Leda to 48-letnia profesorka literatury, rozwódka i matka dorosłych córek. Kiedy córki wyjeżdżają do Kanady, by zamieszkać z ojcem, Leda w samotności ładuje baterie na wakacjach. Kilka pierwszych dni upływa jej spokojnie, do czasu aż kobieta spotyka pewną obcesową rodzinę, w obecności której czuje niepokój, a czasem nawet strach.
Jedno, z pozoru niewinne, zdarzenie, sprawia, że do Ledy powracają wspomnienia wyborów, których dokonała jako matka, a które poważnie wpłynęły na losy jej rodziny.
Nadmorski urlop szybko zamienia się jednak w pełną gorzkich refleksji podróż w czasie, wprost do dawnych lat wczesnego macierzyństwa Ledy. Z czasem ta spokojna opowieść o odkrywającej siebie na nowo
kobiecie staje się historią konfrontacji z przeszłością...
Film MAGGIE GYLLENHAAL z gwiazdorską obsadą: OLIVIA COLMAN, DAKOTA JOHANSON, JESSIE BUCKLEY, DAGMARA DOMIŃCZYK i ED HARRIS
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 2022-03-09
Kategoria: Literatura piękna
ISBN:
Liczba stron: 232
Tytuł oryginału: La figlia oscura
Po tę książkę sięgnęłam bez namysłu i nie spodziwałam się niczego interesującgo. "Córka" Eleny Ferrante okazała się być krótką, lecz dosyć dobrze dopracowaną technicznie powieścią, choć wyddaje mnie się, że historia przedstawiona w ksiażce powinnabyć bardziej rozbudowana i bardziej emocjonalna. "Córka" zalicza się do tych powieści, które mają potencjał, czyli niezwykle inspirującą historię. A zatem ... jak przedstawia się całokształt powieści?
"Córka" dotyczy kobiety w średnim wieku, która wybrała się na plażę, by zakosztować odrobiny relaksu. Poznaje przy tym pewną rodzinę. Kobieta uważnie obserwuje całą rodzinę i przy okazji wspomina swoją. Wracają do niej pewne wspomnienia, nieraz niezbyt miłe a nawet przykre, w który ch ujawnia się jako osoba niesympatyczna, a nawet arogancka. Jej rodzina nie ma z nią nic współnego. Tymczasem mała dziewczynka gubi po drodze lalkę, do którje była przywiążana. Przez długi czas nie może znaleźć lalki. Kobieta ma na to odpowiedź.
Książka wywarła na mnie wrążenie, gdyż poruszony został w niej między innymi temat relacji rodiznnych. A te z reguły do łatwych nie należą. Kobieta obserwująca rodzinę i wspominająca własną - coś wyrąźnie kryje się w przeszłości kobiety, która wybrała swój cel w życiu, a mianowicie podążanie własną ścieżką. Natmiast rodzina opisana w książce początkowo jawi się jako zgodna rodzina, lecz to wrażenie szybko mija.
Co ciwekawe kobieta wydaje się zafascynowana rodziną i nawet nawiązuje z nią kontakt. Nieraz wraca myślami do relacji z własną rodziną, z którą nie miała właściwie dobrego kontaktu. Kobieta obrała własny kierunek w życiu i samotnie dąży do realizacji swojego celu. Jednakże głębokim echem odbijają się wyrzuty sumienia z pewnych powodów, lecz z czasem zostją one stłumione.Jej rodzina zdaje się należeć do przeszłośći.
Ksiażkę przeczytałam w odpowiednim tempie i muszę przyznać, że wydarzenia potoczyły się zbyt szybko i zostały przedstawione zbyt pobieżnie. Zbyt łatwo możan domyślić w jakim kierunku zostanie poprowadzona akcja powieści co jest niemałą wadą. Do zalet zaliczają się przejrzyste opisy scen z udziałem rodziny oraz dialogi, które wydaj się być nawet naturalne.
Dla kogo może być ta ksiązka i czy jest godna uwagi? Powieść w zasadzie może być dla każdego, gdyż przedstawia uniwersalny temat jakim są więzy i relacje rodzinne.Rodzina przedstawiona w tej powieści nie jest idelanym obrazem rodziny co jest oczywiste,. gdyż w zasadzie w każdej rodzinie nie obywa się bez kłórni czy awantur. Temat poruszpony w poweści jest nieco niedopracowany, lecz ujęty w przys+epny sposób. Nie jest to zbyt wymagająca lektura, choć w sam raz do krótkiej refleksji.
Cała opinia na stronie: https://moichksiazekswiat.pl
To nie jest książka o Matce Polce - i na szczęście. Sam fakt urodzenia dziecka nie przemienia kobiety tylko i jedynie w wypełnianie tak oczekiwanej od niej społecznie roli. Pomimo urodzenia dziecka jesteśmy dalej indywidualnościami, ludźmi, którzy mają swoje marzenia, ambicje i nie chcą w całości tracić siebie na rzecz nawet najbardziej kochanej małej istoty. To pogląd, który często próbuje być zagłuszony w dzisiejszych czasach - a to przez fanatycznych prawicowych polityków, a to przez kościół, instamatki, niektóre media. Ale to też książka o odpowiedzialności i konsekwencjach swoich wyborów - zawsze jakieś są i trzeba z nimi żyć. To mogła być bardzo ważna pozycja, dzieki której część kobiet miałaby szansę na pewne "oczyszczenie" - nie tylko ja przeżywam takie emocje, nie tylko ja mam dość. Mogłaby, gdyby nie nadmiernie suchy, zdystansowany styl, który utrudnia nam zidentyfikowanie się z bohaterką.
Autorka porusza bardzo ważne tematy, które zawsze były są i będą tematem dyskusji, kontrowersji i sporów.. Macierzyństwo, rola kobiety która jest matką a realizacja jej marzeń, kariera, często brak poczucia stabilizacji i bezpieczeństwa. Oraz brak zrozumienia wśród najbliższych czy w społeczeństwie, które już dawno zaszufladkowało rolę kobiety. Kobiety, która ma porzucić własne marzenia i realizację siebie jako człowieka na rzecz macierzyństwa.
Książka raczej nie dla mnie. Myślę, że wiele straciła w tłumaczeniu, pokazana niby-gwara nie ma sensu, jest to raczej mowa potoczna. Główna bohaterka jest bardzo antypatyczna, nie rozumiem jej postępowania i egoizmu. Książka właściwie nic nie wniosła w moje życie, nie wzruszyła, nie urzekła... Niby miała zwrócić uwagę na samotność matek, rolę matek, trudne decyzje itd, a jedynie jakoś mnie zirytowała. Może dlatego, że została napisana w "ten" sposób, gdy czytelnik musi się wszytskiego domyślać, wszędzie pełno niedopowiedzeń, a bohaterowie nie ułatwiają sprawy.
Elena Ferrante ugruntowała swoją literacką pozycję bestsellerową tetralogią „Genialna przyjaciółka”. Jej nowa książka „Córka” także przykuwa uwagę czytelnika, chociaż utrzymana jest w innej tonacji. To pełna melancholii opowieść o marzeniach, życiowych wyborach i trudnym macierzyństwie.
Początkowo wydawać się może, że będzie to spokojna historia rozwiedzionej kobiety w średnim wieku, która po wyprowadzeniu się z domu dorosłych córek zaczyna korzystać z uroków życia.
Leda bardziej dba o siebie, odzyskując dawną, smukłą sylwetkę, ma czas na zapomniane przyjemności i wybiera się na samotne wakacje do małej, malowniczej miejscowości nadmorskiej. Zamierza przez kilka tygodni odpoczywać od neapolitańskiego zgiełku i pracować nad kursem literatury angielskiej, jaki poprowadzi w nowym roku akademickim.
Podczas plażowania uwagę Ledy przyciąga młodziutka kobieta z kilkuletnią córeczką oraz towarzysząca im głośna rodzina. Ludzie ci irytują, ale i w dziwny, niemal magnetyczny sposób oddziałują na bohaterkę, która nie może przestać im się przyglądać.
Gdy na plaży dochodzi do zamieszania, Leda zostaje uwikłana w niepokojące relacje, które przywołują wspomnienia sprzed wielu lat.
Dzięki tym retrospekcjom powoli poznajemy przeszłość Ledy, jej korzenie, skomplikowane relacje z matką, początki małżeństwa i naukowej pracy, która wyzwala w młodej kobiecie ambicje.
Gdy na świat przychodzą dzieci, dotychczasowe życie zmienia się tak bardzo, że Leda przestaje poznawać samą siebie…
Nowa książka Eleny Ferrante to nie tylko opowieść o przeszłości głównej bohaterki. To przede wszystkim historia skomplikowanych wyborów, które mogą zaważyć nieodwracalnie na losach całej rodziny.
To również ważny głos w sprawie trudnego macierzyństwa, które nie zawsze zdaje egzamin i nie podporządkowuje się podręcznikowym schematom, zwłaszcza gdy do głosu dochodzą kwestie ambicjonalne.
Autorka odważnie kreuje obraz matki, która kocha swoje dzieci, jednak nie chce dać zamknąć się w klatce. Niemożność pogodzenia różnych pragnień prowadzi do wewnętrznego konfliktu, który kładzie się cieniem na życiu całej rodziny.
„Córka” to powieść, w której napięcie stopniowo narasta, burząc początkowy pozorny spokój. Czytelnik wraz z główną bohaterką przeżywa jej niepokoje, dylematy i bolesne wspomnienia, a gdy odkrywa największą tajemnicę Ledy, musi spojrzeć na nią z innej niż dotychczas perspektywy i spróbować odpowiedzieć sobie na kilka kluczowych pytań o prawo człowieka do szczęścia, o moralne obowiązki i odpowiedzialność.
I pytania, i odpowiedzi nie są łatwe – i na tym właśnie polega siła nowej powieści Eleny Ferrante, która porusza czułe struny, zmuszając do refleksji i odczytania treści „Córki” na różnych poziomach.
Co ciekawe, autorka nie gra na emocjach czytelnika w sposób tani i banalny. Opowiada historię Ledy z klasą, z dystansem, z ujmującą prostotą, w czym czasem nieco przypomina narrację typową dla opowiadań Alice Munro.
Czy „Córka” okaże się takim bestsellerem jak cykl „Genialna przyjaciółka”? Mam nadzieję, że tak, mimo iż to książka utrzymana w innym klimacie i zdecydowanie mniej brawurowa pod względem fabularnym.
Tu akcja płynie niespiesznie, ale na tym właśnie polega jej urok – można ją smakować w wyrafinowany sposób.
I takiej właśnie lektury życzę wszystkim czytelnikom.
BEATA IGIELSKA
Celina to lalka pięcioletniej Mati. Pierwszego dnia dziewczynka, zaaferowana kotkiem podarownym przez tatę, przez roztargnienie porzuca lalkę na plaży...
Lila i Helena mają po szesnaście lat i obie czują, że znalazły się w ślepym zaułku. Lila dopiero wyszła za mąż, ale przyjęcie nazwiska męża wiąże się dla...