Grona gniewu

Ocena: 5.29 (28 głosów)
Inne wydania:
Powieść nagrodzona Nagrodą Pulitzera w 1940 roku.

Historia amerykańskiej rodziny Joadów – farmerów zmuszonych, podobnie jak inni w czasach wielkiego kryzysu gospodarczego, do opuszczenia Oklahomy z powodu fatalnej sytuacji ekonomicznej. W poszukiwaniu pracy, jak wielu innych mieszkańców południowych stanów Ameryki, migrują do Kalifornii. Na miejscu okazuje się jednak, że nie ma ona nic wspólnego z mlekiem i miodem płynącą krainą znaną im z reklamowych folderów. Tam też panuje bezrobocie, a miejscowi są wrogo nastawieni do przybyszów, którzy odbierają im ostatnie miejsca pracy.

Informacje dodatkowe o Grona gniewu:

Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 2012-07-01
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 978-83-7839-216-3
Liczba stron: 672

więcej

Kup książkę Grona gniewu

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Grona gniewu - opinie o książce

Avatar użytkownika - MagdalenaCzyta
MagdalenaCzyta
Przeczytane:2022-06-12,

"Grona gniewu" to powieść realistyczna, która została wydana pierwszy raz w 1939roku.
Autor zdobył dzięki niej coroczną National Book Award, Nagrodę Pulitzera.
Książka przyczyniła się ona do przyznania mu Nagrody Nobla.
"Grona gniewu" powraca w nowej szacie graficznej, subtelnej i wymownej dzięki Wydawnictwu prószyński.
Steinbeck to klasyka amerykańskiej powieści.
Pamiętam jak mój tata zaczytywał się w tym autorze i wtedy nie mogłam zrozumieć co jest w nim tak fascynującego. Mówił "to klasyka, kiedyś zrozumiesz".

Akcja powieści rozgrywa się w latach 30tych XX wieku podczas kryzysu gospodarczego związanego z upadkiem kapitalizmu.
Tom Joad po czterech latach więzienia wychodzi na zwolnienie warunkowe i wraca na rodzinną farmę. Po drodze spotyka dawnego przyjaciela i wspólnie docierają na farmę, ta stoi pusta.
Okazuje się, że banki rekwirują tutejsze ziemie. Rodzina Toma musiała przenieść się do rodziny, jednak planują dalsza wędrówkę do Kalifornii. Mając przekonanie, że to kraina miodem i mlekiem płynąca. Tom mimo zakazu opuszczania stanu rusza z nimi. Przyjaciel Toma, który jest pastorem również rusza w podróż po lepsze jutro.
Po drodze spotykają wielu ludzi, którzy dzielą taki sam los jak jego rodzina, ogrom niepowodzenia, bólu i łez. Nie wszystko będzie takie jak sobie założyli.
Autor w powieść ukazuje wyzysk ludzi, niesprawiedliwość i tyranię względem biedniejszych i zależnych od innych ludzi.
Jest to powieść realistyczna, która bardzo drobnostkowo pokazuje życie ludzkie. Autor nie ocenia, ale przedstawia.
Bardzo podobała mi się powieść całościowo. Poruszająca najbardziej ukryte zakamarki ludzkiej natury. Mimo, że była napisana tyle lat temu to problemy nadal aktualne. To przykre, że pewne sytuacje niczego nie nauczyły. Autor stworzył bardzo klimatyczną powieść, uwiódl mnie i wciągnął do swojego świata.

Link do opinii
Avatar użytkownika - annakubera
annakubera
Przeczytane:2022-02-27,

Zmiany nie zawsze są czymś dobrym. Nie przekonamy się, dopóki nie spróbujemy. Jednak wtedy, kiedy nie mamy wyboru są jedynym wyjściem.

Są lata 30. XX wieku. Rodzina Joadów opuszcza rodzinną Oklahomę, w której brak już perspektyw do dalszego życia. Migrują w poszukiwaniu pracy  do Kaliformii a ich droga wcale nie jest usłana różami. Po dotarciu do celu okazuje się, że pracę można znaleźć jedynie na kolorowych ulotkach, a wrogość miejscowych ludzi nie pozwala spokojnie zasnąć. Co się stanie z tą oklahomską rodziną, kiedy do głosu dojdą pierwotne potrzeby?

Jest to wyjątkowa książka. Przyznam szczerze, że sięgając po nią nie do końca wiedziałam, czego mam się spodziewać, gdyż z dziełami Steinbecka nie miałam jeszcze do czynienia, ale przepadłam i wiem, że to nie będzie ostatnie spotkanie. 

Jeśli ktoś szuka świetnej rozrywki, to tutaj jej nie znajdzie. Znajdzie za to przepełnioną codziennymi problemami, bólem i cierpieniem historię amerykańskiej rodziny, która pozostawia cały swój życiowy dobytek i za pracą wyrusza w nieznane. 

Autor w swoim dziele zwraca uwagę na wiele problemów, które są aktualne do dzisiaj. Mimo dużej objętości i mnogich, szczegółowych opisów książkę czytało się szybko i momentami wciągała bardzo mocno. Nie brakowało też momentów wzruszeń. Jedyną rzeczą, która mi przeszkadzała, to właśnie te szczegółowe opisy usterek samochodowych i ich napraw. Skłoniło mnie to jednak do refleksji, że kiedyś ludzie żyli bardziej dla siebie niż obok siebie i częściej mogli liczyć na bezinteresowną pomoc. Przemoc i dyskryminacja przedstawiona w tej historii zwraca uwagę na to, jak w człowieku mocno zakorzeniona jest walka o lepsze życie, ale przy tym bronienie swojej godności, której niejednokrotnie amerykańscy imigranci zostawali pozbawiani.

Z klasykami się nie dyskutuje. Jednak śmiało mogę stwierdzić, że lektura absolutnie mnie nie zmęczyła. Cieszę się, że mogłam poznać część historii amerykańskich farmerów, mimo że nie było w niej szczęśliwego zakończenia. Samo zakończenie pozostawia otwartą drogę i daje nadzieję, że rodzina Joadów się nie poddała.

Osobiście zachęcam do zapoznania się i polecam.

Link do opinii

Są na świecie takie książki i tacy autorzy, do których podchodzi się nie tylko z pewnością, że będą arcydziełem, ale wręcz bezkrytycznie. Dla mnie to zawsze będą Kerouac, Burroughs czy Bukowski (tak wiem, ciekawy zestaw xD). I oczywiście jest John Steinbeck. Genialny i wybitnie niedoceniony. Jego proza, dogłębna, nienachalnie przypominająca o najważniejszych wartościach życiowych, pobudzająca intelektualnie i skłaniająca do refleksji i przemyśleń. Taki jest Steinbeck i takie są Grona Gniewu. Niezwykłe, wspaniałe i niezapomniane! Ta książka jest określana arcydziełem i nietrudno zrozumieć, dlaczego. Jest to taki rodzaj książki, która porusza tak dogłębnie, że prawie niemożliwe jest oddanie wrażenia, jakie pozostawia. Steinbeck opowiada z bolesną trafnością historię rodziny Joadów. Ich silne więzy rodzinne, zaangażowanie w ciężką pracę i społeczność, odmowa poddania się w obliczu nierównych szans, wraz z ich prawdziwą dobrocią, zmuszają do zatrzymania się i zastanowienia. Dlaczego byli tak znienawidzeni? Dlaczego prawo tak bardzo było przeciwko nim? Czego dziś możemy się nauczyć z tej historii? Za każdym razem, gdy jako społeczeństwo decydujemy, że możemy deptać prawa jakiejkolwiek grupy, ryzykujemy powtórzenie tego, co stało się z Joadami i innymi rodzinami migrantów. Ta historia to swoisty portret konfliktu między potężnymi a bezsilnymi, gwałtownej reakcji i stoickiej siły, ukazuje horror Wielkiego Kryzysu, a także śledzi samą naturę bezzasadności, równości i sprawiedliwości. To historia przerażająca swoim realizmem, zwłaszcza dlatego, że John Steinbeck ma dar przedstawiania społeczeństwa i ludzi w otwarty i uczciwy sposób, który pozostawia poczucie pustki, a mimo tego pochłania się tę historię, bo jest ona tak niesamowita. Tworzy mocniejszy rozwój postaci w jednym krótkim rozdziale niż wielu autorów w całej książce. W powieści Steinbecka można odnaleźć dużą dozę dramatyzmu, objawiającego się zarówno w opisie krajobrazów, otoczenia bohaterów, ich emocji i myśli, a także w konstruowaniu kolejnych wydarzeń. Z kart Gron gniewu przemawia depresja i rozpad. A jednak, jest to też historia nadziei i przetrwania, mimo, że w tej podróży jest wiele śmierci. To historia pełna złości, pełna pasji płynącej z serca. To powieść, którą się czuje każdą synapsą ciała, to nierozwiązany obraz, zapis historii, która wciąż się toczy. Nie jest to swobodna lektura, na jeden raz. Ona kiełkuje w człowieku, rośnie, zostaje na lata, ale by tak się stało, potrzebuje całej uwagi i skupienia.

Literatura Johna Steinbecka uspokaja, upaja i przede wszystkim pozwala dostrzec i docenić podstawowe i najważniejsze ludzkie wartości oraz tę prozaiczną, codzienną i rutynową część naszego życia, którą nie zawsze odpowiednio postrzegamy i doceniamy tak jak powinniśmy, stale siląc się o to, aby ciągle mieć więcej i lepiej. Grona gniewu to potężna uczta literacka, to opowieść o trudnościach, która porusza serce. To mistrzowsko napisana historia, która przetrwała próbę czasu. Epicka, refleksyjna, prześladująca nasze myśli, wciągająca, a jednocześnie piękna. To taki rodzaj prozy, którą każdy w życiu powinien przeczytać choć raz.

Link do opinii
Avatar użytkownika - zuzankawes
zuzankawes
Przeczytane:2019-03-10,

Gorączka pracy

Zapraszam dziś do sięgnięcia do klasyki literatury amerykańskiej w interpretacji Mieczysława Morańskiego, na spotkanie z „Gronami gniewu” Johna Steinbecka. Książki, wydanej w 1939 roku, ukazującej problemy aktualne do dzisiaj.

„Grona gniewu” to powieść, która przyniosła Steinbeckowi nie tylko zasłużoną popularność, ale przyczyniła się do ugruntowania pozycji autora w kanonie literatury XX wieku. Tą powieścią wywalczył sobie Nagrodę Pulitzera, National Book Award oraz utorował sobie drogę do Literackiej Nagrody Nobla.

            Po zwolnieniu warunkowym z więzienia, za zabójstwo w obronie własnej, Tom Joad wraca do rodzinnego domu. Na miejscu, mimo upływu zaledwie (a może aż?) 4 lat od jego nieobecności w domu, widzi upadające gospodarstwo i wygnanych z własnego domu rodziców. Rodzina Joadów nie jest jednak wyjątkiem, bo osób znajdujących się w podobnej sytuacji są całe tabuny. Plajtujący w wyniku kryzysu ekonomicznego i innych nakładających się w tym czasie na kryzys czynników rolnicy, zmuszeni są do opuszczania swoich gospodarstw. Tom podobnie jak tysiące innych ludzi, wraz z rodziną wyrusza do Kalifornii, wabiony obietnicą zdobycia pracy, ziemi i godziwych warunków życia.

Jak wielki zawód spotka Joadów, jak bolesna okaże się podróż, usłyszycie wysłuchując powieści „Grona gniewu” w interpretacji aktora Teatru Rampa, Mieczysława Morańskiego.

Możliwości aktora można było poznać już wcześniej w licznych produkcjach, do których podkładał głos, m.in. w „Harrym Potterze i Insygniach Śmierci”, „Gwiezdnych Wojnach: Powrocie Jedi”, „Asterixie i Wikingach” (Asterix).

Przez blisko 21 i pół godziny głos Morańskiego towarzyszył będzie każdemu, kto sięgnie po audiobook. Z wielką wrażliwością i dużą autentycznością lektor interpretuje tę wyjątkową powieść, pełną pesymizmu, cierpienia i ludzkiej krzywdy. Z pasją, lecz bez zbędnej egzaltacji oddaje jej sens i charakter.

Książka nie należy do lektur łatwych. Ukazuje upadek i degradację, pogoń za lepszym życiem, ludzki strach przed obcym i nieznanym, problemy społeczne wynikające z kryzysu ekonomicznego, ludzką bezduszność i szerzące się zło. Przy okazji całej galerii ludzkich zachowań, ukazane są problemy Ameryki lat 20-tych XX wieku, z jej kryzysem ekonomicznym, bogaceniem się jednych, kosztem ubożenia innych, a wręcz doprowadzania ich do skrajnej nędzy i śmierci z wygłodzenia.

To, co tak bardzo wzrusza w „Gronach gniewu”, to ludzki brak akceptacji wobec niesprawiedliwości (Tom, Jim Casey), czy ludzka siła ducha i solidarność. Jak niewiele książek, powieść ta ukazuje czym jest człowieczeństwo i jak wspaniały potrafi być człowiek. Ta książka to prawdziwa bomba emocjonalna. To wołanie o sprawiedliwość, o dostrzeżenie czegoś poza własnym czubkiem nosa. To wołanie o rozum w sytuacjach podobnych do tej, która spotkała mieszkańców Oklahomy i nadal spotyka miliony ludzi, pomimo upływu czasu i zmiany miejsca. To ostrzeżenie przed skutkami jakie niesie za sobą głód ziemi, nędza i głód fizjologiczny. To w końcu ostrzeżenie przed winobraniem, czyli wybuchem gniewu głodnych, pozbawionych pracy, ziemi, chleba i godności.

            Polecam, to wyjątkowa lektura pozostawiająca w słuchaczu / czytelniku ślad.

Link do opinii
Avatar użytkownika - BooksMyHarbour
BooksMyHarbour
Przeczytane:2016-11-18, Ocena: 6, Przeczytałam, Opinie, John Steinbeck,
"-Czy pamiętasz? - spytała. - Czy pamiętasz, jak to się rozmawiało w domu? "Będzie wczesna zima", mówiliśmy, gdy odlatywały dzikie kaczki. Co roku powtarzaliśmy to samo, a zima i tak przychodziła wtedy, kiedy miała przyjść. A my przepowiadaliśmy rok w rok: "Będzie wczesna zima". Zastanawiam się, dlaczego człowiek mówi wciąż w kółko to samo. - Widziałem kosy na drutach - ciągnął dalej ojciec - jeden obok drugiego. I gołębie. Żaden ptak nie potrafi siedzieć tak nieruchomo jak gołąb na drucie - i to czasem po dwa naraz. A ta trąba powietrzna, wysokości człowieka, tańcząca na polu. Zawsze lubiłem na to patrzeć. - Wolałabym nie myśleć już o domu. Bo to już nie nasz dom. Chciałabym o nim zapomnieć." Ktoś mógłby powiedzieć, że to zwyczajna rozmowa dwojga ludzi... Lecz sytuacja, w jakiej zostały wypowiedziane te słowa, dodaje im wymiaru nadzwyczajności i majestatu. To przejmujący do głębi dialog Kobiety i Mężczyzny, wyrażający tęsknotę za utraconym domem, własnym kawałkiem świata, odrobiną miejsca na ziemi, gdzie rodzina Joadów czuła się u siebie, bezpieczna. Do czasu... Żadne słowa opinii nie oddadzą w pełni emocji, jakie wywołuje powieść w czytelniku: Smutku, Bezradności, Żalu i .... Gniewu, który wzrasta w nas w miarę postępowania fabuły. John Steinbeck to klasa sama w sobie - dostrzega ważne problemy społeczne i pisze o nich w sposób niezwykle przekonujący i przejmujący. Urzeka prostotą i autentycznością, tworzy powieść monumentalną nie tylko pod względem objętości - to wiele mówiący monumentalizm wartości tych Dzielnych Ludzi, których autor uczynił bohaterami dzieła.
Link do opinii
Gdy zaczynałam czytać "Grona gniewu" nie mogłam złapać takiego rytmu, żebym cały czas ją czytała. Co chwila przerywałam lekturę i zaczynałam robić coś innego. Dopiero później książka tak mnie wciągnęła, że nie mogłam się od niej oderwać. Głównymi bohaterami tej powieści jest pewna rodzina mieszkająca w Ameryce, która nagle zostaje wypędzona ze swojej rodzinnej miejscowości i musi szukać nowego domu i pracy. W książce bardzo wyraźnie widać wszelakie emocje towarzyszące bohaterom w ich tułaczce. Najpierw nadzieja na lepsze jutro, lecz równocześnie złość na ludzi, którzy wypędzili ich z domu, następnie zwątpienie i poniżenie. Ale mimo różnych nieprzyjemnych sytuacji rodzina Joadów nie poddaje się i do końca próbuje szukać miejsca w którym mogłaby zamieszkać. Zakończenie książki jest na pewno nieczęsto spotykane i po prostu zmusza do refleksji. Przez jakiś czas wydawało mi się też dziwne i zupełnie nie pasowało mi do książki. Ale później zmieniłam zdanie i doszłam do wniosku, że ma sens. Tę książkę poleciłabym przede wszystkim tym, którzy są niezadowoleni ze swojego życia lub ciągle na coś narzekają. Przekonajcie się, że niektórzy mają naprawdę o wiele gorzej!
Link do opinii
Avatar użytkownika - Alkestis
Alkestis
Przeczytane:2014-01-28, Ocena: 5, Przeczytałam, 52 książki (2014),
Sięgając po "Grona gniewu" nie mogłam wcześniej o książce nie słyszeć. Po prostu nie dało się. I zabrałam się z ciężkim sercem, czując że to nie dla mnie. Moje przeczucia - szczęście w nieszczęściu - niezawodne nie są. Autor w zadziwiający sposób opisuje szereg problemów z którymi borykały się Stany Zjednoczone w czasach Wielkiego kryzysu. Pierwszym problemem który się pojawił na kartach powieści - trochę zresztą marginalnie, dlatego może tak rzadko wspominany - był nieefektywny system więziennictwa. Dlaczego nieefektywny? A dlatego, iż dla człowieka bez własnego dachu nad głową, który zaznał już nędzy i głodu, tułając się po świecie karą nie będą na pewno zapewnione trzy posiłki dziennie i własne miejsce do spania. Co do oceny kapitalizmu - nie doszukałam się jakoś specjalnie miażdżącej krytyki ustroju samego w sobie. Wytykanie błędów - jak najbardziej, ale nie można zapominać, iż Joadowie i wiele im podobnych rodzin, posiadali ziemię na własność od pokoleń. Dopiero na skutek błędów chorego systemu stracili ją i zmuszeni zostali do tułaczki w poszukiwaniu własnego miejsca na ziemi. To nie ustrój jest zły - tylko to jak bezmyślnie może wypaczyć go człowiek. Co w powieści ujęło mnie najbardziej? Istnienie tylu dobrych ludzi, w tak trudnych czasach. Nikt nie potrafi wczuć się lepiej w sytuację człowieka głodnego, niż ten który również cierpi głód. Ulubioną bohaterką powieści została Pani Joad, która w ciężkich chwilach stanowiła oparcie całej rodziny, troszcząc się o jej trwałość i byt. Prawda - Joadowie, wyszli z tej walki ze stratami - ale o ile bardziej los podzieliłby rodzinę Joadów gdyby nie determinacja tej ostatniej. Co do samej formy, cała powieść to mistrzostwo. Właściwie po pierwszych kilkunastu stronach człowiekowi trudno oderwać się od świata stworzonego przez Steinbecka i jego bohaterów. Lektura obowiązkowa - może trochę przytłaczająca objętościowo i nad wyraz przygnębiająca - ale ważna, i nie do przeoczenia.
Link do opinii
Avatar użytkownika - ewazub
ewazub
Przeczytane:2013-05-09, Ocena: 5, Przeczytałam, Mam, czytam regularnie w 2013 roku:),
Porywająca powieść o losach wielu rodzin, które w wyniku zmian w gospodarce rolnej w dobie Wielkiego Kryzysu musiało opuścić ukochany rodzinny dom i ukochaną ziemię, by szukać szczęścia, bezpieczeństwa i dostatniego, spokojnego życia gdzie indziej. Zachęcani ulotkami oferującymi pracę i sowite wynagrodzenie wyruszają do Kalifornii, gdzie spotykają tylko biedę, wieczną wędrówkę, strach o przyszłość, śmierć... Ale nie ma już odwrotu.. Tom Joad wraz z rodziną próbują przetrwać najtrudniejsze chwile, matka dba o to, by rodzina trzymała się razem... Wśród "oklaków" wzrasta poczucie gniewu i bezsilności... Arcydzieło Steinbecka. Polecam
Link do opinii
Avatar użytkownika - Justyna641
Justyna641
Przeczytane:2024-11-08, Ocena: 5, Przeczytałam, 68, 52 książki 2024,

Audiobook

Przeczytałam trzy książki Steinbecka i "Grona gniewu" podobały mi się najmniej.

Doceniam tę powieść i rozumiem, że podoba się wielu osobom, ale dla mnie jej lektura była jak droga przez mękę. Zaczęłam od papierowej wersji, ale utknęłam w trakcie na dłuższy czas i dopiero dzięki audiobookowi udało mi się ją skończyć.

Autor przedstawił obraz Ameryki lat trzydziestych XX wieku, gdzie króluje bezrobocie i głód, a pracownik najemny nie ma żadnych praw, można mu obniżyć pensję z dnia na dzień, a nawet go zabić, żeby nie buntował innych ludzi do strajku. Przemierzamy Amerykę z rodziną Joadów, którzy jadą do Kalifornii w poszukiwaniu pracy. Najpierw mieliśmy niekończące się przygotowania do podróży, a potem jak już wyruszyli to zaczęły się problemy z samochodem, z dziadkiem, z babką i tak przez kilkadziesiąt stron. Irytował mnie optymizm bohaterów. Ludzie wracali z Kalifornii i opowiadali, że tam wcale nie jest tak różowo, a oni im nie wierzyli i snuli plany, że zarobią kupę pieniędzy, będą się kształcić i mieć własny dom.

Dzięki tej książce możemy docenić to co mamy obecnie i w jakim luksusie żyjemy, bo nawet najbiedniejsi nie doświadczają takiego losu jak bohaterowie "Gron gniewu".  Do dziś panuje błędna opinia, że w Ameryce to jest inne, lepsze życie, że to kraj mlekiem i miodem płynący. Nie było tak i nie jest również obecnie. Nie ma tam darmowej służby zdrowia, zwolnień lekarskich, za to pełno imigrantów i wysoka przestępczość.

Co mi się najbardziej nie podobało w tej książce? Brak jakiejkolwiek nadziei. Nawet w pozycjach o obozach koncentracyjnych czasem tliła się w ludziach jakaś nadzieja, że ich los się odmieni. W "Gronach gniewu" ucieczką od codziennego trudu i męki jest tylko śmierć.

Mamy wielkie szczęście, że żyjemy w obecnych czasach, więc doceniajmy to, co mamy.

Link do opinii

Ależ to mocna książka! Dla mnie to studium radzenia sobie w nieprzyjaznym świecie. Steinbeck w mistrzowski sposób prowadzi nas przez amerykańską rzeczywistość, pokazuje w wybitny sposób jak zmienia się jednostka pod wpływem zaistniałych okoliczności i jak grona gniewu rozkwitają i rozwijają się w najlepsze. Rzadko trafiam na tak dobre lektury, z tak dobrze prowadzoną narracją i rozumieniem mechanizmów społecznych. Steinbeck ze swoim zmysłem obserwacji i talentem literackim stworzył dzieło trafiające prosto w trzewia i na tyle mocno, że czytelnik niemal namacalnie może poczuć emocje towarzyszące bohaterom powieści. Nie ma tu miejsca na rozczulanie się nad sobą. Jest za to siła i determinacja, wola przetrwania i solidarność rodzinna. Jak dla mnie - to jest arcydzieło. Oby nigdy nie przyszło nam żyć w takim świecie, na większą czy mniejszą skalę.

Link do opinii
Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2022-03-13, Ocena: 6, Przeczytałem,

Przesadzanie starych drzew

 

Nie mam najmniejszych wątpliwości, że John Steinbeck jest jedynym z najwybitniejszych pisarzy XX wieku. W "Gronach gniewu" brutalnie rozprawił się z "amerykańskim snem", przedstawiając raczej "amerykański koszmar", ukazując jak bezlitośne państwo potrafi zmielić obywateli w swojej machinie.

Rodzinę Joadów poznajemy w czasie wielkiego kryzysu, kiedy zostają wypędzeni z dzierżawionego wcześniej gospodarstwa i ruszają w podróż do Kalifornii w nadziei na lepsze jutro. Zamiast niego jest katorżnicza praca, wyzysk i niesprawiedliwość. Policja zamiast strzec obywateli, dopuszcza się samosądów i prowokacji. Kraina dobrobytu staje się dla bohaterów krainą łez i cierpienia.

"Grona gniewu" przedstawiają kapitalizm w najgorszym, najbardziej krwiożerczym wydaniu. Człowiek nie ma żadnej wartości, żadnych praw. Grabieżcza polityka spycha ludzi na margines, pozbawia ich godności i podstawowych środków do życia. Jedyną iskrą dobra w tym oceanie beznadziei są ludzkie odruchy serca, które udowadniają, że nawet w najgorsze warunki nie muszą oznaczać utraty człowieczeństwa i miłosierdzia.

Powieść Steinbecka jest wybitna, pełna metafor, znakomicie napisana. Zmagania jednostki z opresyjnym systemem przygnębiają realizmem, gdyż od początku nie widać nawet cienia nadziei na to, że los rodziny Joadów ulegnie poprawie. Wręcz przeciwnie - z każdą kolejną stroną widać, jak mechanizmy państwowe spychają ją na samo dno. Gdyby ktoś w swoim życiu miał przeczytać jedną amerykańską powieść, niech będą to "Grona gniewu".

Link do opinii
Avatar użytkownika - lokesh
lokesh
Przeczytane:2021-12-23, Ocena: 4, Przeczytałem, 52 książki 2021,

Swego rodzaju powiesc drogi,podejmujaca temat migracji zarobkowej w Stanach Zjednoczonych lat 30-ych XX wieku.Mocno nasycona tematyka biblijna.Nie kazdemu beda sie podobac rozdzialy,ktore w formie esejow komentuja sytuacje spoleczno-polityczna tamtego okresu.     

Link do opinii

Przerażająca powieść o wyzysku bogatych nad biednymi, o bezradności, niemożności odmiany losu, ale i o często złudnej nadziei. Bardzo aktualna także w naszych czasach. Może nawet bardziej aktualna...

Link do opinii
Inne książki autora
Zima naszej goryczy
John Steinbeck0
Okładka ksiązki - Zima naszej goryczy

Liryczna i zmuszająca do refleksji powieść laureata literackiej Nagrody Nobla. Wielu z mieszkańców miasteczka New Baytown zostało ciężko doświadczonych...

Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek
John Steinbeck0
Okładka ksiązki - Ulica Nadbrzeżna. Cudowny czwartek

Kolejny tom dzieł laureata literackiej Nagrody Nobla. Ulica Nadbrzeżna położona w ubogiej dzielnicy portowego miasta Monterey jest domem „dziwek...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Szepty jeziora
Grażyna Mączkowska
Szepty jeziora
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy