Zaskakujący romans w cieniu secesyjnych kamienic!
Marika jest zdeterminowana. Kupuje mieszkanie w bytomskiej kamienicy. Chce je odnowić jak najniższym kosztem i sprzedać z zyskiem. W tym celu zatrudnia lokalną firmę remontową. Nie przypuszcza jednak, że zamiast doświadczonego pana Stanisława do pracy stawi się Aleksander - młody brygadzista z talentem do odnawiania starych lokali i umiejętnością uwodzenia każdej klientki. Ale nie to jest najgorsze.
Dziewczyna ma dużo więcej problemów na głowie - zaczynając od kłopotliwej rodziny i niestabilnych finansów, na wymagającej szefowej kończąc. Z trudem realizuje swój życiowy plan, a obecność Aleksa tylko komplikuje sprawy. Im częściej mężczyzna się do niej zbliża, tym bardziej Marika jest przekonana, że nie może zaufać samej sobie.
W końcu miłość to coś, na co nie powinna sobie pozwolić.
Nie teraz, nie tutaj, nie z nim.
Wejdź do świata flippingu i przeżyj metamorfozę nie tylko zaniedbanego mieszkania, ale i samych bohaterów!
Wydawnictwo: inne
Data wydania: 2021-07-16
Kategoria: Romans
ISBN:
Liczba stron: 288
Język oryginału: polski
Marika jest zdeterminowana. Kupuje mieszkanie w bytomskiej kamienicy. Chce je odnowić jak najniższym kosztem i sprzedać z zyskiem. W tym celu zatrudnia lokalną firmę remontową. Nie przypuszcza jednak, że zamiast doświadczonego pana Stanisława do pracy stawi się Aleksander - młody brygadzista z talentem do odnawiania starych lokali i umiejętnością uwodzenia każdej klientki. Ale nie to jest najgorsze.
Dziewczyna ma dużo więcej problemów na głowie - zaczynając od kłopotliwej rodziny i niestabilnych finansów, na wymagającej szefowej kończąc. Z trudem realizuje swój życiowy plan, a obecność Aleksa tylko komplikuje sprawy. Im częściej mężczyzna się do niej zbliża, tym bardziej Marika jest przekonana, że nie może zaufać samej sobie.
W końcu miłość to coś, na co nie powinna sobie pozwolić.
Nie teraz, nie tutaj, nie z nim.
Angela Węcka stworzyła powieść, która wymyka się utartym schematom, jest powiewem świeżości na polskim rynku książki. Wątek flippingu, czyli kupowania mieszkań, aby je odnowić i sprzedać to temat, z którym jeszcze nie spotkałam się w literaturze. Moim zdaniem to strzał w dziesiątkę. Mało tego, jestem wręcz pewna, że i Was zainteresuje ten wątek.
"A może straciłam życie i na zawsze będę uwięziona w tym mieszkaniu jak w czyśćcu - za bycie zbyt odważną, za podjęcie wysiłku, za posiadanie marzeń?"
Ani okładka, ani opis nie zwiastowały tego jak ważne i poważne tematy znalazłam w tej książce. Choć trzeba przyznać, że bije z niej lekkość. Przemoc psychiczna w rodzinie, presja otoczenia, walka o siebie - to tylko część z tego, co tu znajdziecie.
Pojawia się motyw hate-love i duża różnica wieku między bohaterami. W moich oczach ich relacja wypadła naprawdę interesująco i przekonująco. Każde posiada jakieś wady, słabości, są uparci jak osły, zawzięci w swoich relacjach i przyzwyczajeniach. Jednak gdy ich bliżej poznamy (a i oni siebie nawzajem), zaczniemy spoglądać na nich wyjątkowo przychylnym okiem. To para obdarzona zaletami i cechami, za które warto ich pokochać. Czułość, troska, bezinteresowność - czyż nie to w życiu jest najważniejsze? Poza tym muszą dojrzeć do związku, przyznać się, że kochają...
"Widzę w tobie nie tylko siebie samego. Widzę w tobie kobietę, która musiała sobie radzić z jakimś wielkim gównem i została z nim sama. Pozwól mi sobie pomóc. Chociaż trochę..."
Oczarowało mnie tło rozgrywających się wydarzeń. Niemal czułam wdzierający się do moich oczu i nozdrzy pył oraz zapach farb. Czy było coś, co mnie wkurzało w tej książce? Owszem (żart?), ten remont, który i mnie czeka. Koszmar, aż słabo na samą myśl mi się robi.
To słodko-gorzka, życiowa, mądra powieść obnażająca głęboko ukryte w człowieku uczucia, pragnienia i marzenia. "Glow up" to historia metamorfozy nie tyle secesyjnej kamienicy, co samych bohaterów. To powieść pokazująca, że od nienawiści do miłości jeden krok. Czy oba remonty przebiegły pomyślnie i okazały się zadawalające? Sprawdźcie koniecznie!
Przez żołądek do... łóżka. A może i do serca. Kto wie?On, Artur Ostry, jest właścicielem sieci doskonałych restauracji, które słyną z dań...
Kiedy zwykła podróż zmienia się w podróż życia Trzydziestoletnia Ida jest pracoholiczką i właścicielką niewielkiej firmy marketingowej....
Przeczytane:2021-08-12, Ocena: 5, Przeczytałam, Insta challenge. Wyzwanie dla bookstagramerów 2021, Przeczytaj tyle, ile masz wzrostu – edycja 2021, Wyzwanie - wybrana przez siebie liczba książek w 2021 roku,
Marika Rysiewska ma dwadzieścia cztery lata i jest sierotą. Od wielu lat opiekuje się nią ciotka, która nie daje dziewczynie ciepła. Młoda fotografka podejmuje się pracy, aby mieć na swoje wydatki. Postanawia kupić mieszkanie w bydgoskiej kamienicy, by wyremontować je i sprzedać z zyskiem. Zatrudnia lokalną firmę remontową, której stery przejął Aleksander...
Aleksander Marzecki jest utalentowanym mężczyzną skorym do uwodzenia swoich klientek. Niespodziewanie staje się właścicielem firmy remontowej Stacha. Jego pierwszym zadaniem jako szefa jest remont mieszkania w kamienicy, której właścicielką jest pyskata i niezwykle ambitna młoda dziewczyna...
Czy Marika i Aleks znajdą nić porozumienia? Czy uda się dziewczynie ukończyć projekt? Czy starszy mężczyzna będzie tym, o czym skrycie marzy? Czy uda im się metamorfoza nie tylko mieszkania ale i samych siebie?
To moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Nie miałam dotąd sposobności zapoznać się z jej twórczością. Aczkolwiek po lekturze tej powieści będę chciała przeczytać "Ostrego". Koniecznie.
Widząc po raz pierwszy okładkę tej powieści przeleciało mi przez myśl, że to będzie zabawna historia młodej dziewczyny. Serio. Zdziwiłam się gdy przeczytałam opis. Byłam mocno zaintrygowana historią zamkniętą między okładkami. I powiem Wam szczerze, że środek mocno mnie zaskoczył. Historia młodej dziewczyny wcale nie jest taka kolorowa, jak twarz kobiety z okładki. Przeszłość głównej bohaterki i teraźniejszość przepełniona jest skutkiem, żalem, niesprawiedliwością. Marika nie miała i nie ma łatwo. Całe jej życie to pasmo trudów i walki o szczęście. O samą siebie. To niezwykle ambitna osóbka. Odważna, perfekcyjna, elokwentna i pełna pasji. Wierzy w słuszność swoich decyzji. Ma plan i tego się trzyma. Ma cel i do niego dąży. Nie potrzebne jest żadne komplikacje w postaci mężczyzny. Ale widać los miał inne plany. Aleksandra przeszłość także nie jest cukierkowa. Uzdolniony, równie ambitny, po części bezczelny i zadufany w sobie. W pracy perfekcjonista. Praca to jego pasja. Unika związków. Nie są mu one potrzebne do szczęścia. Co nie znaczy, że nie ma potrzeb. A skoro klientki są chętne na amory, to grzech byłoby nie skorzystać. Łączy ich wiele. Skrytość i tajemnice to jedno, ale rodząca się chemia i pożądanie to drugie. Iskry leciały. Ścierali się, że aż miło. Ich relacja była równie gwałtowna i nieprzewidywalna jak burza w letni i upalny dzień. Spodobali mi się bohaterowie. Tacy realni. Prawdziwi. Niewymuskani. Tak samo jak cała historia. Została mocno przytwierdzona do rzeczywistości. A przede wszystkim na czasie. Flipping jest w modzie. Emocji w powieści nie brakowało. Autorka pisze prosto o przejrzyście. Ma przyjemny styl a czytanie powieści nie nastręczało mi żadnych trudności. Płynęłam przez nią, choć to nie jest wesoła historia. Porusza istotne tematy, które krążą wokół nas. Spędziłam z książką przyjemne popołudnie. Finisz zaskoczył mnie. Teraz nie pozostaje mi nic innego, jak wypatrywać kolejnej książki spod pióra autorki. A Was zachęcam do czytania - warto.
Polecam