Dinks

Ocena: 4 (1 głosów)

Martin Widmark i Emilia Dziubak mierzą się z tematem AI - sztucznej inteligencji. Stworzyli humorystyczną opowieść, która kryje w sobie refleksję nad tym, co może się wydarzyć, kiedy władzę nad swoim życiem oddamy technologii.

Bracia Rutger i Walter mieszkają razem i żyją spokojnym życiem. Nieco znużony obowiązkami domowymi Rutger konstruuje największy wynalazek wszech czasów: robota, który gotuje, sprząta, zmywa i zajmuje się wszystkimi nudnymi i czasochłonnymi zajęciami!

Kiedy już wszystko w domu jest zrobione, robot przenosi swoje zainteresowanie na braci. Muszą mniej jeść! Więcej spacerować! Przestać wierzyć w Świętego Mikołaja!

O wiele za późno bracia zdają sobie sprawę, że próbując ułatwić sobie codzienność, w rzeczywistości pozbawili się wszelkiej radości z życia...

Informacje dodatkowe o Dinks:

Wydawnictwo: Mamania
Data wydania: 2023-07-07
Kategoria: Dla dzieci
ISBN: 9788367817271
Liczba stron: 32
Tytuł oryginału: Mojangen

Tagi: Dzieci od ok. 3 lat

więcej

Kup książkę Dinks

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Dinks - opinie o książce

Avatar użytkownika - patt1331
patt1331
Przeczytane:2023-08-17, Ocena: 4, Przeczytałam,

- E! Mietek! Cho no tu i podaj ten dynks!
- Co? Który?
- No teeen okrągły co leży obok Twojej giry!

No właśnie. Czy tak jak przytoczony przeze mnie przykładowy Mietek znasz słowo dynks? A gdyby tak wejść w posiadanie jednego urządzenia wielofunkcyjnego dzięki któremu nie musiałbyś robić kompletnie nic? Pranie, sprzątanie, gotowanie – przecież to nudne i męczące! Życie od razu byłoby znacznie przyjemniejsze, bo od zamartwiania się o wszystko wokół było by ono. A właściwie on.
Przedstawiam Tobie Dinksa. Tytułowy Dinks to wymarzony gadżet dla braci Walter. A właściwie dla Rutgera. Bo on to ten bardziej pomysłowy braciszek i zrazem wynalazca tytułowego narzędzia. Zaradny, ale jednocześnie bardzo znudzony normalnymi czynnościami życiowymi zaczyna dłubać w domowym warsztacie i po wielu godzinach pracy szczyci się wynalezieniem lekarstwa dla ich świętego spokoju. Ale czy faktycznie będą tak zadowoleni z Walterowskiej innowacji? Czy wręcz odwrotnie będą mieli ochotę zrobić w końcu coś sami?

Szata graficzna książki jest bardzo specyficzna, niebanalna i mocno ugruntowana. Nie do końca przypadła mi do gustu. Jeśli chodzi o przesłanie to jak najbardziej trafiło do mnie, choć czytając książkę dziecku zdecydowanie pominęłabym fragment, w którym pojawia się informacja o nieistnieniu św. Mikołaja. To aż się prosi by pogrozić palcem autorowi. Ale wracając do sedna książki. Refleksja to jej drugie imię. Bo czy technologia może być aż tak okrutna? A i owszem. Technologia choć bardzo pomocna może nas w końcu zgubić. Książeczka jest krótka, ale warta uwagi.

Link do opinii
Inne książki autora
Upiorna Agentka Nelly Rapp. Nelly Rapp i sekret wodnika
Martin Widmark0
Okładka ksiązki - Upiorna Agentka Nelly Rapp. Nelly Rapp i sekret wodnika

Osiemnasta część przygód Upiornej Agentki Nelly Rapp! Nelly i Walle są mistrzami w walce z potworami i innymi niebezpieczeństwami za pomocą swoich ,,trzech...

Tajemnica dancingu
Martin Widmark 0
Okładka ksiązki - Tajemnica dancingu

Emocje sięgają zenitu, gdy do Valleby przybywa słynny zespół Errols grający do tańca. Wieczorny dancing w hotelu dostarcza mieszkańcom miasteczka niezapomnianych...

Zobacz wszystkie książki tego autora
Recenzje miesiąca
Smolarz
Przemysław Piotrowski
Smolarz
Babcie na ratunek
Małgosia Librowska
Babcie na ratunek
Wszyscy zakochani nocą
Mieko Kawakami
Wszyscy zakochani nocą
Baśka. Łobuzerka
Basia Flow Adamczyk
 Baśka. Łobuzerka
Zaniedbany ogród
Laurencja Wons
Zaniedbany ogród
Dziennik Rut
Miriam Synger
Dziennik Rut
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy