Diablak

Ocena: 5 (10 głosów)

Zuzanna Szczerbska, młoda miłośniczka turystyki górskiej i tegoroczna maturzystka, znika w tajemniczych okolicznościach podczas pobytu w Beskidzie Żywieckim. Jej przyjaciółka Kaśka natychmiast zwraca się o pomoc do wuja dziewczyny, Talara - byłego wojskowego, który mimo własnych traum bezzwłocznie rozpoczyna desperackie poszukiwania chrześnicy.

Tymczasem w Babiogórskim Parku Narodowym giną młode kobiety. Komisarz Malejko, oddelegowany do sprawy z Makowa Podhalańskiego, odkrywa, że te pozorne wypadki to w rzeczywistości rytualne morderstwa ku czci starosłowiańskiego bóstwa Welesa. Zaginiona Zuza jest kluczem do rozwiązania zagadki. Rozpoczyna się wyścig z czasem - wielki rytuał ma się odbyć w noc Kupały w starożytnej świątyni ukrytej we wnętrzu Diablaka.

Kto stoi za tajemniczymi morderstwami i co łączy ofiary rytuałów? Jakie tajemnice skrywa Babia Góra? Czy starosłowiańskie legendy ożyją na nowo?

Grzegorz Mirosław wciąga czytelnika w opowieść o zaginionej dziewczynie, morderczych rytuałach i starożytnych bóstwach, rozgrywającą się w malowniczych okolicznościach Beskidu Żywieckiego. Odkryj magiczne miejsca, od wodospadu przy Mosornym Potoku po Oravsky Hrad, i zanurz się w fascynującym świecie mitologii słowiańskiej oraz lokalnych legend.

Indiana Jones w polskich warunkach Beskidu Żywieckiego i Babiogórskiego Parku Narodowego. Starosłowiańska sekta, wojskowi po misjach, rytualne morderstwa... i miłość. Polecam tym, którzy lubią, gdy brakuje im tchu przy lekturze! - Agnieszka Lis

Lektura ,,Diablaka" jest niczym ostra górska wyrypa! Autor nie pozostawia czytelnikowi ani chwili na głębszy oddech. Szybka akcja, zmieniające się krajobrazy, wyraziści bohaterowie i grasujący w Beskidzie Żywieckim morderca - czego może chcieć więcej czytelnik kryminałów? Podpowiadam: drugiego tomu! Polecam! - Marta Matyszczak

Informacje dodatkowe o Diablak:

Wydawnictwo: Initium
Data wydania: 2024-07-25
Kategoria: Kryminał, sensacja, thriller
ISBN: 9788367545945
Liczba stron: 360
Tytuł oryginału: Diablak
Język oryginału: polski

więcej

Kup książkę Diablak

Sprawdzam ceny dla ciebie ...
Cytaty z książki

Na naszej stronie nie ma jeszcze cytatów z tej książki.


Dodaj cytat
REKLAMA

Zobacz także

Diablak - opinie o książce

Nieoczywisty kryminał z motywami słowiańskiej mitologii. Górskie klimaty, spektakularne akcje rodem z filmów z Indiana Jonesem. Komisarz Malejko nie wymięka na robocie. Polecam. Kawał dobrej lektury, z którą będziecie dobrze się bawić.

Link do opinii


Beskid Żywiecki, zaginięcia młodych kobiet, tajemnicze rytuały, nawiązania do słowiańskich wierzeń, ucieczki, pościgi, tajni agenci - to wszystko i jeszcze więcej znajdziecie w "Diablaku". Przyznam szczerze, że dla mnie to trochę za dużo. Mimo to przeczytałam z zainteresowaniem i nie będę bardzo kręcić nosem, wszak debiutom wybaczam więcej ;)

Fani gór, sensacji, strzelanin, pościgów powinni być zadowoleni. Akcja pędzi na łeb na szyję, tropów i pomysłów na rozwiązanie zagadki jest kilka, całość nieźle się czyta. Polecam na plażę, leżak, nie polecam zbyt intensywnego analizowania i zadawania pytań ;)

Link do opinii
Avatar użytkownika - zaczytanaiska
zaczytanaiska
Przeczytane:2024-08-18,

Co to było?! Kapryśna Babia Góra ożyła na kartach tej książki wyciągając z cienia legendy, którymi jest owiana.

 

Dariusz Talar – były wojskowy – przybywa w okolice Babiej Góry w poszukiwaniu jego zaginionej chrześnicy Zuzy. Okolicą wstrząsają przypadkowe zgony kolejnych dziewczyn. Komisarz Malejko twierdzi, że są one morderstwami na tle rytualnym. Co takiego skrywa Babia Góra zwana przez miejscowych Diablakiem?  Czy starosłowiańskie legendy mają prawdziwe korzenie?

 

Książka od razu wciąga czytelnika w swój niespokojny wir. Już na pierwszy stronach akcja rozgrzewa się do czerwoności i w zasadzie nie zwalnia do samego końca. Kolejne zwroty akcji podtrzymują napięcie i co i  rusz wprowadzają czytelnika w osłupienie. Nie ma tutaj spowolnień, ponieważ życie kolejnych dziewczyn jest zagrożone. Fabuła prowadzona jest kilkutorowo i przeskakuje niczym iskra pomiędzy poszczególnymi wątkami.

 

Kryminał, którego zapowiedź poczułam na pierwszych stronach, zmienia się nagle w powieść z pograniczna książęk Dona Browna. Mamy tutaj słowiańskie podania, mamy boga zła, mamy zakon, mamy krwawe ofiary, mamy groty, kryjące tajemne korytarze i lochy oraz Monikę i Darka, którzy mogliby się doskonale wpisać w postacie Lary Croft i Indiany Jones’a. Tutaj niestety zmuszona jestem zgłosić mały minus – ocena subiektywna – który nie ominął też filmów z wymienionymi postaciami, czyli wątpliwa realność niektórych  scen.

 

Zabawa jest jednak przednia, czyta się tą książkę z przysłowiowym zapartym tchem, kartki śmigają między palcami lotem błyskawicy. 

 

Dużym atutem tej powieści jest to, że autor zna góry i potrafi się po nich poruszać również na kartach książki. Wręcz trzeba patrzeć pod nogi gdy się tą powieść czyta, aby nie potknąć się o jakiś korzeń lub luźny kamień, bowiem tak sugestywne są opisy.

 

Co jeszcze jest  ważne. Książka jest „męska”. Napisana konkretnie, bez zbędnych niuansów, koncentruje się na brawurowej akcji i nie bierze jeńców.

 

Po jej lekturze chciałabym i boję się wybrać na Babią Górę😊 Czytajcie jest moc.

 

Za egzemplarz do recenzji dziękuję: g.miroslaw_pisarz

#wydawnictwo_initium

Link do opinii
Avatar użytkownika - magdalenagrzejszczyk
magdalenagrzejszczyk
Przeczytane:2024-08-16, Ocena: 6, Przeczytałem,

 

⛰️⛰️⛰️⛰️ ⛰️ Recenzja ⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️

 

Grzegorz Mirosław " Diablak "

@g.miroslaw_pisarz

 

Wydawnictwo: Initium

@wydawnictwo_initium

 

⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️⛰️

 

" Zło pozostanie złem, niezależnie, jakie imię czy maskę przybierze - spuentował Malejko..."

 

" Diablak " to historia która, splata wątki tajemnicy, emocji i akcji, prowadząc czytelnika przez labirynt napięcia i odkryć.. 

To opowieść, która wciąga od pierwszego zdania i trzyma w napięciu aż do ostatniej strony, zostawiając czytelnika z dreszczem emocji i chęcią odkrycia więcej..

 

Autor doskonale potrafi połączyć rzeczywistość z magią, tworząc opowieść, która wciąga czytelnika.. Jego opisy miejsc i postaci są tak sugestywne, że może praktycznie poczuć zapach lasu czy szmer wodospadu.. To właśnie ta umiejętność tworzenia atmosfery sprawia, że powieść jest porywająca i niezapomniana..

 

Bohaterowie, od zaginionej Zuzanny po zdeterminowanego komisarza Malejko, są jak pionki na wielkiej szachownicy losu, gdzie każdy ruch ma znaczenie.. Emocje, jak fale na burzliwym morzu, towarzyszą czytelnikowi na każdym kroku – od niepewności po nadzieję, od strachu po determinację..

 

Zaginięcie Zuzanny i seria tajemniczych zdarzeń w Beskidzie Żywieckim oraz Babiogórskim Parku Narodowym tworzą niesamowicie emocjonujący wątek.. Połączenie zaginięcia, rytualnych morderstw i starożytnej świątyni dodaje tej opowieści niezwykłego napięcia i tajemniczości.. Wyścig z czasem, aby odkryć prawdę i zapobiec wielkiemu rytuałowi, sprawia, że fabuła staje się coraz bardziej absorbująca i pełna zwrotów akcji..

 

Ta powieść kryminalna, nasączona legendami słowiańskimi i klimatem Babiej Góry, to prawdziwa petarda.. Rollercoaster wydarzeń, którym nie można się oprzeć.. 

Autor z pewnością stworzył coś wyjątkowego, co wciągnęło cię od pierwszej strony aż do samego końca..

 

" 'Krew się pzelewo. Diablok ma moce. Diablok cie łobroł. Diablok cie łozdrowił '- słyszał głos staruchy w swojej głowie..."

 

Historia o Zuzannie, Kaśce, Talara, Komisarzu Malejko i tajemniczych zniknięciach w Beskidzie Żywieckim brzmi niezwykle intrygująco.. Cała historia jest pełna tajemnic i emocji podróż, gdzie losy bohaterów splatają się w mrocznych intrygach i starożytnych rytuałach.. 

 

Zuzanna, młoda miłośniczka turystyki górskiej, znika w tajemniczych okolicznościach, co prowadzi do desperackich poszukiwań prowadzonych przez jej wuja, byłego wojskowego Talara.. Jednocześnie w Babiogórskim Parku Narodowym dochodzi do zniknięcia innych młodych kobiet, a Komisarz Malejko odkrywa, że są to rytualne morderstwa ku czci starosłowiańskiego bóstwa Welesa..

 

Zuzanna staje się kluczem do rozwiązania zagadki, a wyścig z czasem rozpoczyna się, gdy odkrywa się planowany wielki rytuał w starożytnej świątyni

ukrytej we wnętrzu Diablaka..

Link do opinii

Kolejny debiut na moim koncie. Grzegorz Mirosław ze swoją pierwszą powieścią „Diablak”. Nie mogło być inaczej, musiałam przeczytać tę książkę, Złożyło się na nią kilka składowych. Debiut – wiadomo, że czytam debiutantów, wyszukując wśród nich perełek. Nawiązania w książce do mitologii słowiańskiej, rytuałów i legend – już jestem na straconej pozycji, muszę przeczytać. A tutaj jeszcze dostałam przyprawiającą o ciarki na plecach historię z mordercą grasującym w pięknych okolicznościach przyrody po Babiogórskim Parku Narodowym. A w kontrze do złoczyńcy staje wykrojony na miarę Indiany Jonesa, nasz bohater, wojskowy i uczestnik misji Dariusz Talaski ‘Talar’ - poszukujący zaginionej siostrzenicy Zuzy.

Mamy możliwość, dzięki retrospekcjom, przenieść się na chwilę do pogrążonego w wojnie Afganistanu.

Tymczasem, ponieważ w Beskidzie Żywieckim i samym Parku giną młode kobiety, do akcji wkracza komisarz Matejko. Szybko zaczyna łączyć fakty i stwierdza, że do tej pory to były rytualne morderstwa ku czci starosłowiańskiego bóstwa Welesa. Bardzo prawdopodobne, że zaginiona Zuza może być kluczem do rozwiązania zagadki. A ponieważ wielki rytuał ma się odbyć tuż-tuż, bo w zbliżającą się wielkimi krokami Noc Kupały, to nie zostało dużo czasu.

Starożytna świątynia ukryta w trzewiach szczytu Diablaka czeka na kolejną krwawą ofiarę, a czas niemiłosiernie ucieka. Czy tajemniczy morderca będzie górą, czy też Talar, jak filmowy Indiana da radę i wszystko zakończy się w miarę dobrze?

 

„Diablak” to książka, która już od tytułu robi robotę. W pierwszym momencie nie kojarzy się tytułu z nazwą szczytu w masywie górskim. To wciągająca lektura, momentami elektryzująca i zdecydowanie powodująca w wielu momentach przyspieszone bicie serca i dreszczyk emocji.

Przy okazji tej opowieści mrożącej krew w żyłach, wielbiciele wycieczek górskich także znajdą coś dla siebie – ja się czułam jakbym była razem w bohaterami książki i chłonęła te piękne widoki własnymi oczami.

Debiut, jak napisałam. Bardzo dobry debiut. Grzegorz Mirosław ze swoją twórczością zdecydowanie do obserwowania. Mam nadzieję, że kolejne książki będą równie dobre, a może lepsze. Myślę, że istnieje szansa na pociągnięcie tak dobrze rozpoczętego pomysłu na „Indianę Jonesa” w polskiej wersji i napisać drugą część, a może i kolejne części.

W oczekiwaniu na następną powieść autora, proponuję sięgnąć po „Diablaka” by później nie żałować.

Link do opinii

„Diablak” to debiutancka powieść Grzegorza Mirosława, a ponieważ ja uwielbiam sięgać po debiuty i odkrywać nowych autorów, to obok tego tytułu nie mogłam przejść obojętnie! Przyznam szczerze, że lekturą tej powieści jestem w pełni usatysfakcjonowana i mam nadzieję, że autor nie zaprzestanie pisania, a to dopiero dobry początek jego kariery, która niebawem nabierz tempa, a my będziemy mogli zachwycać się kolejnymi, równie dobrymi książkami, które wyjdą spod jego pióra!

Autor przenosi nas w Beskid Żywiecki, w którym wraz z bohaterami przeżywamy chwile grozy i niebezpieczeństwa. Zuza to młoda dziewczyna, która wraz z przyjaciółką postanowiła zdobyć Koronę Gór Polskich. Gdy przyszło do zdobycia Babiej Góry, Zuza znika bez śladu, wysyłając jedynie do swojej przyjaciółki Kaśki helpkę, którą sygnalizuje, że wydarzyło się coś złego i potrzebuje pomocy. Z ratunkiem przybywa Darek, który jest wujkiem Zuzy i byłym wojskowym, biorącym kiedyś udział w polskich misjach w Afganistanie. Opiekuje się dziewczyną, od kiedy jej rodzice zginęli, dlatego czuje się za nią odpowiedzialny i wie, że musi zrobić wszystko, aby jej pomóc!

Zaginięcie dziewczyny nie jest jednak jedynym problem, z którym mierzy się okoliczna policja, gdyż w okolicy znaleziono już ciała młodych dziewczyn i kopce kamieni, które znajdują się w górskich lasach! Z uwagi na braki kadrowe zostaje ściągnięty komisarz Malejko, który zajmuje się sprawą znalezionych ciał. Pada podejrzenie, że Zuza może być kolejną ofiarą, która zostanie znaleziona martwa, dlatego czas odgrywa ważną rolę w jej poszukiwaniach! Ważnym aspektem okazuje się również mitologia słowiańska, której wątek został przez autora umiejętnie wpleciony w wydarzenia, których jesteśmy świadkami.

Książka, której akcja wciąga już od pierwszej strony. Dzieje się bardzo dużo, a losy bohaterów poznajemy w krótkich rozdziałach, w których narrator przenosi nas między bohaterami, ale również wraca do wydarzeń z czasów, w których Darek był na misji w Afganistanie! Przyznam szczerze, że uważam, że górskie tereny są chyba, w mojej ocenie, najlepszym tłem do napisania genialnej zagadki kryminalnej, a autor umiejętnie to wykorzystał w swojej powieści.
„Diablak” to trzymający w napięciu kryminał, w którym nie brakuje zagadek, mylnych tropów, szybkiej akcji i emocji! Ja jestem pod ogromnym wrażeniem tej debiutanckiej powieści autora i już w nadziei wypatruję kolejnych jego książek, a Wam serdecznie polecam tą trzymającą w napięciu i zaskakującą książkę!

Link do opinii

Dobry kryminał, taki na raz, wyraziste postaci, niewielki dreszczyk przy zakapturzonych postaciach - całkiem przyjemna lektura.

Link do opinii

"Dia­blok się budzi. Zło wy­peł­zo. Noc Ku­pa­ły tuz, tuz. Krew się pze­lo­ła, a by­dzie jesce win­cyj. Dio­bły cory i corno magia uzy­wa­jo. Ło­gnie na Dia­blo­ku bydo. Stare bogi do no­se­go świa­ta się pze­zie­ra­jo."

 

Owiana starosłowiańskimi legendami o diabelskich wyczynach i ukrytych bogactwach, Babia Góra strzeże swoich tajemnic. Nadchodząca Noc Kupały wzbudza uśpione dotąd fascynacje i chore pragnienia. Rytualne morderstwa, których ofiarami padają młode kobiety, mobilizują do działania miejscową policję. Świadomi upływającego czasu funkcjonariusze otrzymują kolejne zgłoszenie o zaginięciu. Zuzanna znika w tajemniczych okolicznościach, a w jej poszukiwania angażują się wujek - były wojskowy Talar, oraz najlepsza przyjaciółka. Kto wygra nierówną walkę z czasem? Czy nie jest już za późno...?

 

Sięgając po literackie debiuty, zazwyczaj nie mam konkretnych oczekiwań, a jedynie ogromną ciekawość, czy dana historia przypadnie mi do gustu. W tym przypadku ciekawość była jeszcze większa, zwłaszcza w kontekście porównania do Indiany Jonesa, które sugerowało, że czeka na mnie świetna przygodówka z wątkiem rytualnych morderstw. Od pierwszych stron czujemy emocje, które targają bohaterami. Rozpaczliwe poszukiwania mieszają się ze strachem o Zuzę, a napięcie udziela się czytelnikowi. Fabułę śledzimy z różnych perspektyw, więc warto skupić się, by zrozumieć wzajemne powiązania. Dużo się dzieje, a mnogość wątków potrafiła czasem przytłoczyć. Mam wrażenie, że gdyby pominąć kilka z nich, cała historia zyskałaby na przejrzystości i byłaby jeszcze lepsza. Trudno jednak nie docenić pomysłowości i ogromnej wyobraźni autora. Wplecione w akcję legendy i wierzenia nadały odpowiedniej wyrazistości i charakteru. Były momenty, gdy z zapartym tchem czekałam na rozwój wydarzeń, szczególnie te rozgrywające się pod koniec w czeluściach jaskini. Oczywiście trzeba przymknąć oko na oczywiste nieprawdopodobieństwa, jednak w takich powieściach liczę głównie na dobrą rozrywkę i taką właśnie otrzymałam.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - bookwmkesie
bookwmkesie
Przeczytane:2024-08-16, Ocena: 6, Chcę przeczytać, Mam, Przeczytane w 2024r.,

Nie wiem, jak u was, ale ja mam tak, że bez względu na to, jaką książkę wybiorę z wydawnictwa Initium to mam takie uczucie, że dana pozycja mogłaby zostać zekranizowana nie inaczej było i tym razem, a mowa o książce ,,Diablak" autorstwa Grzegorz Mirosław. Ponad 300 stron, a masz wrażenie, że autor w idealny sposób związał wszystko to, co powinno być w kryminale, thrillerze itp. Jak zawsze zapraszam do zapoznania się z opisem książki. Zapewniam, że akcja i bohaterowie to legalny, emocjonalny rollercoaster.

 

Przed wami Talar były wojskowy, jak i wujek Zuzanny, która znika w dziwnych okolicznościach od tego zaczyna się akcja, o której nie zapomnisz. Dzięki przyjaciółce oraz temu, że poprosiła wuja dziewczyny o pomoc zrobiła się akcja, która przenosi góry, żeby tylko rozwiązać sprawę oraz odprowadzić dziewczynę bezpiecznie do domu, no ale jak wyszło tego już nie zdradzę. Kolejną osobą jest m. in. komisarza Matejko, który oddelegowany do sprawy z Makowa Podhalańskiego sprawi, że to, co tam odkryje przyprawi was o ciarki na plecach, no ale jak morderstwa mogą łączyć się z Welesem, nocą Kupały albo...?! Ok, może na tym skończę, bo za dużo zdradzam. Moim ulubieńcem jest wujaszek i mam nadzieję, że będzie kontynuacja i nie chce słyszeć sprzeciwu :p.

 

Wierzycie w słowiańskie legendy, Welesa, całą tę otoczkę z nocą kupały? Jakby była maszyna cofająca w przeszłość, to poważnie chciałabym cofnąć się do czasów Słowian i móc obserwować codzienne życie tamtejszej społeczności, nauczyć się tych wszystkich cudownych metod leczenia ziołami itp. Wracając do książki to czymże jest kryminał bez ofiar, zaginięć ludzi, podejrzanych, jak i samych morderców? Dodaj do tego nutkę słowiańskiej pikanterii, wierzeń to mamy akcję iście creepy, a jak akcja dzieje w Beskidzie Żywieckim, to masz miejsce, do którego nie zbliżaj się po zachodzie słońca.

 

Gratuluje autorowi książki jest świetna.

 

Link do opinii
Avatar użytkownika - Bibliotecznie
Bibliotecznie
Przeczytane:2024-07-31, Ocena: 6, Przeczytałam, Mam, 52 książki 2024,

"Diablak" to debiut literacki Grzegorza Mirosława. Kiedy w opisie pojawiają się hasła, które znajdują się na samej górze mojej listy ulubionych wątków, nie przechodzę obojętnie obok takiej książki. Tutaj znalazło się ich kilka: kryminał, morderstwa, śledztwo i słowiańskie klimaty. Zdecydowałam się na lekturę i przepadłam.

Zuza i Kaśka, tegoroczne maturzystki i miłośniczki wędrówek po górach, spędzają czas w Beskidzie Żywieckim. Ich celem jest zdobycie Korony Gór Polskich. Sielankę przerywa zniknięcie Zuzanny. Kaśka nie traci czasu i natychmiast powiadamia o zdarzeniu wuja zaginionej dziewczyny, byłego wojskowego Dariusza Talarskiego. Mężczyzna, nie zważając na własne traumy, wyrusza na pomoc chrześnicy. 

Drugi wątek związany jest z morderstwami w Babiogórskim Parku Narodowym. Giną młode dziewczyny. Sprawę prowadzi komisarz Edmund Malejko, oddelegowany z Makowa Podhalańskiego. W toku śledztwa okazuje się, że ofiary są powiązane z pewnym starosłowiańskim rytuałem ku czci bóstwa Welesa. Przy zwłokach policjanci znajdują dziwne kopce zbudowane z kamieni. Okazuje się, że kluczem do rozwiązania całej zagadki jest Zuza, jednak nie wiadomo, czy poszukiwacze zdążą na czas odnaleźć dziewczynę, zanim zostanie zamordowana, jak pozostałe młode kobiety. Do rytuału, który ma się odbyć w Noc Kupały, zostało niewiele czasu. Zarówno Talar, jak i Malejko, robią wszystko, aby rozwiązać zagadkę i odnaleźć Zuzę. 

Akcja jest bardzo dynamiczna. Od pierwszych stron wiele się dzieje. Wprawdzie mamy sporo bohaterów, ale są świetnie prowadzeni, więc nie sposób się pogubić. Wątek słowiański został wpleciony bardzo zgrabnie i z dużym zainteresowaniem czekałam, jak autor go rozwiąże.

Losy bohaterów prezentują czytelnikowi krótkie rozdziały, w których autor przeskakuje między wątkami, a nawet cofa się w czasie we fragmentach retrospektywnych, będących wspomnieniami Talara z Afganistanu. W związku z tym nudy nie ma, napięcie nie spada. 

Jakie tajemnice związane są z Babią Górą, zwaną również Diablakiem? Czy Talar zdoła na czas odnaleźć chrześnicę? Kto rozpętał ten koszmar i jest winny śmierci kilku dziewcząt?

Zdecydowanie polecam i mam nadzieję, że autor nie poprzestanie na tej jednej powieści. 

Link do opinii
Recenzje miesiąca
Kobiety naukowców
Aleksandra Glapa-Nowak
Kobiety naukowców
Kalendarz adwentowy
Marta Jednachowska; Jolanta Kosowska
 Kalendarz adwentowy
Grzechy Południa
Agata Suchocka ;
Grzechy Południa
Stasiek, jeszcze chwilkę
Małgorzata Zielaskiewicz
Stasiek, jeszcze chwilkę
Biedna Mała C.
Elżbieta Juszczak
Biedna Mała C.
Sues Dei
Jakub Ćwiek ;
Sues Dei
Rodzinne bezdroża
Monika Chodorowska
Rodzinne bezdroża
Zagubiony w mroku
Urszula Gajdowska ;
Zagubiony w mroku
Jeszcze nie wszystko stracone
Paulina Wiśniewska ;
Jeszcze nie wszystko stracone
Pokaż wszystkie recenzje
Reklamy