Nowa powieść autorki kultowego "Jeźdźca miedzianego"! Obyczajowa powieść drogi. Poruszająca historia o kobiecej przyjaźni, lojalności, miłości i poszukiwaniu celu w życiu. Shelby kończy szkołę i dostaje od ciotki kultowego, jaskrawożółtego mustanga. Zamierza jechać nim do Kalifornii, by odnaleźć tam swą matkę. Dołącza do niej Gina, pragnąca spotkać byłego chłopaka i naprawić związek. Po drodze zabierają Candy: nieznośną i tajemniczą dziewczynę, która przeszła w życiu prawdziwe piekło i przed czymś wyraźnie ucieka... Niezwykła podróż przez cały kraj zmieni ich życie na zawsze.
Wydawnictwo: Świat Książki
Data wydania: 2010 (data przybliżona)
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 542
Bardzo dobrze mi się ja czytało. Pisana jakby w formie pamiętnika, gdyż niekiedy bohaterzy zadają pytania i sami sobie na nie odpowiadają. Zdradzają nam swoje myśli, jakby wiedząc, że zatrzymamy je dla siebie. Nawet kiedy sytuacje bywają nieco niepokojące, to choć są lekko wystraszeni, to jakby w uroczy sposób, jakbym karciła swoje dziecko, a ono przyjmowało skruchę zapewniając, że więcej czegoś nie zrobi. Bywają wstydliwi, ale w urzekający sposób. Czasem coś robią złego wiedząc o tym, że przysporzy im to kłopotów, jednak coś kusi ich na tyle, że chcą tak postąpić. Większość ma dobre serce prze co często dostają po nosie. Największym minusem ich podróży było tutaj zabranie autostopowiczki. Strasznie zależało jej by jak najszybciej dotrzeć do Kalifornii, a dziewczęta nie spodziewały się, że koleje ich życia tak szybko będą przez to odmienione.
Początkowe strony sugerowały nam opowieść jakby o miłości, później lekki dreszczyk emocji i następnie troszkę psychologicznej zagrywki. Niby jest książką obyczajową, jednak wydaje mi się, że jest tu po troszku każdej literatury. Będzie również sporo napięć i wzruszeń. Wielkim wyczekiwaniem było tutaj odszukanie matki jednej z dziewczyn, która kiedyś ją porzuciła. Jak sądzicie, czy ją odnalazła?
Ogólnie jak dla mnie książka jest bardzo przewrotna, bo bywają zdarzenia bardzo wzruszające, które są przedstawione w nieco dłuższym tekście i takie, gdzie fabuła wręcz tętniła dynamizmem. W tych drugich momentach ciężko było ja odłożyć na bok. Czytałam ją dwa dni ze względu na mniejszy druczek ciasno osadzony. W przypadku momentów, gdzie bohaterka nam coś opowiadała czytało się ją wolniej, jednak w kwestii dialogów, to bardzo szybko śmigałam po stronach, gdyż nie zawierały dodatkowych opisów. Miłe było to, że kiedy mieliśmy opisane pewne rzeczy, czy też miejsca, to niemal od razu widziałam ich zarys przed oczami. Jakby słowami autorka umiała namalować daną scenę. Naprawdę opowieść mi się podobała, dlatego bardzo ją polecam:-)
Paullina Simons, autorka kultowego ,,Jeźdźca miedzianego", popularnej w Polsce i na świecie trylogii o Tatianie i Aleksandrze.
,,Droga do raju" pierwotnie ukazała się w 2007 roku, wznowiona przez Świat Książki, czerwiec 2022.
Lata osiemdziesiąte mamy trzy młode dziewczyny, które żółtym mustangiem,wyruszające w niezwykłą podróż do Kalifornii. Każda z nich ma przed sobą własny cel, jaki pragnie osiągnąć po dotarciu na miejsce. Przemierzając coraz mniej bezpieczne drogi Ameryki z jednego końca kontynentu na drugi, muszą stawić czoło niepewności i zagrożeniu. Przekonują się, że mogą liczyć tylko na siebie nawzajem.
Trzy niezwykłe nastolatki, właścicielka mustanga osiemnastoletnia Shelby, która pragnie odnaleźć matkę. Jej była przyjaciółka Gina, która postanowiła naprawić relacje z byłym chłopakiem, oraz autostopowiczka siedemnastoletnia Candy, która, mimo młodego wieku przeszła wiele i chce uciec przed czymś... Podróż, która odmieni życie każdej z uczestniczek.
Powieść przedstawiona jest z perspektywy nastolatek, wiec wydawałoby się, że będzie to luźna i delikatna opowieść o podróżowaniu i poznawaniu świata. Jednak Paullina Simons, porusza tu trudne, momentami mroczne tematy. Opowiada nie tylko o wyprawie, ale także o poszukiwaniu własnej tożsamości, o tej ogromnej potrzebie uzupełnienie luki w swoim pochodzeniu, o trudnych sytuacjach życiowych, które wymagają podjęcia niełatwych decyzji.
Mamy tu chwile, które wzruszą i rozśmieszą, ale są też momenty, które irytują, wręcz oburzają. Bo ta, wyprawa miała być świetną przygodą, a stała się niebezpieczną podróżą, która zmieni życie bohaterek już na zawsze.
Powieść na swój sposób dość ciekawa, napisana lekkim piórem, ale nie wciągnęła mnie tak jak kultowy ,,Jeździec miedziany". Historia kończy się nieco zaskakująco, coś na zasadzie ,,...życie to nie bajka...".
Część druga: wcześniejsze losy Aleksandra i jego rodziców, amerykańskich komunistów. Rodzina Barringtonów, zaślepiona ideami socjalizmu...
Kolejna po „Jedenastu godzinach” i „Czerwonych liściach” część bestsellerowego cyklu Paulliny Simons. Koniec lat siedemdziesiątych...