Kręte ścieżki


Tom 3 cyklu Dzienniki pisane w drodze
Ocena: 5.37 (27 głosów)

Co może zrobić człowiek, który wszystko stracił? Alan postanowił wybrać się na wędrówkę, bez szczególnego planu i celu. Nie wiedział, co go czeka i dokąd dojdzie. Nie spodziewał się, że po drodze spotka ludzi, którzy odmienią go na zawsze i staną się dla niego nauczycielami życia. „Kręte ścieżki” to opowieść, która dowodzi, że aby być prawdziwie wolnym, należy wybaczyć. Tego nauczył Alana Leszek – Polak, który okazał nieznajomemu wędrowcowi serce i przyjął go pod swój dach. Jego historia stała się dla Alana drogowskazem – czy podobny wpływ będą miały na niego panie ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy? Czy uda im się wzbudzić w nim radość życia i czy ich wskazówki okażą się pomocne w obliczu nowej, przykrej dla Alana wiadomości?

Informacje dodatkowe o Kręte ścieżki:

Wydawnictwo: Znak
Data wydania: 2014-04-30
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788324023554
Liczba stron: 272
Tytuł oryginału: The Road to Grace
Język oryginału: angielski
Tłumaczenie: Hanna de Broekere

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Kręte ścieżki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Kręte ścieżki - opinie o książce

Bardzo polubiłam serie Dzienników pisanych w drodze. Alan wzbudził moją sympatię już od pierwszego spotkania i z zapartym tchem śledziłam jego wędrówkę, podróż w której bohater poszukuje swojego miejsca na ziemi i ma nadzieję na to, że wędrówka da mu nadzieję na lepsze życie. Nie ma tu wartkiej akcji, czasem irytowało mnie opisywanie tego co bohater zjadł lub co kupił, ale jednak książka ma w sobie więcej poruszających momentów niż irytujących. Wiele życiowych dramatów zostało tutaj poruszonych: nieszczęśliwe małżeństwo, śmierć bliskiej osoby, życie z dramatycznymi wspomnieniami związanymi z wojną. Bardzo poruszyła mnie historia Leszka, Polaka, który wiele przeszedł a mimo to chce wybaczyć wyrządzone krzywdy. Czy można wybaczyć największe okrucieństwo? Sądzę, że tak, jednak trudno jest zapomnieć o doznanych krzywdach. Zakończenie bardzo mnie zasmuciło, zupełnie nie tego się spodziewałam. Mam nadzieję, że w następnej części Alanowi zacznie się wszystko układać. Końcowe słowa Alana mocno zapadły mi w pamięć. Od nas samych zależy jaką drogę wybierzemy. Polecam.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kingaz86
kingaz86
Przeczytane:2016-05-17, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 w 2016,
Co może zrobić człowiek, który wszystko stracił? Alan postanowił wybrać się na wędrówkę, bez szczególnego planu i celu. Nie wiedział, co go czeka i dokąd dojdzie. Nie spodziewał się, że po drodze spotka ludzi, którzy odmienią go na zawsze i staną się dla niego nauczycielami życia. ,,Kręte ścieżki" to opowieść, która dowodzi, że aby być prawdziwie wolnym, należy wybaczyć. Tego nauczył Alana Leszek - Polak, który okazał nieznajomemu wędrowcowi serce i przyjął go pod swój dach. Jego historia stała się dla Alana drogowskazem - czy podobny wpływ będą miały na niego panie ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy? Czy uda im się wzbudzić w nim radość życia i czy ich wskazówki okażą się pomocne w obliczu nowej, przykrej dla Alana wiadomości?
Link do opinii
Avatar użytkownika - atena
atena
Przeczytane:2016-03-28, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki 2016,
Podróż Alana do Kay West trwa nadal. Na początku tego tomu spotyka matkę swojej żony, która udaje się w ślad za nim by uzyskać wybaczenie, ponieważ nie może go uzyskać od zmarłej córki. Spotyka też Leszka, z polsko - żydowskim pochodzeniem, któremu udało się przeżyć obóz śmierci i który zachęca go do przebaczenia, gdyż poczuje się wtedy wolny. Poznaje też Analise - samotną matkę, z którą czuje emocjonalną więź. Niestety mimo spotykanych ciekawych ludzi książka staje się w pewnym momencie monotonna i nużąca. Opisy codziennych powtarzających się czynności:spożywanie posiłków, poszukiwanie miejsc na nocleg nie robią już wrażenia, wprost przeciwnie odpychają. Mimo wszystko przeczytam kolejną część, aby dowiedzieć się jak zakończy się jego wędrówka.
Link do opinii
Avatar użytkownika - jusia
jusia
Przeczytane:2015-03-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Ostatnia część dziennika Alana Christoffersena, po "Dotknąć nieba" i "Na rozstaju dróg". Alan po stracie żony, firmy i całego życiowego dobytku dalej kontynuuje pieszą wędrówkę na drugi koniec Stanów Zjednoczonych. Jako bezdomny, bez pracy tylko z plecakiem wyrusza na swoją prywatną pielgrzymkę aby odreagować natłok myśli, odnaleźć na nowo siebie, wybaczyć ludziom którzy skrzywdzili jego i jego zmarłą żonę, uświadomić sobie, że nie żyjemy dla siebie, a na naszej drodze spotykamy ludzi, dla którym jesteśmy ważni i potrzebni.
Link do opinii
Avatar użytkownika - joakrz1983
joakrz1983
Przeczytane:2015-07-23, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki - 2015,
Richard Paul Evans to autor, po którego książki zawsze sięgam bez chwili wahania. Dla mnie jest synonimem dobrej książki, pełnej emocji i ciekawej. "Kręte ścieżki" to trzecia powieść wchodząca w skład cyklu "Dzienniki pisane w drodze". Do cyklu należą również "Dotknąć nieba" i "Na rozstaju dróg". Historia Alana Christoffersena, głównego bohatera powieści, urzekła mnie i oczarowała. W jednym momencie zawalił mu się cały świat. Jego ukochana żona, McKale, spadła z konia, została sparaliżowana i po niedługim czasie zmarła. W tym czasie, nieuczciwy wspólnik ograbił Alana z klientów i jego firma zbankrutowała. Został sam, bez pracy, bez ukochanej osoby, bez wsparcia i pomysłu, co dalej robić. Wydaje się, że taki natłok złych zdarzeń powinien pokonać człowieka. Alan jednak znalazł sposób na odreagowanie - postanowił wyruszyć pieszo na drugi koniec Stanów Zjednoczonych. Punktem startowym było Seatlle, a docelowym Key West na Florydzie.
Link do opinii
Avatar użytkownika - natalia07
natalia07
Przeczytane:2015-03-25, Ocena: 6, Przeczytałem, 26 książek 2015,
Alan wciąż wędruje. Po stracie wszystkiego - ukochanej nad wszystko żony, pracy, domu, samochodów, przyjaciela (który zawładnął jego firmą) postanawia przemierzyć całą Amerykę, od jednego końca - Seattle - do drugiego - Key West na Florydzie. Nie bez przyczyny na jego drodze staje Leszek - człowiek o polsko - żydowskich korzeniach, którego historia uderza Alana jak obuchem w głowę. To tylko jeden z przykładów napotkanych po drodze wartościowych ludzi. A jest ich naprawdę dużo... "Kręte ścieżki" są dla mnie przede wszystkim bodźcem do przemyśleń. Wędrówka, ruch, ciągłe poszukiwanie wydają mi się niezmiernie pociągające, a przypadek Alana sprawia, że sama mam ochotę wyruszyć w drogę.
Link do opinii
Avatar użytkownika - wiola120892
wiola120892
Przeczytane:2014-12-05, Ocena: 6, Przeczytałam, czytam regularnie w 2014 roku,
Jeśli chodzi o Richarda Paula Evansa to bardzo lubię jego powieści. Są może nieco zbyt nierealne, ale jednak zachwycają, skłaniają do refleksji a zarazem są przyjemne i pocieszające. Jeśli chodzi o cykl Dzienniki pisane w drodze przeczytałam tylko tom I Dotknąć nieba i III czyli właśnie Kręte ścieżki. Przyznam, że bez czytania tomu II bez problemu rozumiałam III. Nie wiedziałam kim byli co niektórzy bohaterowie, ale fabuła jest tak skonstruowana że i bez czytania tomu I ostatni byłby zrozumiały dla czytelnika za co wielki plus dla autora. Kręte ścieżki to kontynuacja losów Alana, który po śmierci żony stracił wszystko i postanowił wędrować przez kraj. Spotyka na swej drodze po raz kolejny różne postacie - matkę zmarłej żony, która oczekuje wybaczenia, panie ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy, Leszka oraz wiele innych, mniej zauważanych ale jednak występujących w jego życiu postaci. Wszyscy spotykani w drodze ludzie przyczyniają się do wewnętrznej przemiany bohatera i dzięki temu powieść jest piękna. Pokazuje, że człowiek tak naprawdę do istnienia potrzebuje innych ludzi.
Link do opinii
Avatar użytkownika - kinguszka
kinguszka
Przeczytane:2014-11-25, Ocena: 6, Przeczytałam,
Bardzo ciekawa książka. Polecam ją każdemu. Najbardziej mi się podobał moment w domu Leszka. Była tam mowa o sile przebaczenia. Przebaczenie nie jest dla tego człowieka któremu przebaczamy tylko dla nas samych ! :)
Link do opinii
Bardzo podobało mi się podejście jednego z bohaterów-Leszka, do kwestii wybaczania! W ogóle wydaje mi się że głównym wątkiem tej właśnie części jest przebaczenie. Czytało się nadal przyjemnie, niemniej jednak wdaje mi się, że to najsłabsza część Dzienników pisanych w drodze-czegoś mi tutaj zabrakło....
Link do opinii
Avatar użytkownika - nanajka
nanajka
Przeczytane:2014-10-10, Ocena: 5, Przeczytałam,
Fajnie się czyta choć wg mnie nic specjalnego. Ot doświadczony mężczyzna po nieoczekiwanej śmierci żony podąża piechotą na drugi koniec kraju po drodze przeżywa kilka przygód, poznaje nowych ludzi a przede wszystkim dużo myśli. Przeczytałam bo książki Evansa "coś" w sobie mają takiego że chce się je przeczytać.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ania87
ania87
Przeczytane:2014-09-03, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Niezwykła i bardzo wciągająca książka. Główny bohater Alan Christoffersen przemierza pieszo całą Amerykę by dotrzeć do Key West i po drodze spotyka wielu ciekawych ludzi i poznaje ich historie. Bardzo wzruszyła mnie historia spotkanego przez Alana Leszka i uroniłam przy niej łezkę.Piękne przemyślenie Alana z jego dziennika, o wybaczaniu: "Wybaczyć to znaczy otworzyć klatką, w której więził nas zły czyn innego człowieka, i wyjść na wolność". Książkę serdecznie polecam każdemu,bo na prawdę warto.
Link do opinii
Avatar użytkownika - azetka79
azetka79
Przeczytane:2014-07-12, Ocena: 6, Przeczytałam,
cudnowna podróż przez życie nie ma końca... właśnie wcale się nie kończy... nie będę zdradzać szczegółów, ale uwielbiam takie niedokończone zakończenia... cudowna książka, taka prawdziwa...
Link do opinii
Avatar użytkownika - Plewka
Plewka
Przeczytane:2014-05-19, Ocena: 5, Przeczytałem,
Niezwykła książka. Rzeczywiście koncentruje się na drodze, ale rozumianej nie tylko na poziomie dosłownym – główny bohater przemierza na piechotę kolejne stany – ale przede wszystkim na poziomie mentalnym. O tym, że zmarła mu ukochana żona, a przyjaciel pozbawił majątku, dowiadujemy się mimochodem. Wędrówka ma pomóc Alanowi uporać się z życiem i znaleźć nowy cel. Okazuje się, że samo wędrowanie jest treścią życia. Co ciekawe, bardzo długo nie daje mu spokoju matka zmarłej żony, którą i on, i żona raczej wykreślili z życiorysu… Podziwiam determinację – w jednym i drugim przypadku. „Kręte ścieżki” to książka powieść pouczająca i ciepła, dobrze się na nią czekało, potem czytało i teraz dobrze mi się ją wspomina. Polecam wszystkim, którzy czują, że muszą wędrować :)
Link do opinii
Avatar użytkownika - eyesOFsoul
eyesOFsoul
Przeczytane:2014-04-12, Ocena: 6, Przeczytałam, 26 książek 2014, Mam,
RECENZJA PRZEDPREMIEROWA Premiera 30 kwiecień 2014 r. Kręte ścieżki [III] (2014) kategoria: literatura obca liczba stron: 272 cena: 32,90 wydawnictwo: ZNAK ocena: 9/10 Usłyszałem kiedyś na kazaniu następujące zdanie: ,,Powodem, dla którego czasami tak szybko nawiązujemy porozumienie z zupełnie obcą osobą, jest to, że ta przyjaźń jest kontynuacją z innego życia". Nie wiem czy to prawda, ale czasami mam odczucie, że tak jest. Z dziennika Alana Christoffersena [Kręte ścieżki, s.153] RZECZ O WYBACZENIU Gregory David Roberts napisał kiedyś: ,,Jakimś sposobem zdałem sobie sprawę - poprzez krzyk w mojej głowie - że choć jestem spętany, bezradny i krwawię, pozostałem wolny: mogłem znienawidzić ludzi, którzy mnie torturowali albo im wybaczyć. Wiem, nie brzmi to dobrze. Jednak w szarpnięciach i kąsaniu łańcucha, kiedy tylko tyle ci zostało, ta wolność stanowi wszechświat możliwości. A wybór pomiędzy nienawiścią i wybaczeniem może stać się historią twojego życia." Trudno jest żyć, kiedy drugi człowiek staje się zadrą w sercu. Nie ma wtedy mowy o wolności. Czujemy się osaczeni przez własne wątpliwości i teorie. Uciekamy... od siebie. Sama o wybaczaniu wiem niewiele. Jestem jedną z tych osób, które palą za sobą mosty. Nigdy nie oglądałam się za siebie. Ale później przeczytałam książkę Richarda Paula Evansa... I zadumałam się nad własną niewolą. ,,Kręte ścieżki" to kontynuacja wędrówki Alan christofersena,, którego czytelnicy znają z serii Dzienników pisanych w drodze. Jak zapewne pamiętacie główny bohater to człowiek, który stracił wszystko... i postanowił wybrać się w podróż, w której szuka nadziei, że nadal warto jest żyć. Ten odcinek wędrówki jest nieco inny od poprzednich części. Czytając, odniosłam wrażenie, że ta część jest bardziej surowa... Zdecydowanie główną rolę gra jeden przewodni motyw, jakim jest słowo ,,wybaczyć". Nie tylko ja mam z tym problem. Wielu ludzi woli spalić za sobą mosty lub drzeć przysłowiowe koty, niż wybaczyć i iść dalej. Trudno jest sobie odpuścić. Zapomnieć... Często wymierzamy w ten sposób drugiej stronie karę. Motyw krzywdy, cierpienia oraz wybaczenia to najczęstszy temat liryki młodopolskiej. O udręce, szukaniu sensu życia, załamaniu pisał między innymi Kazimierz Przerwa-Tetmajer w wierszu pt. ,,Koniec wieku XIX". On, tak jak i nasz bohater Alan, zagubiony w złym świecie szuka ratunku. Co prawda dla Alana ratunkiem staje się wędrówka. Dzięki niej po drodze spotyka ludzi, którzy odmieniają jego życia. Dla bohatera lirycznego jest to szereg środków, które wykorzystuje, by sobie pomóc. W ostateczności zarówno Richard Paul Evans, jak i Kazimierz Przerwa-Tetmajer stawiają swoich bohaterów w obliczu czegoś nowego. Najlepiej tę sytuację obrazuje ostatnie zdanie z wiersza: [Zrezygnowany człowiek] ,,głowę zawiesił niemy". I ja tę głowę niemo zawiesiłam, kiedy dobrnęłam do ostatniego akapitu w książce. Chyba po raz pierwszy zdarzyło mi się być w głębokim szoku. Autor tym razem nas nie oszczędził. To, co przydarzyło się Alanowi, ścisnęło moim sercem. Ale w końcu od początku lektury Dzienników pisanych w drodze Richard Paul Evans pokazuje, w jakich skrajnościach żyje człowiek. Jak daleko musi zajść, by uwolnić siebie od nienawiści. Ilekroć musi upaść, by podnieść się silniejszym. ,,Kręte ścieżki" to jedna z boleśniejszych lektur, jakie czytałam. Nie spodziewałam się, że autor w dość dekadencki sposób zakończy opowieść Alana... Mam wrażenie, że to nie koniec, ale mimo to wciąż czuję smutek, kiedy myślę o historii głównego bohatera. Nie ma w życiu lekko. Chyba nigdy nie będzie nam dane odetchnąć z ulgą. Nasz życie jest jak fatum. Jedna czarna godzina często przeobraża się w czarne tygodnie... A nawet lata. Ta książka pokazuje siłę, o którą trzeba zawalczyć. Liczę, że i tym razem Alan Chtisofersen odnajdzie w sobie siłę, by ruszy w dalszą podróż. Bo ,,jak mówi legenda, kiedy piasek Key West znajdzie się w twoich butach, nie będziesz mógł wrócić tam, skąd przyszedłeś [Dotknąć nieba, s.13]". Opis książki: Co może zrobić człowiek, który wszystko stracił? Alan postanowił wybrać się na wędrówkę, bez szczególnego planu i celu. Nie wiedział, co go czeka i dokąd dojdzie. Nie spodziewał się, że po drodze spotka ludzi, którzy odmienią go na zawsze i staną się dla niego nauczycielami życia. ,,Kręte ścieżki" to opowieść, która dowodzi, że aby być prawdziwie wolnym, należy wybaczyć. Tego nauczył Alana Leszek - Polak, który okazał nieznajomemu wędrowcowi serce i przyjął go pod swój dach. Jego historia stała się dla Alana drogowskazem - czy podobny wpływ będą miały na niego panie ze Stowarzyszenia Czerwonych Kapeluszy? Czy uda im się wzbudzić w nim radość życia i czy ich wskazówki okażą się pomocne w obliczu nowej, przykrej dla Alana wiadomości? źródło opisu: Wydawnictwo Znak, 2014 Książka została przekazana przez Wydawnictwo Znak Literanova, za co jeszcze raz dziękuję. _______________________ Katarzyna Sternalska ~ eyesOFsoul (C) http://recenzencki.wordpress.com/2014/04/16/krete-sciezki-richard-paul-evans/
Link do opinii
Avatar użytkownika - losar
losar
Przeczytane:2018-02-11, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2018,

Alan stracił wszystko żonę, dom, firmę i nadzieje. Wyrusza y pieszą wendrówkę przez kraj. Po drodze spotyka ludzi którzy wpływają na jego życie i podejście do niego. Polak Leszek który okazał nieznajomemu serce i przyjął go pod swój dach nauczy go wybaczać aby być prawdziwie wolnym. Niestety okaże się że Alan ma guza mózgu. 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Poczytajka
Poczytajka
Przeczytane:2014-07-17, Ocena: 6, Przeczytałam,

„Kręte ścieżki” Richarda Evansa  to kolejna część podróżniczej przygody Alana Christoffersena z cyklu „Dzienniki pisane w drodze.”

Co skłoniło bohatera do pokonania tysięcy kilometrów z północy na południe Stanów Zjednoczonych…

 

„Idę aby dowiedzieć się, co może mi jeszcze przynieść życie. Szukam nadziei. Nadziei na to, że nadal warto żyć, oraz nadziei na łaskę pogodzenia się z brakiem tego, bez czego muszę żyć.”

 

Mężczyzna przemierza Amerykę już od około ośmiu miesięcy (z pięciomiesięcznym przystankiem w Spokane) i z dnia na dzień zbliża się do celu swojej wędrówki – Key West na Florydzie. Pozostało mu do pokonania jeszcze wiele mil, ale nie poddaje się, nie traci ducha i dzielnie kroczy do przodu. Niewielkie miasteczko Sidney położone przy granicy stanów Nebraska i Iowa wyznacza połowę całej trasy, jaką Alan zamierza przebyć pieszo na własnych nogach. W tym miejscu poznaje ciekawą kobietę Analise – samotną matkę, z którą czuje emocjonalną więź. Wcześniej skorzystał z pomocy i gościny Leszka – starszego mężczyzny, Polaka, który okazał mu bezinteresowną pomoc, a rozmowa z nim odmieniła duszę bohatera.

Ten etap wędrówki jest bardzo ważny dla Alana. Teraz, jak nigdy przedtem, mężczyzna musi zmierzyć się z samym sobą, swoimi przekonaniami i własnym sumieniem. Odkąd bohater opuszcza Wyoming uparcie towarzyszy mu w jego wędrówce Pamela – matka jego żony, która przed wielu laty opuściła kilkuletnią córkę i jej ojca.

 

Po co kobieta zadała sobie tyle trudu, aby odnaleźć Alana?

Czego od niego oczekuje i jaka jest jej historia?

 

Podczas tego etapu bohater zmienia się wewnętrznie, weryfikuje swoje podejście do życia i odkrywa moc przebaczenia.
Podróż Alana wcale nie jest taka łatwa i bezproblemowa. Jego organizm coraz częściej zaczyna wysyłać alarmujące sygnały. Częste zawroty głowy niewiadomego pochodzenia stają się przyczyną przykrych dolegliwości.

Zaskakujące zakończenie powieści daje czytelnikowi wiele do myślenia i stawia pod znakiem zapytania dalszą wędrówkę Alana.

Dlaczego tak się dzieje?

Przeczytajcie koniecznie, a wrażeń na pewno nie zabraknie. Polecam serdecznie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - katiewa92
katiewa92
Przeczytane:2016-07-17, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam,
Avatar użytkownika - moniks1993
moniks1993
Przeczytane:2015-03-24, Ocena: 6, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - gosia_gosia16
gosia_gosia16
Przeczytane:2015-03-03, Ocena: 6, Przeczytałam, 52 książki 2015,
Inne książki autora
Ostatnia obietnica
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Ostatnia obietnica

Przyjaciele Eliany mówili, że jej życie to bajka. Dziewczyna z amerykańskiego miasteczka zakochała się w przystojnym Włochu i zamieszkała z nim...

Drzwi do szczęścia
Richard Paul Evans0
Okładka ksiązki - Drzwi do szczęścia

Chcesz coś zmienić w życiu, ale nie wiesz, jak zacząć? Idea czworga drzwi pomoże ci odnaleźć własną drogę do szczęścia. Czworo drzwi to cztery proste...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy