przed oczami – jest to w końcu bardzo popularna autorka kryminałów, do tego niezwykle płodna, ponieważ jej nowe powieści ukazują się niezwykle często. Nigdy wcześniej nie zdecydowałam się jednak na przeczytanie któreś z tych historii… aż do czasu, gdy w oko wpadł mi Łowca dusz. Co przyciągnęło mnie do tej książki? Z pewnością to, co najbardziej kręci mnie w kryminałach: obecność psychopatycznego bohatera, tak wpływowego i pociągającego, że tłumy ludzi podążają za nim, nie wiedząc nawet, jak bardzo są zmanipulowani. Do tego dodajmy niepokojący motyw sekty i trudne do wytłumaczenia zabójstwa i mamy książkę, która w teorii powinna mi się spodobać – czy jednak było tak w rzeczywistości?

Od samego początku Łowca dusz niesamowicie wciąga i zadziwia licznymi powiązaniami, mnogością detali i harmonijnym składaniem się wszystkich wątków w całość. Mamy tutaj bowiem do czynienia z rozdziałami prowadzonymi z perspektywy kilku osób, początkowo niemających ze sobą wiele wspólnego. Dopiero później zaczynamy zauważać, w jaki sposób bohater X łączy się z bohaterem Y, a ta dwójka jeszcze z postacią Z. Choć na pierwszy rzut oka na to nie wygląda, jest to dokładnie przemyślana koncepcja, pełna szczegółów i dopracowana, która sprawia, że przez książkę się płynie, nawet nie zauważając, kiedy.

Już od dzieciństwa fascynowały mnie seriale kryminalne, a najbardziej lubiłam CSI: Kryminalne Zagadki Nowego Jorku (lub Miami) – może wydawać się to dziwne, że mała dziewczynka zamiast Arielek, Kopciuszków czy Barbie wybiera pełne przemocy, nieprzeznaczone dla dzieci seriale, ale taka była prawda – uwielbiałam je. I, szczerze mówiąc, do dziś mi nie przeszło. A czytając Łowcę dusz czułam się tak jak przy oglądaniu CSI – trochę zaniepokojona, trochę przejęta, ale maksymalnie skupiona i oczarowana. Powieść Alex Kavy ma w sobie wszystko to, czego szuka się w kryminałach z wątkiem detektywistycznym.

Ogromnym plusem książki jest jej bezpośredniość. Bez owijania w bawełnę, w sposób dobitny porusza tematy, które w wielu powieściach, nawet kryminałach, traktowane są pobieżnie lub pojawiają się w ugrzecznionej, złagodzonej wersji. Mam tu na myśli tematy na przykład gwałtu, nagości czy fascynacji erotycznej, którym, co ważne, nie towarzyszy jednak niepotrzebna wulgarność czy ordynarność. Dodatkowo tym, co niesamowicie mi się spodobało, był fakt, że Łowca dusz nie unika opisów rzeczy odrażających, takich jak robactwo zagnieżdżające się w ciele ofiary lub stan ciała podczas sekcji zwłok. Pewnie brzmi to makabrycznie i dla części osób fragmenty książki traktujące tak niedelikatnie i prosto z mostu o sprawach owianych tabu mogą być zbyt mocne, jednak dla mnie były fascynujące – zresztą skądś się bierze moje zainteresowanie kryminalistyką.

Oprócz samego wątku kryminalnego mamy tutaj również wątek poboczny związany z życiem prywatnym bohaterów. Jak się okazuje, prowadzone śledztwo sprawia, że dawno zapomniane wspomnienia detektyw Maggie O’Dell znów budzą się do życia… i nie chcą opuścić jej głowy. Choć z początku się tego obawiałam, wątek ten nie przytłoczył głównego motywu zabójstw i sekty i nie wyszedł na pierwszy plan. Autorka wprowadziła elementy prywatnego życia Maggie oraz innych postaci, aby nie były one całkowicie bezosobowymi figurami, jednak ani na chwilę nie zapomniała, jaki jest główny temat jej powieści.

Na pochwałę zasługuje również styl autorki, który okazał się idealnym wypośrodkowaniem pomiędzy skrajnie różnymi stylami, z jakimi spotykałam się w kryminałach dotychczas. Część książek była napisana w sposób zbytnio podniosły, patetyczny i zbyt poważny, przez co było niezwykle trudno przez nie przebrnąć, druga część natomiast posiadała elementy komedii, czego nie znoszę, jeśli chodzi o kryminały. Alex Kava potrafi pisać o sprawach poważnych bez niepotrzebnej śmieszności, ale również bez sprawiania, że książka jest ciężka w odbiorze – powieść czytało się więc bardzo przyjemnie.

Żeby jednak nie było tak całkiem kolorowo, muszę wspomnieć o tym, że mój początkowy zachwyt powieścią gdzieś w okolicach połowy książki nieco zelżał. Ciężko jest mi stwierdzić, dlaczego tak się stało, ale pod koniec historia wielebnego Everetta zaczęła mi się odrobinę dłużyć. Być może było tak za sprawą faktu, że byłam zwyczajnie zmęczona… a może to Alex Kava nie potrafiła utrzymać mojej uwagi do samego końca. Nie chcę jednak, żeby zabrzmiało to jak zarzut – Łowca dusz to bardzo dobra książka, którą ze szczerym sumieniem mogę polecić fanom kryminału, jednak pod koniec straciła trochę na wybitności. Jest bardzo dobra, ale nie rewelacyjna.

Łowca dusz to kryminał, który potrafi wciągnąć i zafascynować. Spodoba się on wielbicielom dawnych seriali kryminalnych w stylu CSI lub Kości, ponieważ w podobny sposób daje wgląd w działania FBI i bez ogródek wprowadza odbiorcę w szczegóły śledztwa, nie koloryzując i nie zatajając nawet najbardziej odrażających faktów. Choć jest to kolejny tom z cyklu, przeczytanie jakiejkolwiek książki z kolei nie jest żadnym problemem, ponieważ historie łączą się ze sobą tylko dzięki kilku postaciom, które i tak przedstawiane są w każdej z nich od nowa. Szczerze polecam Wam Łowcę dusz, jeśli chcecie wziąć udział w emocjonującym śledztwie, w którym wszystko może się okazać inne, niż się wydaje.

booksofsouls.blogspot.com

Link do opinii

Wszystko, co dobre musi się kiedyś skończyć. Nie wiedziałam jednak, że tak szybko do tego dojdzie. Sięgnęłam po kolejną książkę Kavy gdyż wcześniejsze, mimo małym mankamentów, podobały mi się. Jednak ta część nie trafiła w ogóle w moje gusta, nie podobała mi się. Pierwsza trzymająca w napięciu, podnosząca ciśnienie. Druga nieco słabsza ale i tak mocna. A trzecia... trzecia to klops.

Dla mnie nie wypał. Przez pół książki nic się nie działo. Więcej znajdziecie na:

Link do opinii
bardzo dobrze się czyta, bardzo ciekawa i trzymająca w napięciu fabuła, polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - djas
djas
Przeczytane:2016-02-24,
Trzeci tom przypadków Maggie O'Dell nawiązuje kilku kwestii z poprzedniej części. Brawa dla autorki za to, że pisząc myśli już o przyszłości, by nie wszyscy bohaterowie wyskakiwali jak króliki z kapelusza. Jak zawsze fajny i płynny język narracji ułatwiał lekturę. Utrudnieniem była wyraźna indolencja intelektualna agentów FBI i zbyt szybkie zdradzenie osoby mordercy. Może autorka uważała, że umysł czytelnika jest tak lotny jak opisanych agentów? Ale generalnie nie mogę narzekać, bo całość prezentowała się całkiem przyzwoicie.
Link do opinii
Ta książka nie wywołała we mnie ogromnego zachwytu, ale przeczytałam ją bez problemu. Nie ma tutaj zbyt wielu zaskakujących momentów - jedynie ujawnienie się syna wielebnego Everetta było dla mnie niespodzianką. Samo zakończenie od tego momentu jest już do przewidzenia. Dość ciekawa książka, ale nie wybitna.
Link do opinii
Kolejne spotkanie z twórczością Alex Kava’y. Mogę rzecz, że wręcz podwójne – (miałam przyjemność już kiedyś czytać tę książkę). Tym razem agentka specjalna Maggie O’Dell musi rozwiązać sprawę związaną z wielebnym Josephem Everettem i odnaleźć sprawcę serii wyrafinowanych i brutalnych morderstw. Tym trudniejsze jest dla niej to śledztwo, gdyż jej przyjaciel, agent FBI, Richard Delaney, zostaje zastrzelony w trakcie policyjnej obławy na młodych, niebezpiecznych chłopaków należących do kościoła Everetta.Od tej chwili wszystkie traumatyczne przeżycia do niej wracają. Maggie jednak się nie poddaje. W trakcie dalszego śledztwa i dokładnemu przyglądaniu się poczynaniom wielebnego dowiaduje się, iż jej własna matka ma powiązania z poszukiwanym przez nią oszustem… Jest jego zagorzałą zwolenniczką i jednym z najbliższych wyznawców. Dodatkowo czytelnikowi zostaje zaprezentowana postać wielebnego Josepha Everetta, która jest bardzo intrygująca. Jawi się on jako bawidamek, nieskąpiący komplementów i wychwalający urodę kobiet, niestroniący również od cielesnych uciech. Żelazną ręką prowadzi swój kościół, twardo trzyma się ustalonych przez siebie zasad, a na dodatek konfiskuje wszelkie cenne dobra swoim wyznawcom, tym samym powiększając swój pokaźny już majątek. Jak się z czasem okazuje wielebny Everett nie był ikoną pobożności i cnoty, zaś w wieku 20 lat został oskarżony o gwałt. Do skazania wielebnego nie doszło jednak, ponieważ dziewczyna szybko wycofała zarzuty. Dopiero po latach okazuje się, iż czyn, którego się dopuścił, zaprowadzi go do wielkiej zguby… Dowiaduje się on bowiem, iż ma syna… Syna, który skrywa wielką tajemnicę, a jej odkrycie zaprowadzi wielu niewinnych ludzi do śmieci… Historia przedstawiona przez Alex Kavę w „Łowcy Dusz” jest bardzo interesująca. Połączenie kilku wątków: kryminalnych, erotycznych oraz psychologicznych sprawia, iż książkę, mimo jej objętości, czyta się bardzo szybko i jednym tchem. Z pewnością książka ta nie okaże się zwykłym rozczarowaniem. S.P.
Link do opinii
Jedna z najlepszych książek jakie czytałam, chociażby dlatego, że w interesujący sposób pokazuje jak funkcjonują ludzie należący do sekt. Jest to trzeci tom opisujący pracę agentki specjalnej O'Dell i przyznam że koniec mnie zaskoczył. Dopiero w końcowych rozdziałach pojawiły się sugestie co do osoby mordercy, wcześniej pochłonięta akcja jakoś nie widziałam związku z fotografem. Być może zmyliły mnie prezenty które otrzymywał. Polecam, książka w sam raz na zimne kwietniowe wieczory
Link do opinii
Avatar użytkownika - Tula
Tula
Przeczytane:2011-05-25,
Dobry kryminał, choć wolała bym w połowie książki nie domyśleć się kto jest mordercą. To jedna z tych książek gdzie czytelnik śledzi postępy śledztwa i czeka kiedy organa ścigania domyślą się tego co on. Na pewno na jednej książce Kavy nie skończę.
Link do opinii
Ciekawa fabuła , szybka akcja oraz nastrój typowy dla dobrego thrillera - Tylko jedno słowo : Polecam .
Link do opinii
Avatar użytkownika - yadzia
yadzia
Przeczytane:2024-05-06, Ocena: 5, Przeczytałam,

Bardzo dobra, kolejna już powieść tej autorki. Wydarzenia trzymały w napięciu przez całą lekturę, a główna bohaterka dała się polubić od pierwszych stron. Polecam nie tylko fanom kryminałów

Link do opinii
Avatar użytkownika - Eli1605
Eli1605
Przeczytane:2020-03-15, Ocena: 5, Przeczytałam,

Bardzo dobry kryminał, chwilami nawet thriller. Uwielbiam Maggie O’Dell, jej inteligencję i zaangażowanie, odwagę i bezkompromisowość. Nie cierpię sekt ale cieszę się, że Alex Kava na jej działalności oparła kanwę " Łowcy dusz". Przeraża mnie jak łatwo można ludziom wyprać mózg i jak niewielu wyznawców jest w stanie wyrwać się z tego bagna i próbować odzyskać, odbudować swoje życie. Czy to możliwe, że ktoś z sekty jest też mordercą? A jeżeli nie to kto? I dlaczego? Przeczytajcie sami. I mozna przygotować e-booka bez literówek.

Link do opinii
Avatar użytkownika - greenlady
greenlady
Przeczytane:2015-04-01, Ocena: 4, Przeczytałam,
Niebezpieczna sekta Kolejna powieść Alex Kavy z serii o Maggie O'Dell. Tym razem agentka ma do rozwikłania dwie pozornie niezwiązane ze sobą sprawy- zbiorowego samobójstwa sześciu młodzików i morderstwa córki senatora. Kiedy jednk wychodzi na jaw, że obie sprawy łączy osoba wielebnego Everetta, przywódcy sekty religijnej, sprawy przybierają inny obrót i nabierają niezwykłego tempa. Komplikują się dodatkowo, gdy okazuje się, że do sekty Everetta należy... matka O'Dell. Jak zwykle Alex Kava nie zawodzi. Fabuła książki wciąga, akcja toczy się wartko, momentami trudno się od lektury oderwać. Nie brak nagłych zwrotów akcji, choć czytelnik nie jest zaskakiwany co krok. Solidny kryminał dla fanów gatunku.
Link do opinii
Avatar użytkownika - JolaJola
JolaJola
Przeczytane:2020-11-02, Ocena: 5, Przeczytałam,
Inne książki autora
Ostateczny cel
Alex Kava0
Okładka ksiązki - Ostateczny cel

Znużeni kierowcy zatrzymują się na parkingach przy autostradzie, by przekąsić coś, odpocząć, może się zdrzemnąć. Ale jest ktoś, kto zatrzymuje się w innym...

Kolekcjoner
Alex Kava0
Okładka ksiązki - Kolekcjoner

Nad Florydę nadciąga potężny huragan. Charlie Wurth, zastępca dyrektora Bezpieczeństwa Krajowego oraz specjalista od zapobiegania skutkom huraganów...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Reklamy