Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: b.d
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 192
Zapewne wielu wielokrotnie uległo porównaniom autorów do innych, bardziej przez siebie lubianych, sięgając po jakąś powieść. W moim przypadku było podobnie. "Lód" Anny Kavan zaintrygował mnie zarówno swoim opisem, jak i rzekomymi podobieństwami do twórczości takich pisarzy jak Virginia Woolf, George Orwell, Franz Kafka czy nawet sam Stephen King. Zaintrygowana tym niebanalnym połączeniem i opisem „Lodu”, czym prędzej wypożyczyłam go z biblioteki. Fabuła ów powieści jest doprawdy skomplikowana. Wizje głównego bohatera notorycznie przeplatają się tutaj z prawdziwymi wydarzeniami, czasem aż ciężko odróżnić od siebie te na pozór różnorodne „światy”. Wbrew pozorom nie utrudniało mi to lektury, a wręcz bardziej w nią wciągało – mogłam po części sama decydować, co jest prawdziwe, a co nie, a bardzo lubię taki „mniej bierny” udział w lekturze. Żałuję tylko słabego zarysowania bohaterów i chwilami nudnawej fabuły, które to na tle wspaniałych opisów i ciekawych wizji autorki, wypadają bardzo słabo – a wręcz kaleczą całą powieść. Sam styl Anny Kavan jest dość specyficzny, zaliczyłabym go do tych „trudniejszych w odbiorze”, ale jego nietypowość na swój sposób nie pozwala odłożyć książki na bok. W „Lodzie” ani postaci ani miejsca nie mają swojej nazwy, zwyczajnie są określeni jako „mężczyzna”, „dziewczyna” czy „kraj”. Sama akcja rozgrywa się w nieznanym świecie i czasie, co samo w sobie wywołuje jakiś dziwny niepokój w czytelniku. Zupełnie brak tutaj konkretności. Po zakończeniu powieści czułam się jak po dużej dawce jakichś odurzających substancji, zdolna do zadania sobie tylko pytania: „Co ja do diabła właśnie przeczytałam?” Na zakończenie swej krótkiej recenzji dodam, że w „Lodzie” nie odnajdziecie żadnego z wymienionych w moim wstępie pisarza. Odnajdziecie kogoś nowego, pięknego i koszmarnego jednocześnie. Książkę polecam osobom, które są chętne na eksperymenty z niecodziennymi powieściami.
Przeczytane:2015-05-30, Ocena: 2, Przeczytałam, Mam,