Pokonali¶my ¶mieræ. I co dalej? Odkrycia naukowe poprzedniego pokolenia zapewni³y mojemu nie¶miertelno¶æ i wieczn± m³odo¶æ. Ziemiê zaludniaj± piêkne, tryskaj±ce zdrowiem i nieznaj±ce ¶mierci istoty. Lecz ka¿da utopia ma swoje cienie. Tak… Kto¶ musi to robiæ – czuwaæ, by ów nowy wspania³y ¶wiat nie run±³ pod ciê¿arem przeludnienia, dbaæ, by jego kruchej równowagi nie zniszczy³y zwierzêce instynkty cz³owieka. Kto¶ musi troszczyæ siê o to, by ludzie ¿yli tak, jak przystoi nie¶miertelnym. Tym kim¶ jestem ja. FUTU.RE – osza³amiaj±ca rozmachem wizji i ³adunkiem emocji nowa powie¶æ Dmitrija Glukhovsky’ego, FUTU.RE autora bestsellerowego METRA 2033; to nie tylko pe³nokrwista science fiction z trzymaj±c± w napiêciu fabu³±, zaskakuj±cymi zwrotami akcji i wielop³aszczyznow± refleksj± na temat kondycji spo³eczeñstw Europy, Ameryki, Rosji… To literatura, która a¿ kipi od emocji. O ile autor METRA 2033 by³ jeszcze w³a¶ciwie ch³opcem, to FUTU.RE napisa³ ju¿ mê¿czyzna.
Wydawnictwo: Insignis
Data wydania: 2015-03-04
Kategoria: Fantasy/SF
ISBN:
Liczba stron: 635
Ta ksi±¿ka to nie tylko kolejna wizja przysz³o¶ci: ¶wiata zabudowanego wie¿owcami-miastami gdzie wiêkszo¶æ populacji dost±pi³a prawa do nie¶miertelno¶ci. Niestety nie jeste¶my gotowi, by ¿yæ wiecznie, jeste¶my zbyt wielkimi egoistyczni, którzy zbyt szybko trac± sens w³asnej egzystencji.
To lektura trudna za spraw± stawianych przez autora istotnych pytañ: o sens ¿ycia czy istotê wiary. Du¿o tu rozwa¿añ o ¶miertelno¶ci i staro¶ci. S± równie¿ poruszane aktualne tematy dotycz±ce uchod¼ców i kontroli urodzeñ.
Wreszcie skoñczy³am. Podczytywa³am j± fragmentami od tygodnia. Nie potrafi³am przebrn±æ przez t± lekturê szybciej. Tematyka tu poruszana jest rozleg³a i trudna. I choæ autor osadzi³ akcjê swej powie¶ci w przysz³o¶ci odnalaz³am w stworzonym przez niego ¶wiecie wiele podobieñstw do nam wspó³czesnego. Po tak wielu ksi±¿kach, które powsta³y wcze¶niej niezwykle trudno jest zaskoczyæ czytelnika czym¶ ¶wie¿ym. A w³a¶nie tego po tej powie¶ci oczekiwa³am. Czy Dmitry Glukhovsky spe³ni³ pok³adane w nim nadzieje?
W przedstawionej tu przysz³o¶ci nikt nie musi umieraæ. ¦mieræ zosta³a pokonana. Ka¿dy Europejczyk ma prawo byæ nie¶miertelnym. Jednak to spowodowa³o wzrost liczby ludno¶ci. Nawet bardzo wysokie wie¿owce prawie pêkaj± w szwach. Woda, ¿ywno¶æ, energia s± reglamentowane. Tylko bogaci mog± sobie pozwoliæ na zajmowanie wiêkszych powierzchni w górnych partiach budowli, ponad chmurami. Aby kontrolowaæ przyrost populacji powo³ano odpowiedni± jednostkê - Nie¶miertelnych. Gdy rodzi siê kolejny niemowlak który¶ z jego rodziców zostaje "skazany" na ¶mieræ...
W tym ¶wiecie ¿yje nasz g³ówny bohater i jednocze¶nie narrator. Jest jednym z Nie¶miertelnych. W konsekwencji jednego z kolejnych rozkazów poznaje Annelie i ta kobieta zmienia ca³kowicie jego ¿ycie. Dlatego to w³a¶nie jego wewnêtrzna przemiana sta³a siê tu wiod±cym tematem. Pozna³am tu równie¿ jego traumatyczn± przesz³o¶æ. Z jednej strony chcia³am skrzyczeæ autora z powodu opisu tak niewyobra¿alnie okrutnych dzia³añ. Ale jednak jak siê chwilê zastanowi³am to sytuacja naszego bohatera wiele usprawiedliwia³a i jak ju¿ wesz³am w jego skórê to co robi³ okaza³o siê absolutnie normalne i zrozumia³e.
¦wiat tu ukazany jest pe³en ekscesów seksualnych, ludzi, których brzydz± siwe w³osy, zmarszczki, staro¶æ, brzydota. Obywateli bez celów i marzeñ. Bior±cych tabletki na ró¿ne dolegliwo¶ci cia³a czy duszy. Zastanowi³ mnie fakt, ¿e autor przypisa³ tu aktom p³ciowym bardzo wa¿n± rolê. Wyja¶nienie autora - ¿e wszyscy ludzie s± nie¶miertelni i w³a¶nie z tego powodu nie obchodzi ich jak czêsto i z kim to robi± - do mnie nie przemówi³o. Zw³aszcza opisana tu brutalno¶æ. Wszystkie aluzje seksualne uwa¿am tak¿e za trochê przesadzone. Dziwi tak¿e fakt, ¿e jedna z bohaterek tak szybko dosz³a do równowagi psychicznej i zdrowia fizycznego po dramatycznym prze¿yciu.
Pierwsza po³owa ksi±¿ki to jakby wstêp. Nie ma tu szybkiej akcji. Pó¼niej nastêpuje do¶æ powolny ¶rodek. Jak widaæ trzeba uzbroiæ siê w du¿± cierpliwo¶æ. Ca³o¶æ sprawia wra¿enie jakby rozci±ganej na si³ê. Mo¿na by niektóre fragmenty wyci±æ bez ¿adnego uszczerbku dla jej wyd¼wiêku. Nieraz nic siê dzia³o, wiêc niejednokrotnie chcia³am rzuciæ j± w k±t. Jednak zakoñczenie okaza³o siê wynagrodzeniem wszelkich po¶wiêceñ. Dmitry Glukhovsky ukaza³ tu wizjê przysz³o¶ci, któr± opar³ na najbardziej po¿±danych celach i normach spo³ecznych. Poznaj±c tê utopiê rodzi siê pytanie: czym jest cz³owiek i co sprawia, ¿e jeste¶my lud¼mi? Nie¶miertelni, a jednak tak podobni do nas...
I "Futu.re" rozwa¿a te w³a¶nie kwestie w bardzo czytelny i zaskakuj±cy sposób. Nie ma w±tpliwo¶ci, ¿e autor to bardzo utalentowany pisarz. Styl surowy, bolesny, imponuj±cy. Ksi±¿ka pe³na krytyki spo³ecznej, politycznej i gospodarczej. Pisarz z pewno¶ci± stworzy³ powie¶æ, w której mo¿na znale¼æ odpowiedzi na rzadko stawiane pytania. Nawet mimo wielu metafor czyta siê j± do¶æ p³ynnie. Warto dotrwaæ do ostatniej strony.
'' Wciskanie komu¶ ¿e dusza jest nie¶miertelna jest w dzisiejszych czasach skazane na pora¿kê , przecie¿ ju¿ od dawna nikt tej duszy nie u¿ywa ''
Futu.re - Przysz³o¶æ . Któ¿ o niej nie my¶li , w³a¶ciwie to ci±gle o niej my¶limy . O tej tu¿ za progiem kolejnego przychodz±cego dnia . Ale te¿ o tej dalszej , naszej , naszych dzieci , mo¿e wnuków . A mo¿e nawet zastanawiamy siê jak bêdzie wygl±daæ ¶wiat za 100 czy 200 lat . Czy ziemia w ogóle jeszcze bêdzie istnieæ , czy ludzko¶æ wci±¿ bêdzie trwaæ . Pytañ i dylematów jest mnóstwo . A prognozy dla naszego gatunku , jak i dla wszystkich innych gatunków wci±¿ jeszcze obecnych na naszej planecie , mgliste. Kurcz±ce siê zasoby naturalne ziemi , coraz wiêksza degradacja ¶rodowiska naturalnego , postêpuj±cy w zastraszaj±cym tempie przyrost ludno¶ci gro¿±cy przeludnieniem planety . To wszystko nie nastraja optymistycznie . Czy¿by ludzko¶æ stacza³a siê z coraz wiêksz± prêdko¶ci± po równi pochy³ej ? Chyba ¿e...zap³acimy pewn± cenê i bêdziemy ¿yæ wiecznie . ¦wiat przysz³o¶ci ogl±dany oczami Jana Nachtigalla 2T , pe³en jest Nie¶miertelnych . On sam równie¿ jest Nie¶miertelny , to dziêki jego dwutorowej narracji przygl±damy siê zjednoczonej Europie ze sztucznym niebem , hologramami i wszechobecnymi pigu³kami szczê¶cia . Widzimy l¶ni±cy kompozytowy ¶wiat z neonow± m³odzie¿± '' wyt³oczon± od sztancy '' . Przygl±damy siê z zaciekawieniem kim jest 717 , jeden z ¿o³nierzy falangi ¶cigaj±cej tych którzy nie zgadzaj± siê z prawem nowo rz±dz±cych . Dziêki dwóm ramom czasowym , dowiemy siê jak i dlaczego Jan sta³ siê 717 . Naprzemiennie obserwujemy niemal mnisie ¿ycie m³odziutkiego ch³opca , dziecka jeszcze w internacie przysz³o¶ci . Gdzie kar± za m³odzieñcze przewinienia , a mo¿e po prostu za têsknotê za wolno¶ci± , jest grobowiec i pokój rozmów . A nastêpnie ¿ycie i pracê doros³ego , silnego i niez³omnego ¿o³nierza falangi , który ¶wiêcie wierzy w to co robi . Nie zadaje pytañ , ¶lepo wykonuje rozkazy , jednak to wszystko do czasu...Ksi±¿ka nie jest jaka¶ specjalnie odkrywcza , pokój rozmów , nieodparcie kojarzy³ mi siê z rokiem 1984 , Georga Orwella . Natomiast dzieci umieszczane w internatach i uczone ¿e ich rodzice to przestêpcy , to przecie¿ takie...radzieckie . To wszystko ju¿ by³o . Niemniej ksi±¿kê czyta³am z prawdziw± ciekawo¶ci± . Jest napisana sk³adnie i p³ynnie . W moim odczuciu jednak , jest smutna , nie daje nadziei , nie g³aska naszego ludzkiego gatunku . Pokazuje , ¿e nawet w obliczu kryzysu , zagro¿enia , to co najwa¿niejsze dla cz³owieka to chciwo¶æ i w³adza . My¶lê ¿e warto j± przeczytaæ .
¯YJÊ W ¦WIECIE, W KTÓRYM NIE MA JUTRA. NIE MA W NIM MIEJSCA NA MARZENIA, PLANY, NADZIEJE UCZUCIA USTÊPUJ¡ TU MIEJSCA INSTYNKTOM, A NAJWA¯NIEJSZY...
Smartfon sta³ siê kopi± zapasow± twojej duszy. Backupem ¿ycia. Pamiêci± masow± dla naj¿ywszych wspomnieñ. To w nim zapisujesz swoje u¶miechniête selfie...
Przeczytane:2024-09-22, Ocena: 6, Przeczyta³em,
Z tre¶ci± powie¶ci zapozna³em siê s³uchaj±c audiobooka w interpretacji Adama Baumana.
Opis dzie³a zacznê od przypomnienia utworu grupy Queen: "Who wants to live forever?"
Kto chêtny? Zapraszam do lektury.
Wczytuj±c siê w tekst piosenki, odnoszê wra¿enie, ¿e autor stara siê swoj± powie¶ci± daæ nam odpowiedzi na pojawiaj±ce siê w niej (w piosence) pytania. A mo¿e to tylko moje pobo¿ne ¿yczenie...
Ksi±¿ka jest tak g³êboka i porusza tyle w±tków ogólnoludzkich, ¿e ka¿dy znajdzie w niej co¶ dla siebie. Co¶, co go drêczy w duszy na temat cz³owieczeñstwa, wylezie ze stron powie¶ci i da po twarzy. Mhm, bez przebaczenia - da po twarzy.
Jest mrocznie.
Jest gêsto od emocji i lepko od wra¿eñ.
Mo¿na nawet zadaæ sobie pytanie: czym jest cz³owieczeñstwo? Ale to dopiero po przeczytaniu ostatniej strony.
Czym bêdzie cz³owieczeñstwo ze swoj± duchowo¶ci±, je¶li odkryjemy eliksir wieczno¶ci?
Czy religia bêdzie potrzebna ludzko¶ci, gdy siê oka¿e, ¿e mo¿emy ¿yæ wiecznie?
Europa pêka w szwach a jej budynki siêgaj± chmur. Stare zabudowy kryj± siê w piwnicach wspó³czesnych wysoko¶ciowców. Miêdzy nimi kursuj± szybkie poci±gi. ¦wiat nadziany jest elektronik± w ka¿dym miejscu.
Jan przechodzi niesamowit± metamorfozê. Od cz³owieka wyszukuj±cego niezarejestrowanych ci±¿ oraz dzieci, po opiekuna s³abszych, bohatera uci¶nionych z jednej strony i bohatera zag³ady z drugiej. Wiem, ¿e brzmi to infantylnie ale dziêki temu nie zdradzê szczegó³ów fabu³y a tu ka¿de s³owo ma znaczenie.
Gruboskórny Jan kryj±cy siê za mask± Apollina oka¿e siê cz³owiekiem zdolnym do uczuæ wy¿szych mimo, ¿e dotknie go co¶ nieoczekiwanego.
Co¶ nieoczekiwanie ludzkiego.
Podziwiam Dimitriego Glukhovskiego za wyobra¼niê. Stworzy³ prawdziw± ucztê dla zmys³ów oraz dla poupychanych we wnêtrzno¶ciach duszy pytañ.
PS. W nawi±zaniu do utworu Queen, cytujê fragment (za tekstowo.pl):
"There's no time for us
there's no place for us (...)
there's no chance for us
it's all decided for us"
Czy¿ nie wpisuje siê on w prze¿ycia Jana i Amelie?
Jana i Anny choæ w zupe³nie innym znaczeniu?
Pos³uchajcie ¶cie¿ki filmowej z "Nie¶miertelnego":