Egzekutor

Ocena: 4.4 (5 głosów)

Stefan Dąmbski, tytułowy egzekutor w 1942 roku, jako 17-latek trafił do oddziału AK. Przydzielono mu za-danie likwidacji Niemców i konfidentów. Po zajęciu Rzeszowszczyzny przez Sowietów Dąmbski kontynuował działalność konspiracyjną — wykonywał wyroki na przedstawicielach nowej władzy, a także brał udział w ak-cjach przeciwko Ukraińcom. Opisując te wydarzenia, autor pokazuje zarazem, w jaki sposób — będąc nastolatkiem — nauczył się zabijać i dlaczego polubił to zajęcie. Egzekutor jest więc nie tylko opowieścią z życia partyzanta, ale przede wszystkim studium spustoszenia, jakie w człowieku sieje wojna — nawet, jeśli walczy on po „słusznej” stronie. Swoje wspomnienia Dąmbski spisywał pod koniec życia, zdobywając się na niezwykle szczere i przejmujące wyzna-nie. Książka ukaże się w ramach cyklu „Tematy Karty”. Jest to nowa seria książek historycznych Ośrodka KARTA, w której prezentujemy najciekawsze teksty publikowane we fragmentach na łamach kwartalnika „Karta”, uzupełniane o dodatkowe materiały.

Informacje dodatkowe o Egzekutor:

Wydawnictwo: Ośrodek KARTA
Data wydania: 2010-10-01
Kategoria: Historyczne
ISBN: 978-83-61283-35-5
Liczba stron: 122

więcej

POLECANA RECENZJA

Kup książkę Egzekutor

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Egzekutor - opinie o książce

Avatar użytkownika - Nanka_czyta
Nanka_czyta
Przeczytane:2023-03-22, Ocena: 5, Przeczytałam,

Lubicie czytać reportaże czy to raczej nie jest gatunek dla Was?

Stefan Dąmbski jako 16-letni chłopak wstąpił do Armii Krajowej i jako żołnierz został również egzekutorem.
Książkę można uznać za spowiedź przed samym sobą, ponieważ Stefan opisuje w niej niektóre akcje, w których brał udział oraz wręcz przerażające rzeczy, które robił podczas wojny.

Jak wojna może zmienić człowieka?
Jak łatwo możemy zapomnieć o swoim człowieczeństwie?

Książkę pożyczył mi mój teść, za co pięknie dziękuję!
Pan Robert już wcześniej poopowiadał mi trochę o tej książce i wiedziałam, że albo ją polubię, albo zanudzi mnie na śmierć.
Lubie czytać książki wojenne, bo od zawsze interesowały mnie uczucia towarzyszące takiej katastrofie oraz uczucia tyranów.
Z historycznego punktu widzenia fanką nie jestem i bardzo mało wiem na te tematy niestety, więc nie będę podważała realności tych wydarzeń i założę, że wszystko opisane w tej książce było prawdą, choć większość ludzi z większą wiedzą ode mnie uważa to za stek bzdur.
W książce Stefan nie chce być wychwalany jako bohater a wręcz przeciwnie, ukazuje nam swoją bestialską stronę.
Rzeczy, których dokonał, były często brakiem jakiegokolwiek człowieczeństwa.
W całej historii możemy wyłapać dwa fragmenty jakichkolwiek ludzkich uczuć, a mianowicie smutku i pożałowania.
W całej reszcie Egzekutor zachowuje się jak maszyna.
Dostał rozkaz zabicia i to robi.
Szybko, zwięźle i na temat.
Pod tym względem ta historia jest naprawdę przerażająca.
Chłopak dla swojej ojczyzny był w stanie bardzo wiele zrobić i nie miał żadnego po hamowania.
Nie chcę osądzać Pana Stefana, bo oczywiście ciężko jest stwierdzić, kto jakby zachował się na jego miejscu, ale serio w niektórych momentach oczy wychodziły mi z orbit z niedowierzania.
Tak jak wspomniałam, już wyżej dużo osób uważa, że opowiedziana historia to czysta fikcja, jednakże jeśli lubicie czytać reportaże, to zapraszam Was serdecznie do sięgnięcia po lekturę.

Ocenka: 7/10

Link do opinii
Avatar użytkownika - Dorota_Dega
Dorota_Dega
Przeczytane:2016-07-04,

Stefan Dąmbski jako szesnastolatek wstępuje do Armii Krajowej. Zgłasza się na ochotnika żeby zostać egzekutorem - wykonawcą wyroków śmierci. Lata II wojny światowej przeżywa robiąc to, co - o zgrozo - sprawia mu przyjemność, czyli zabijając ludzi. Po wojnie emigruje do USA i tam, przed swoją śmiercią, pisze wspomnienia o latach wojennych. Wspomnienia przerażające. Normalny człowiek wstydziłby się takich wspomnień, starał się jak najszybciej zapomnieć i nigdy nikomu nie wyjawiać swoich czynów. Autor szczerze pisze o tym, co było najgorsze w jego życiu: jak zabijał konfidentów (dlatego, że pracowali dla wroga), Sowietów (dlatego, że mieli to nieszczęście urodzić się tam, gdzie się urodzili), przypadkowych ludzi (bo znaleźli się tam, gdzie się znaleźli i mieli pecha, że spotkali Dąmbskiego). I aż zaskakuje, że człowiek pamięta szczegóły, twarze, ubrania ludzi, których zabija. Przez tą książkę człowiek nie patrzy już nigdy tak samo na lata wojny. Potrafi zrozumieć, że wojna zmienia ludzi. Autorowi przetrąciła charakter i psychikę. Doprowadziła do tego, że potrafił jedno - zabijać innych.
Przeczytałam tę książkę 68 lat po zakończeniu II wojny światowej. Dlatego też patrzę na tą książkę i na jej autora z perspektywy czasu. I trudno mi uwierzyć, że człowiek doszedł do takiego stopnia zezwierzęcenia. Wojna wojną, ale czy to ONA jest powodem stanu, w którym dla Dąmbskiego życie ludzkie przestało mieć jakąkolwiek wartość? Czy to jak traktował innych nie było spowodowane tym co miał w głowie? Nie wiem. Ale trudno mi znaleźć inne wytłumaczenie na taki stan człowieka. 
Ciekawe są losy tej książki. Dąmbski pisze te wspomnienia przed swoją samobójczą śmiercią. Maszynopis wspomnień trafia przez stryjecznego brata do Ośrodka KARTA, organizacji zajmującej się historią najnowszą Polski i Europy Wschodniej. Ta wydaje wspomnienia w swoim biuletynie. I tu zaczyna się burza. Publikacja wspomnień wywołuje burzę wśród kombatantów Armii Krajowej, współtowarzyszy broni. Uważają, że Dąmbski zmyśla, podszywa się pod innych żołnierzy przypisując sobie cudze akcje. Uważają Dąmbskiego za człowieka chorego, który przez zabijanie ludzi chce ustawić swoją pozycję w Armii Krajowej. W oczach innych ludzi podziemia wspomnienia tytułowego egzekutora mają marną wartość. Nieważne jaką wartość historyczną ma ta książka, ale trzeba pamiętać o wkładzie Armii Krajowej. I nie ma co się oszukiwać, ludzie tacy jacy Dąmbski byli potrzebni. Bez nich może nie byłoby współczesnej Polski. Ale niestety w tym dramacie pojawił się szesnastolatek, któremu wojna przetrąciła życie. 
I aż trudno uwierzyć, że ten uśmiechnięty chłopaczek zabijał i "lubił patrzeć na krew tryskającą z głowy".

Link do opinii
Avatar użytkownika - Betka
Betka
Przeczytane:2014-03-15, Przeczytałam, 52 książki w 2014 roku,
Trudno mi opisać to co przeczytałam na stronach tej niewielkiej książeczki. Nie takie miałam wyobrażenie o żołnierzach AK. A tu poznałam według mnie bezwzględnego zabójcę. Stefan Dąmbski w wieku szesnastu lat wstępuje w szeregi AK przyjmując pseudonim ,,Żbik 1 ,, wraz z kolegami bierze udział w akcjach mających na celu likwidowanie Niemców oraz kolaborantów. Po zakończeniu działań wojennych nadal działa w konspiracji jako ten tytułowy egzekutor. Tylko że teraz likwiduje ludzi nowej władzy oraz bierze udział w akcjach przeciwko Ukraińcom. Dla tych młodych ludzi życie ludzkie nie miała żadnej wartości - ot pociągnięcie za spust. Ale jak się tak dłużej zastanowić to trzeba zwrócić uwagę w jakich czasach tym ludziom przyszło żyć. Niektórych te wspomnienia mogą zniesmaczyć ale niech się zastanowią czy takich Dąmbskich nie było więcej w różnych armiach? Wojna to nie sielanka. Warto przeczytać tę publikację aby poznać może tą ciemniejszą stronę żołnierzy AK, którym przyszło żyć i działać w takich a nie innych czasach. Ukazanie się wspomnień towarzyszyła burzliwa dyskusja. I jak to zwykle bywa jedni byli za a inni przeciw. Niektórzy zarzucali autorowi nieprawdę? Polecam także film ,,Obława" Marcina Krzyształowicza z Marcinem Dorocińskim w roli kaprala Wydry. Film inspirowany jest życiem Adama Krzyształowicza, ojca reżysera.
Link do opinii
Avatar użytkownika -

Przeczytane:2010-10-12,
Pozycja poruszająca, a przynajmniej jej fragmenty zamieszczone na forum KARTY, bo samą książkę, będzie można dostać dopiero jutro na spotkaniu promocyjnym w Instytucie Reportażu o 19. Znalazłem też możliwość kupna jej na facebooku. Wystarczy wejść na profil egzekutor i zamówić. Myślę, że szybko się rozejdzie, więc zamawiam już dziś! Też mam taką nadzieję, jak redaktor Karty p. Zbigniew Gluza, "że III Rzeczpospolita gotowa jest już do przyjęcia jego prawdy."
Link do opinii
Avatar użytkownika - lokesh
lokesh
Przeczytane:2021-12-23, Ocena: 5, Przeczytałem, 52 książki 2021,

Prawdziwe oblicze wojny-bez upiekszania i mitologizowania.
Naprawde warto przeczytac!

Link do opinii

„EGZEKUTOR”

Stefan Dąmbski Fundacja Ośrodka Karta

Cała książka powstała na podstawie pamiętnika Stefana Dąmbskiego. Był żołnierzem AK. Mając 16 lat został egzekutorem. Wykonywał wyroki na polskich kolaborantach. Mordował również Niemców, Ukraińców oraz ludzi na wysokich stanowiskach.
Książka przedstawia drastyczne sceny, dlatego nie polecam jej osobą małoletnim.
Dzięki temu pamiętnikowi możemy przekonać się, że nie wszyscy członkowie AK postępowali zgodnie z prawem. Często mordowali ludzi bez otrzymania rozkazu. Przeraziła mnie jedna historia. Przypadkowo spotkana młoda i niewinna Ukrainka – została przed śmiercią zgwałcona i zamordowana. Do czegoś takiego nie powinno dojść. To moim zdaniem hańba. Taki żołnierz nie powinien należeć do AK.
Winni powinni zostać ukarani, a niewinni ocaleni. Jednak na wojnie i po wojnie to nie miało znaczenia.
Zakończenie rzutuje na całości książki. Nie będę wam opisywała, jak się kończy.
Egzekucje wykonywane przez autora były straszne. Nie dziwię się, że po latach nie mógł sobie z tym poradzić i po napisaniu pamiętnika popełnił samobójstwo. Ta książka to jakby jego spowiedź. Tylko czy fakty umieszczone w „Egzekutorze” faktycznie miały miejsce?
Książkę bardzo szybko się czyta, ponieważ nie jest długa. Trochę się na niej zawiodłam. Wiadomo w tamtych czasach nie było lekko. Sąsiad zdradzał sąsiada. Jeden donosił na drugiego. A tacy egzekutorzy jak Stefan Dąmbski wykonywali wyroki śmierci na zdrajcach.
Wydarzenia opisane w „Egzekutorze” są tragiczne.
Jeżeli lubicie tematy związane z drugą wojną światową i wydarzeniami następującymi po niej to zapraszam do przeczytania „Egzekutora”.
Książka bardzo dobrze buduje napięcie. Szkoda, że jej autor popełnił samobójstwo. Jednak mordowanie winnych zdrajców również nie jest przyjemne i na zawsze pozostawia ślady w psychice. Zwróćcie uwagę, że egzekutorami przeważnie byli młodzi ludzie.

Link do opinii
Avatar użytkownika - Slavek
Slavek
Przeczytane:2010-12-01, Ocena: 4, Przeczytałem,
Ciekawa, solidna lektura.
Link do opinii
Avatar użytkownika - Olena
Olena
Przeczytane:2017-09-24, Ocena: 4, Przeczytałam, 52 książki - 2017,
Inne książki autora
Egzekutor. Audiobook
Stefan Dąmbski0
Okładka ksiązki - Egzekutor. Audiobook

Stefan Dąmbski, w wieku zaledwie siedemnastu lat został tytułowym egzekutorem – od 1942 wykonującym wyroki na polskich kolaborantach, Niemcach, Ukraińcach...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Zmiana klimatu
Karina Kozikowska-Ulmanen
Zmiana klimatu
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy