Emigrantki

Ocena: 5.25 (4 głosów)

Trzy kobiety, trzy dramaty i jedno egzotyczne miasto.

Przejmująca opowieść o macierzyństwie, małżeństwie i przyjaźni. Prawa do ekranizacji książki zakupiła firma producencka Nicole Kidman.

Trzy Amerykanki mieszkają z dala od ojczyzny w wielokulturowym Hongkongu. Ich rzeczywistość najlepiej opisują słowa - emigracja, wyobcowanie, samotność. Z pozoru niczym nie związane, obce sobie osoby złączy splot nieprzewidzianych zdarzeń.

Mercy skończyła niedawno studia na uniwersytecie i szuka pomysłu na życie. Hilary żyje w dobrobycie, zajmuje się domem, lecz wszystkie jej myśli pochłania pragnienie dziecka, które może ocalić rozpadające się małżeństwo. Z kolei Margaret, do niedawna szczęśliwa matka trójki dzieci, próbuje pogodzić się z niewyobrażalną stratą. Każda z kobiet walczy z własnymi demonami, a ich spotkanie odmieni wszystko.

Wydaje nam się, że znamy takie żony i matki, które porzuciły pracę i znalazły się z dala od rodziny i przyjaciół. Tak naprawdę nic o nich jednak nie wiemy. Każda z nich przeżywa kryzys, a ich losy misternie się łączą.

,,Vanity Fair"

Książka jest wzruszająca i przejmująca... Lee snuje misterną i bogatą powieść, która trzyma

w napięciu do ostatniej strony.

,,The Seattle Times"

Emigrantki to powieść, która łączy w sobie wszystko, za co kobiety na całym świecie pokochały Wielkie kłamstewka, Gotowe na wszystko i Seks w wielkim mieście. Prawa do ekranizacji książki nabyła firma producencka Nicole Kidman Blossom Films, a aktorka prawdopodobnie zagra jedną z głównych ról. Emigrantki otrzymały wyróżnienie Reader's Prize przyznane przez ,,Elle Magazine" oraz Editor's Choice w plebiscycie ,,The Bookseller".

Informacje dodatkowe o Emigrantki:

Wydawnictwo: Wydawnictwo Literackie
Data wydania: 2018-04-18
Kategoria: Literatura piękna
ISBN: 9788308064948
Liczba stron: 304
Tytuł oryginału: The Expatriates

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Emigrantki

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Emigrantki - opinie o książce

Avatar użytkownika - niepoczytalna
niepoczytalna
Przeczytane:2018-05-08,

W małym światku emigrantów

Ostatnimi czasy zauważam ogromną zmianę w jakości literatury dedykowanej kobietom. Oczywiście księgarnie ciągle zasypane są erotyczno-romansową szmirą, ale wśród nich znaleźć można powieści, które mdłymi romansidłami nie są, są za to świetnie napisaną prozą kobiecą.

Nie dziwi mnie wcale porównywanie powieści Janice Y.K. Lee do "Wielkich kłamstewek" czy "Gotowych na wszystko". "Emigrantki" zawierają w sobie wszystko to, co najlepsze z obu wyżej wymienionych. Wszystkie trzy tytuły są o kobietach, problemach, z którymi się borykają oraz o przyjaźni, często całkowicie nieoczywistej. Jednak powieść Lee odrzuca groteskowość Wisteria Lane, a do tego jest dużo sprawniej napisana niż powieść Liane Moriarty.

"Emigrantki" pokazują nieoczywisty obraz ekspatów, o całkowicie innej pozycji w hongkońskim społeczeństwie względem emigrantów, którzy zwykle przychodzą na myśl w przypadku emigracji zarobkowej. Przybysze żyją często na dużo wyższej stopie, niż miejscowa ludność, tworzą swoją własną małą Amerykę, odgrodzoną od toczącej się tuż obok prawdziwej rzeczywistości. Jednak życie w emigracyjnych skupiskach wcale nie chroni przed samotnością, która w powieści przyjmuje różne oblicza: wyobcowania kulturowego i językowego, oddalenia od bliskich, którzy zostali w Stanach, pragnienia posiadania dziecka, nieutulonej straty bliskiej osoby. Jestem pod ogromnym wrażeniem tego, w jaki sposób autorka połączyła pozornie ze sobą niezwiązanych bohaterów. Losy kobiet przeplatają się w powieści, często naprawdę zaskakująco. Ktoś, kto w opowieści jednej z bohaterek jest zaledwie wspomniany, w następnym rozdziale odgrywa kluczową rolę.

Powieść Janice Y.K Lee zachwyca mnie motywacjami i psychologiczną złożonością bohaterek, których zachowania wydają się nieprzewidywalne, zwłaszcza jeśli spojrzy się na nie zaledwie powierzchownie. Jednak zachowanie kobiet wznoszących się ponad własne cierpienia i straty tak naprawdę ma wiele sensu. Każdy z nas z jakiegoś powodu cierpi, każdy kogoś stracił, ale pielęgnowanie krzywd do niczego nie doprowadzi, za to podobieństwo przeżyć i doświadczeń może stać się podwaliną pięknej przyjaźni. "Emigrantki" są powieścią z ogromnym ładunkiem emocjonalnym, ale bez patosu i egzaltacji. Chwytają za serce. Z niecierpliwością będę czekać na ekranizację.

Link do opinii
Avatar użytkownika - ZaciszeLenki
ZaciszeLenki
Przeczytane:2018-04-15, Ocena: 6, Przeczytałam, 12 książek 2018,

Trzy kobiety, których losy wiążą się z jakąś tragedią. Mercy, Hilary i Margaret to Amerykanki, które żyją w barwnym Hongkongu, a jednocześnie nie czują się tu dobrze. Początkowo czytelnik poznaje trzy różne historie, które z biegiem akcji połączy splot zdarzeń.

"Mercy czuła, że studia ją hartują. Nauczyła się mówić tak jak oni, tak jak bogacze: z odruchową ironią, której głównym celem było pokazać, że ci nie zależy, nie przejmujesz się zdaniem innych. Oczywiście w najtwardszych skorupach kryją się najbardziej kruche i delikatne istoty."

"Po przeprowadzce musieli nauczyć się nowego słownictwa - amerykańska angielszczyzna różniła się od brytyjskiej, która jako pozostałość po czasach kolonialnych dominowała w Hongkongu. Poza tym zamiast dochodzącej gospodyni - w Stanach stać było na to tylko bogaczy - tu każdy miał do pomocy Filipinkę czy Indonezyjkę, która mieszkała z rodziną na stałe i za niewiarygodną kwotę pięciuset dolarów amerykańskich na miesiąc zajmowała się sprzątaniem i opieką nad dziećmi. Hilary i David osiedlili się w Repulse Bay, wyjątkowo jednolitej enklawie ekspatów, gdzie część ludzi na ulicach to biali, a ponad połowa nie jest stąd - to Amerykanie chińskiego pochodzenia, Japończycy albo Filipińczycy."

"Przyjaciele. Dziwny pomysł. Oczywiście miała ich przedtem, ale w starym życiu, w Kalifornii, dzięki dzieciom. Po przeprowadzce do Hongkongu angażowała się w ich szkolne życie, co stwarzało okazje do poznawania innych kobiet. Organizowała mnóstwo lunchów i spotkań przy kawie, kilka wycieczek i babskich wieczorów. Nie wymagało to prawie żadnego wysiłku i Margaret żyła złudzeniem, że ma dużo przyjaciół."

"Niektóre ekspatki na obczyźnie rozkwitają. Jako żony ogony nie muszą pracować. Przyjeżdżają tu i zdają sobie sprawę, że ktoś inny za nie odkurza, pierze, ścieli łózka, robi dzieciom kanapki do szkoły, więc odzyskany czas wykorzystują na samodoskonalenie się."

 

Wśród rodziny i znajomych mam osoby żyjące na emigracji, wszechobecne są tęsknota za krajem rodzinnym, za pozostawionymi tam bliskimi i znajomymi. Zdarza się, że osoby będące po rozwodzie mają wtedy utrudniony kontakt z dziećmi. Los też nie jest łaskawy wobec bohaterek powieści, ale za wiele nie chcę Wam zdradzić.


Przyznam, że książka bardzo wciąga, nie można się oderwać od czytania. Od drugiej części lektura mnie wręcz porwała, bohaterki stały się bliskie jak koleżanki. Czytałam o ich życiowych wyborach, o różnych obliczach macierzyństwa, o blaskach i cieniach codzienności. Mimo że akcja skupia się wokół kobiet, książka nie jest tylko dla pań. Postaci nie są przejaskrawione, a to, co spotyka bohaterów, może się przytrafić każdemu. Na prawdę warto sięgnąć po tę wzruszającą i pełną emocji lekturę. Gwarantuję, że zakończenie bardzo Was zaskoczy.

Link do opinii
Avatar użytkownika - dlb
dlb
Przeczytane:2018-12-31, Ocena: 4, Przeczytałem,
Avatar użytkownika - katibe
katibe
Przeczytane:2018-05-17, Ocena: 5, Przeczytałam, 26 książek 2018, Mam,
Recenzje miesiąca
Srebrny łańcuszek
Edward Łysiak ;
Srebrny łańcuszek
Dziadek
Rafał Junosza Piotrowski
 Dziadek
Aldona z Podlasia
Aldona Anna Skirgiełło
Aldona z Podlasia
Egzamin na ojca
Danka Braun ;
Egzamin na ojca
Cień bogów
John Gwynne
Cień bogów
Rozbłyski ciemności
Andrzej Pupin ;
Rozbłyski ciemności
Wstydu za grosz
Zuzanna Orlińska
Wstydu za grosz
Jak ograłem PRL. Na scenie
Witek Łukaszewski
Jak ograłem PRL. Na scenie
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy